ryży pisze:
arbies pisze:
Musisz liczyć się z wydaniem 20 000 pln aby w114/115 limuzynę doprowadzić do świetności z lat jaj panowania
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
. Uważam, że jeżeli chcesz w przyszłości jeździć klasykiem zrób go od podstaw.
Zdecydowanie tak zrobię. Nie wyobrażam sobie jazdy, o jakiej dalej piszesz, w wielkim stresie, czy wytrzyma, czy odpadnie czy jeszcze nie...
arbies pisze:
Kup auto kompletne bez względu na stan blacharki, a praca przy renowacji to czysta przyjemnośc i duże doświadczenie.
Dzięki za radę. Swoją drogą, już zauważyłem, że kupno W115 na chybcika jest niemożliwe... podobnie jak doprowadzenie tej limuzyny do świetności w dwa miesiące. Rozpocząłem intensywne poszukiwania w różnych serwisach, giełdach, po znajomych itd. Szukam, szukam...
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Dokładnie tak jak było ze mną, powoli sie wciągasz
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
, założę się, że na początku myślałeś że bedzie to zajęcie na wakcje
, później trochę poczytałeś, posłuchałeś zajawieńców, którzy zaczęli Cie namawiać... hehe lepiej się zastanów, jeszcze możesz się wyleczyć, później to staje się beznadziejną chorobą
![[usmiech]](./images/smilies/usmiech.gif)
.
Zarejestruj się
Zaloguj się
Regulamin
Galeria
Paradujesz po ulicach wygodnym autem z gwiazdą na masce, ludzie machają jak przejeżdżasz, zagadują na światłach, itd... Mnie wczoraj rozmłócił koleś na McDrive w Legnicy - podjeżdżam, przyjął zamówienie, a później gadka "ładna stopiętnastka, ale widzę, że przednie światła tuningowe - tzn od drugiej serii..." 