MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt sie 19, 2025 7:50 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: wt cze 29, 2004 11:55 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 28, 2004 1:01 am
Posty: 66
Lokalizacja: Koło wlkp.
Jako ze 124 nie jest moim pierwszym dieslem a w 123 2,4D było podobnie musze o jedną rzecz zapytać.Dziadek W123 był bardzo stary.Miał 24 lata wiec wiele mu wybaczałem (a on mi) i uznawałem ze musi tak być.W sumie to był mój pierwszy diesel.Teraz jest drugi W124 2,5D 1989r.Do czego zmierzam.Tak w starym jak i obecnym przy przełaczeniu biegu na wyższy niż dwójka czyli z drugiego na trzeci trzeciego na czwarty i kolejno na piaty (w przypadku nowego nabytku) robiac to przy niewielkich szybkościach (taka leniwa jazda) występuje coś w rodzaju drgań i lekkiego buczenia całej budy.W W123 też tak było.W benzynowcach którymi do tej pory jeździłem raczej to zjawisko nie występowało.Czy to jest normalne w Dieslu ?.Nadmienię że gdy zmieniam biegi na wyższych obrotach i większej szybkości zjawisko to nie nie występuje lub jest znikome.Może więc nie jest to nic niepokojacego i tak musi być ?.Dzisiaj zlikwidowałem wszystkie możliwe luzy układu przeniesienia napedu jak równierz zmieniłem poduszkę pod skrzynia biegów.Wszystko pozostałe jest OK.Nie powinno więc byc takich objawów moim zdaniem ale może diesel wymaga tego aby go nieco dłużej bujać na kolejnych biegach niż benzynowca.Co Wy na to ?

Pozdrawiam
Darek

124 2500D


Na górę
Post: śr cze 30, 2004 12:03 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
A przy jakich predkosciach zmieniasz biegi?

_________________
w123


Na górę
Post: śr cze 30, 2004 12:06 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
Darko pisze:
Dziadek W123 był bardzo stary.Miał 24 lata


Ładny mi dziadek... 24 lata to nawet jeszcze nie jest w pełni dojrzały samochód :-D Moje maleństwo ma 32 lata i dopiero zaczyna dobrze się czuć
[zlosnik]
Co do wibracji - wiem że mój [prawdziwy] dziadek ma w swoim W123 ten sam problem [ale kiedyś tego nie było]. Ktoś zaraz napewno podrzuci rozwiązanie które pozwoli Ci się delektować jedną z największych zalet wysokoprężnych silników - "siła spokoju" czyli wygodne turlanie się bez wkręcania silnika na "benzynowe" prędkości obrotowe.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
Post: śr cze 30, 2004 12:09 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 28, 2004 1:01 am
Posty: 66
Lokalizacja: Koło wlkp.
laudan pisze:
A przy jakich predkosciach zmieniasz biegi?


Taka leniwa jazda jak to ująłem.Powiedzmy kręcę silnik niewiele i czwórkę zapinam przy około 50 - 55 km/h.Jeździłem przed dieslem Omegą 2,0 i przy podobnej jeździe zjawisko to nie występowało.Tu jest jednak zgoła odmiennie.

Pozdrawiam
Darek

124 2500D


Na górę
Post: śr cze 30, 2004 12:13 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 28, 2004 1:01 am
Posty: 66
Lokalizacja: Koło wlkp.
TrickyKid pisze:

Ładny mi dziadek... 24 lata to nawet jeszcze nie jest w pełni dojrzały samochód :-D Moje maleństwo ma 32 lata i dopiero zaczyna dobrze się czuć


Bo Ty już masz w takim razie weterana !!! :) Mój dopiero raczkował więc moim zdaniem to był dziadek :)

Pozdrówka
Darek

124 2500D


Na górę
Post: śr cze 30, 2004 12:14 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Darko pisze:
czwórkę zapinam przy około 50 - 55 km/h.Jeździłem przed dieslem
124 2500D


Czyli ksiazkowo [zlosnik] , mam to samo w w123 (dosc mocny efekt) i w w201 (slabo, ale czuc). W moim W123 jest to najpawdopodobniej luz w ukladzie przyniesienia napedy (tylny most, polosie, piasty kol - wszedzie po trochu) - takie byly diagnozy.

A jaki ma przebieg Twoje w124?

_________________
w123


Na górę
Post: śr cze 30, 2004 12:22 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 28, 2004 1:01 am
Posty: 66
Lokalizacja: Koło wlkp.
laudan pisze:
A jaki ma przebieg Twoje w124?


Hmm.Ale ja nie mam już luzów.Zainwestowałem we wszystko co miało jakiekolwiek luzy i wymieniłem na nowe.Zaczynając od tyłu dostał jeden nowy przegób z półośką podpore wału z łożyskiem i łacznik skrzyni z wałem.Dwie ostatnie nie koniecznie nadawały się do wymiany ale niech ma :).Więc luzy jako takie sa na poziomie zerowym.Poza tym wymieniłem jeszcze poduszke skrzyni.A przebieg w/g tego co wyczytałem na półmetku 470000 km.

Pozdrawiam
Darek

124 2500D


Na górę
Post: śr cze 30, 2004 12:40 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Darko pisze:
Hmm.Ale ja nie mam już luzów.Zainwestowałem we wszystko co miało jakiekolwiek luzy i wymieniłem na nowe.Zaczynając od tyłu dostał jeden nowy przegób z półośką podpore wału z łożyskiem i łacznik skrzyni z wałem.Dwie ostatnie nie koniecznie nadawały się do wymiany ale niech ma :).Więc luzy jako takie sa na poziomie zerowym.Poza tym wymieniłem jeszcze poduszke skrzyni.A przebieg w/g tego co wyczytałem na półmetku 470000 km.


Wlasnie z tym luzem to ciezka sprawa, bo w moim w123 jest minimalny (wymienialem most, polos i piaste - poprawa, ze nie stuka przy manewrowaniu). Mialem zamiar wymienic podpore z lozyskiem, ale skoro nie pomaga to odpuszczam:)

_________________
w123


Na górę
Post: śr cze 30, 2004 1:00 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 28, 2004 1:01 am
Posty: 66
Lokalizacja: Koło wlkp.
laudan pisze:
Wlasnie z tym luzem to ciezka sprawa, bo w moim w123 jest minimalny (wymienialem most, polos i piaste - poprawa, ze nie stuka przy manewrowaniu). Mialem zamiar wymienic podpore z lozyskiem, ale skoro nie pomaga to odpuszczam:)


Minimalny luz przy benzynie nie powoduje takiego efektu.Wiem o tym w 100%.Nawet większy niż minimalny też nie trzesie budą.Więc to nie to moim zdaniem.Wydaje mi się że ma to zwiazek z dieslem i jego zgoła odmienną praca niż benzynowca. Poczekajmy na wypowiedzi innych uzytkowników Diesla i może osiągniemy jakieś sensowne wytłumaczenie problemu.

Pozdrawiam
Darek

124 2500D


Na górę
Post: śr cze 30, 2004 1:10 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Darko pisze:
Poczekajmy na wypowiedzi innych uzytkowników Diesla i może osiągniemy jakieś sensowne wytłumaczenie problemu.


Ja stawiam na most. Malo ktory benzyniak ma 470tkm, co do silnika nie ma to raczej wplywu. Diesel oferuje wiekszy momet przy nizszych obrotach, a wiec z 4 to nawet ruszysz ;) , ale przy przechodzeniu 50-55 pojawiaja sie wibracje (rezonans), ktore sa efektem skumulowanych luzow. Moge poradzic to co ja robie, jak jade ze stala predkoscia 50 to 4, jak przyspieszam to 4 wrzucam przy 60 (3 przy 40).

Ja rowniez chetnie poslucham innych rad.

_________________
w123


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 30, 2004 8:17 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 09, 2002 9:23 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Wawa/Wrocek
mi sie wydaje ze faktycznie najprostszym sposobem to zwiekszyc predkosci zmany biegow i tyle
jak jezdzilem W123 200D (slabszy niz Wasze) to 3 byla przy 40-45, a 4 przy 60-65 i nic nie utrudnialo jazdy.
ew. moze nalales gorszego paliwa i silnik stal sie mniej elastyczny lub inna przyczyna spadku elastycznosci silnika (filtry itd.)

_________________
pozdrowionka
Łysy

wolny wakat na beczkę :)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 30, 2004 3:16 pm 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr kwie 09, 2003 11:06 am
Posty: 1156
Lokalizacja: Płochocin
Trochę Panowie błądzicie ;) . Nie jest to żaden defekt, ani usterka tylko najnormalniejsza normalka, ewentualnie trochę wzmocniona luzami w układzie przeniesienia napędu. Ta "bestia mocy" [zlosnik] czyli 240D ma 53 kW przy 4200obr/min i wadze półtorej tony (do 78roku było to 48kW),jeżeli zapinasz mu IV bieg przy szybkości 50-55km/h to masz obroty rzędu 2-2,5tyś (tak mi się wydaje) i moc pewnie mniejszą o połowę od maksymalnej. Silniczyna najnormalniej na świecie się dusi i dostaje trzęsionki, tym sposobem załatwiasz sobe luzy na wszystkich elementach układu przeniesienia napędu od półosi po sprzęgło.Ja stosuje takie szybkości do zmiany biegów:
I do 20-30km/h
II do 50 - 60km/h
III do 80- 85 km/h
i przy drugiej już beczce nie wiem co to za układ to przeniesienie napędu ( 0 awarii).
124 2,5D ma chyba ok. 90 KM przy podobnej wadze, więc i problem jest dużo mniejszy i mniej dokuczliwy. Ot i cała tajemnica, zastosuj się do tego co napisał Łysy2 i po problemie [oczko]

P.S
Dla sprawdzenia mojego wywodu spróbuj w maluchy włączyć IV bieg przy 20km/h [zlosnik]

_________________
[color=blue]K.O.-wiec z pokoju 704 [zlosnik] [/color]


Ostatnio zmieniony śr cze 30, 2004 4:04 pm przez Stawros, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 30, 2004 3:39 pm 
Offline
weteran

Rejestracja: śr kwie 07, 2004 5:29 pm
Posty: 2205
Stawros pisze:
[...] Ta "bestia mocy" [zlosnik] czyli 240D ma 53 KM przy 4200obr/min i wadze półtorej tony (do 78roku było to 48KM) [...]


Jesteś tego pewien? [zlosnik]


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 30, 2004 4:03 pm 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr kwie 09, 2003 11:06 am
Posty: 1156
Lokalizacja: Płochocin
wojz pisze:

Jesteś tego pewien? [zlosnik]


Tak oczywiście, tylko że z rozpędu wstawiłem KM zamiast kW, sorki, już poprawiam.
Już poprawiłem :oops:
W przeliczeniu na KM jest to 72 , czyli też "ogrom" [zlosnik] , natomiast co do szybkości obrotowej to rózne źródła różnie podają, Kalinowski pisze o 4200obr/min natomiast "Autodata" o 4400/min

_________________
[color=blue]K.O.-wiec z pokoju 704 [zlosnik] [/color]


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 30, 2004 5:49 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Stawros pisze:
Trochę Panowie błądzicie ;) . Nie jest to żaden defekt, ani usterka tylko najnormalniejsza normalka, ewentualnie trochę wzmocniona luzami w układzie przeniesienia napędu. Ta "bestia mocy" [zlosnik] czyli 240D ma 53 kW przy 4200obr/min i wadze półtorej tony (do 78roku było to 48kW),jeżeli zapinasz mu IV bieg przy szybkości 50-55km/h to masz obroty rzędu 2-2,5tyś (tak mi się wydaje) i moc pewnie mniejszą o połowę od maksymalnej.


Teraz kolega troche bladzi:), piszemy o dieslach, a wiec maja wysoki moment przy niskich obrotach:))) 4 i 50km to okolo 1500 obrotow [zlosnik] i od tej predkosci mozna ja wrzucic, jak masz nowe autko nic nie poczujesz, z km efekt narasta [zlosnik] BTW Etholz tak radzil zmieniac, aby mniej palilo, ale w sumie dla spokoju ducha i silniczka rowniez nie zaszkodzi wrzucic przy 60-70.

_________________
w123


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl