(me: how) pisze:
To już nawet nie chodzi o ten kawałek, czy półtora, ale o fakt jak to ktoś poheftał.
Na pewno wyjmij mu plastki z bagażnika & weź ze sobą magnes

.
To dalej nie jest mało jak za 200 nullwypas, więc możesz marudzić.
Ich w tej chwili w DE jest najwięcej w ofertach.
Ale takich bez rdzy bardzo malo. Najmlodsze beczki maja juz 20 lat, malo kto sprzedaje trzymany w garazu i wychuchany samochod za 1500E, a tyle max do zaplacenia, jesli ze wszyskim mialoby sie zmiescic w 8000PLN po sprowadzeniu. Czesto tam jezdzisz Michal to wiesz jak to wyglada. Ceny w wysokosci 100E to tylko na rachunkach w PL sie pojawiaja
Tak, czy inaczej sprawdz dokladnie jakosc roboty. Przednie blotniki to pryszcz, je mozna wymienic niemal jak filtr powietrza. Tyl juz gorzej, bo trzeba spawac. Przyjrzyj sie dokladnie laczeniu tylnego blotnika z progiem (naroznik tylnych drzwi), dobrze jest troche porozrabiac i sciagnac plastikowa nakladke, kawalek dolnej listwy ozdobnej. Tego nie widac golym okiem, wiec blacharz ma pole do popisu
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Poza tym przyjrzyj sie tradycyjnym miejsca gnicia w123 (laczenie podlogi z programi) itd.
Nie sluchaj kolegow, bo inaczej nie kupisz wymarzonego w123
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Jak czytasz regularnie posty to mozesz sie zorietowac, ze marzenia nie maja wiele wspolnego z ekonomia
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)