Wookee pisze:
Bardzo się cieszę z przypomnienia postu Mitu, jeszcze tylko detal, o którym powinienem napisać od razu - poduszki "w ogólności" tak, coś tam o uszy się mi obiło, ale pasażera z tyłu? - to mnie zainteresowało.
Też dziękuję

. Widzę, że Samsung1 sporo "grzebie" w archiwum

.
Cóż Wookee, MB miał wiele pomysłów na poprawę bezpieczeństwa i już wtedy myślano o poduszkach dla wszystkich podróżujących. Przeprowadzano testy właśnie na W 114/115. Niestety nie przewidziano pewnych dość istotnych problemów. Otóż testowano W 114/115 z czterema poduszkami na egzemplarzu z szyber-dachem. Wszystko było w porządku, bo strefa kontrolowanego zgniotu rewelacyjnie spełniała swoje zadanie(w owym czasie MB był właściwie bezkonkurencyjny w tym zakresie), konstrukcja "dawała radę" dużym siłom oddziałującym w trakcie uderzeń, poduszki się otwierały, ale... właśnie ale nie przewidziano, że gdy 4 poduszki powietrzne otwierają się w tej samej chwili ciśnienie w kabinie wzrasta niewyobrażalnie! Do tego stopnia, że szyber-dach w testowanym egzemplarzu W 114/115 wysadziło w powietrze! Po prostu ciśnienie dramatycznie rosnące wyrwało szyber-dach i wyrzuciło go do góry! Wtedy zdano sobie sprawę, że przy użyciu poduszek powietrznych w aucie są potrzebne odpowiednie kanały do wylotu ciśnienia. Muszą być na tyle sprawne, aby ciśnienie w kabinie wyrównało się w ciągu tych „ułamków sekund” w trakcie których otwiera się poduszka powietrzna. Problem był na tyle poważny, że nie zdecydowano się na montaż poduszek w aucie już produkowanym. Zamiast przystosowywać do poduszek aktualnie produkowane auto, łatwiej było przygotować do ich zastosowania nowy model. W tym wypadku było to W 123 (W 116 był już produkowany), ale takie rewolucyjne urządzenie postanowiono zamontować w S - klasie. Jednak nietylko to było powodem tak długiego zwlekania. Prace nad tym i innymi problemami zajęły kilka, a właściwie kilkanaście lat zanim wszystko zostało doprowadzone do takiego poziomu, że montowanie poduszek było bezpieczne – wiadomo MB nie lubi(ł-?) ryzyka. Pracowano też nad tym, aby poduszka chroniła osoby nie zapinające pasów, z myślą o rynku amerykańskim.
Samsung1 pisze:
Béla Barényi (1907-1997) – był pierwszym inżynierem od spraw bezpieczeństwa w firmie Mercedes-Benz.
O nim bardzo wiele pisał Ocet - warto poszukać w archiwum. Chyba żaden inny człowiek nie wymyslił i nie opatentował tak wielu urządzeń i pomysłów w kwestii poprawy bezpieczeństwa. Jednak apeluję, aby nie zapominać o Wilfercie co z resztą sam Ocet nie raz uczynił
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
Wilfert bowiem był "współodpowiedzialny" za kontrolowaną strefę zgniotu, bezpieczną kierownicę, stożkowe zamki, a łamana kolumna kierownicza to jeden z jego wynalazków
![[ok]](./images/smilies/ok.gif)
.
Zwróćcie uwagę na to zdjęcie:

W tym czasie często robiono próby zderzeniowe bez przednich drzwi, aby obserwować zachowanie manekinów podczas uderzenia. Wyjęcie drzwi powodowało osłabienie konstrukcji i przeniesienie ogromnych sił na słupek A (a także dach i podłoge - progi i podciągi), który w W 108/109 był już bardzo wytrzymały co tutaj wiadać bardzo dobrze.
Samsung1 pisze:
Jako ciekawostka – początkowo próbne samochody poruszały (napędzały) specjalne rakiety na gorącą wodę:
Takie auto jak to na zdjęciu powyżej nigdy nie było produkowane w tej formie
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
Samsung1 pisze:
Nie był to najlepszy pomysł, ale wtedy nie znano innych metod niż rakiety parowe. Rakieta wbijała auto w przeszkodę i dodatkowo taranowała jego tył. Zdjęcie tego W 108 przypomina mi wypadek Ojca Grakoza, gdy przyczepa staranowała W 123 które wjechało w drzewo ciągnąc tę przyczepę

- na szczęscie W 123 spełniło swoje zadanie w stopniu zadowalającym.
Samsung1 pisze:
MB wprowadził seryjnie montowany "airbag" w modelu W116:
=KLIKNIJ=
Z tego co ja wiem to poduszka była dostępna dopiero w roku 1981 w modelu W 126 jako opcja, czyli w W 116 pozostała tylko na poziomie testów.
W W 116 wprowadzono ABS jako opcję od grudnia 1978 roku, dlatego próżno go szukać w egzemplarzach z roku 1978, a w W 123 był również montowany tylko na życzenie, dopiero od sierpnia 1980 roku.
W W 126 standardowo ABS montowano od grudnia 1984 roku (opcjonalnie od początku).