Witam serdeczie
Jak powiedzial JareG nierowne zuzycie klockow wskazywalo by glownie na nierowno pracujace tloczki(tam gdzie okladzina nie jest zuzyta tloczek stoi lub chodzi ciezko). Tak czy inaczej nalezy cos z tym zrobic , klockow oczywiscie w zadnym przypadku i niczym nie smarujemy , tloczki natomiast jak najbardziej. Do smarowania nie uzywac smarów , oleju silnikowego i innych tym podobnych rzeczy , jest do nabycia pasta (ATE np.) do tego celu przeznaczona, malutka tubka , koszt ok. 10 PLN , starcza na 2 zaciski. W ostatecznosci jak juz pisalem uzyc plynu hamulcowego.
Technologia :
-dobrze jest do tego celu odkrecic zacisk Ponizsze czynnosci mozna
wykonac nie odkrecajac zacisku ale zrobienie tego dokladnie jest wielce
klopotliwe.
1.zdjac z tloczkow gumowe elementy zabezpieczajace przed
zabrudzeniami (wypadla mi w tej chwili nazwa), zrobic to delikatnie bo
latwo je uszkodzic , uzyc niewielkiego śrubokreta
2.oczyscic z zabrudzen mala szczoteczka druciana (duza jest
niewygodnie) , nie szorowac szczotka po slizgowej czesci tloczka
ew. jezeli na tloczku sa trudno usuwalne zabrudzenia przemyc
szmatka z szybko odparowujacym rozpuszczalnikiem np. benzyna
ekstrakcyjna, w ostatecznosci uzyc bardzo drobnego(1500-2000)
paieru sciernego.
3.oczyscic dokladnie nie tylko okolice tloczkow ale takze powiezchnie po
ktorej chodzi klocek w zacisku
4.zalozyc zacisk i przumocowac delikatnie jedna sruba(gorna)
5.pomiedzy tloczki a tarcze wlozyc dystanse ok. 5-7mm(moga byc
mocno zuzyte klocki obrocone o 90 stopni dla latwiejczego nimi pozniej
operowania)
dystanse nie tylko ulatwiaja pozniej wlozenie czegos miedzy tarcze a tloczek ale tez nie pozwalaja sie tloczkom za daleko wysunac
6.podpompowac pedalem hamulca do lekkiego oporu
7.sprawdzic czy obydwa tloczki wysunely sie rownomiernie jezeli tak
to znaczy ze zaden nie "stoi" wiec :
7a.ponizsze czynnosci powtarzac po kolei dla kazdego tloczka :
wyciagamy jeden z dystansow ,
jeszcze raz czyscimy szmatka powierzchnie slizgowa tloczka i
smarujemy pasta po czym wciskamy tloczek za pomoca narzedzia
(patrze posty powyzej) pamietajac zeby tloczka nie przekrzywic w
trakcie wciskania. Ponownie pompujemy pedalem (pamietajac o
dystansie) smarujemy i wciskamy. Operacje nalezy powtarzac do
uzyskania lekkiej i plynej pracy tloczka. Powinien stawiac
niewielki opor przy wciskaniu i nie przycinac sie.
8.jezeli krorys z tloczkow "stoi" to znaczy przy lekim oporze na pedale
hamulca tloczek nie wysuwa sie lub wysuwa sie tylko to pewnego
momentu to nalezy go rozruszac , najpierw probojemy mocniejszego
pompowania pedalem jezeli pomoglo wykonac czynnosci p.7a
9.jezeli tloczek nadal sie nie wysowa nalezy go najpierw przesmarowac
a nastepnie za pomoca "lapki" probowac go wcisnac , potem
pompowanie pedalem , smarowanie , wciskanie itd. patrz p.7a
10.wciskanie i wysowanie zastalego tloczka czesto wymaga uzycia
znacznej sily, nie polecam stosowania dla ulatwienia preparatow typu
WD-40(nie sa odporne na wysokie temperatyrury i ich pozostalosci na
dluzsza mete moga tylko pogorszyc prace tloczkow), juz raczej
nalezalo by do tego uzyc plynu hamulcowego (w ekstremalnych
przypadkach spotkalem sie z metoda moczenia w plynie przez pare
godzin)
11.kiedy tloczki juz pracuja lekko i przyjemnie wysowamy je troche,
zakladamy gumki zabezpieczajace, usuwamy pozostale nadmiary
pasty do zaciskow , niewielka iloscia pasty smarujemy uprzednio
oczyszczone powierzchnie po ktorych klocki chodza w zacisku,
wciskamy tloczki do konca i zakladamy klocki.
Uwagi koncowe
Powyzsze FAQ zaklada doprowadzenie do stanu uzywalnosci zaciskow , ktore nie sa jeszcze zupelnie zuzyte i nie wymagaja regeracji , na samochodzie, bez koniecznosci ich demontowania i pozniejszego uzupelniania plynu hamulcowego i odpowietrzania ukladu hamulcowego. W trakcie opisu pominalem pare mniej istotnych szczegolow , np.kwestie zwiazane z wyjeciem starych klockow , rozpieciem i ponownym podpieciem czujnikow zuzycia okladzin itp. poniewaz jest to text skierowany do ludzi ktorzy posiadaja przynajmniej podstawowe umiejetnosci techniczne, inni niech lepiej nie robia hamulcow samemu bo wiadomo jak moze sie to skonczyc.
PZDR
_________________ Austin Mini 1965/89 1.0
MB 116 450SE 1976( V8 to V8 )
VW CADDY Special 1989 (chyba jedyny w Polsce)
|