Ja robiłem ostatnio coś takiego:
1) spisujesz umowę darowizny (ja podarowałem ojcy 1/4 auta). Wyglada następująco:
DAROWIZNA [DATA]
Ja [imie nazwisko, pesel] zamieszkały [adres] jegitymujący się dowodem os. nr [numer] wydanym przez [organ wydający] dnia [data wydania dowodu] darowuję mojemu ojcu [imie nazwisko i wszystkie dane j.w.] 1/4 (jedną czwartą) samochodu Mercedes Benz [typ, nr rej.,VIN, nr. silnika, rocznik] którego wartość wynosi 3000zł (trzy tysiace zł)
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
(mojego nie ma w tabelach, a pani mówisz, że to przecież taki stary grat
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
) i oświadczam, że jest to moja pierwsza darowizna na rzecz ojca. Kwota darowizny wynosi 750 zł.
Twój podpis
Ja [imie nazwisko ..... j.w.] przyjmuję darowaną mi 1/4 (jedną czwartą) samochodu i oświadczam, że jest to moja pierwsza darowizna od syna [imie nazwisko].
podpis ojca
umowę sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplażach.
2) z tym idziesz do urzędu skarbowego i zgłaszasz darowiznę. Bedziesz tam potrzebował przynajmniej dowód osobisty ojca. Musisz poczekać parę dni na umożenie postepowania skarbowego.
3) Jak dostaniesz decyzje o umożeniu, to z nią i ww. umową idziesz do wydziału komunikacji i dopisujesz do dowodu ojca.
Ja nie płaciłem ani grosza podatku, bo jedna darowizna na ileśtam lat na rzecz bliskiej rodziny (do jakiejśtam kwoty) jest chyba zwolniona z podatku.
PS.
Phill robiła ostatnio dokladnie to samo, wiec mozesz sie jej zapytac jak to wygladalo u niej, ale z tego co wiem, to identycznie.
Pozdrawiam