pp pisze:
Ave Drogi JareG'u,
tak wpadl mi w oczy Twoj post re. blizniat syj. etc. Moje pytanie jest takowe - jak sie ma polaczenie rozdzialu chirurgicznego do Ani i Bartka?
Ma sie tak, ze to nie sa klony, i moze w koncu czas cos napisac samodzielnie, a nie w liczbie mnogiej. Nie sadze, zeby mieli identyczne CPU pod czaszkami, i jestem ciekaw, co tam siedzi.
Cytuj:
Wyczuwam tu jakas chec zadania komus przykrosci bezpodstawnej, wykorzystujac naprawde bolesny motyw. Jesli sie myle - uciesze sie niezmiernie.
Kiedys uczylem przedmiotu o nazwie "Historia Wychowania". Jedyna szluszna ksiazka do tegoz przedmiotu byla kniga niejakiego Kota, pisana w dwudziestoleciu miedzywojennym. A studenci kuli ja na pamiec,
lacznie ze slownictwem - i dostawali paly. Powiedz mi, kolego, czy Ty w ten sposob sie wyslawiasz od urodzenia, czy sie tak nauczyles? Mamy XXI w., czas nieco unowoczesnic swoj jezyk. To po pierwsze. Po drugie, nagminne uzywanie tego typu wyrazania sie zakrawa wrecz na obraze - a ja nie jestem Seba, i nie bede za duzo gadal
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Cytuj:
Pewnie za podstawe Twojej wypowiedzi posluzyl Ci zwrot opatrzony cudzyslowiem.... idac dalej tym tropem - podlug mnie, Oni kogos po prostu cytowali kogos/cos. Bynajmnej nie wyglada to na jakies bezposrednie tlumaczenie maxymy lacinskiej.
Byc moze nawet i mnie cytowali
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
To nie jest wazne.. co do maxymy lacinskiej, to oczywiscie nie jest to tlumaczenie - ale wyraznie napisalem, ze maxyma ta moze byc uzywana zamiast tego co bylo w "", ew. obok.
Cytuj:
Zwrot ten jest w liczbie mnogiej, ergo dotyczyl ich oboje. I jeszcze jedno, czy to jest zle, ze sa razem, maja wspolne zainteresowanie, razem wlozyli wiele wysilku w odremontowanie ICH W115, ze wystepuja w postach razem? .....Przeciez to jest piekne!
Hmmm.. czy ja mam cos do wlozonego przez nich wysilku w temacie w115? Nie mam - mnie ich auto nie obchodzi, tylko oni sami. Tyle w temacie ich samochodu
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Ale: Czy ja pisze, ze kupilem sobie hurtem mieszkanie, drugiego MB, garaz etc., i pisze to JareGiAsia, i jak osoba krolewska?
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
[oczko]
Kurde, czy oni (tylko bez obrazy, nikogo nie chce urazic) razem chodza do WC? Chyba nie - i to jest odp. na poruszony przeze mnie problem. Kazdy odpowiada za siebie, i tyle.
Cytuj:
ps.
i jesli podana przez Ciebie maksyma ma byc alternatywna dla kazdego (a wiec i mnie), to ktora ma byc ta pierwsza dla mnie? chetnie sie dowiem, naucze czegos nowego...
PP, wybacz - czy masz chwilowa pomrocznosc jasna, czy tylko udajesz? Wszystkie podane przeze mnie maxymy/zasady/reguly sa ogolne, moga miec zastosowanie do/dla kazdego - dla Ciebie tez. Jak chcesz, to mozesz uznac, ze pisanie w sposob jasny, a nie zawoalowany o jakichs problemach, ktore Cie spotkaly, czyli zasada "musimy uważać na to co mówimy ,myślimy i piszemy" (chociaz wydaje mi sie, ze nie w ten sposob to ujalem) tyczy sie Twojej osoby. Jak widzisz, nie owijam w bawelne.
Cytuj:
dzisiejszy poziom chirurgii naczyniowej a tazke specjalisci od splancholongii nie gwarantuja PELNEJ skutecznosci rozdzielenia obu (i wiecej) zrosnietych dzieci. statystyki nadal sa pelne porazek przynajmniej dla jednego z tych nieszczesnikow. uwazam ze porownanie jest naprawde nie na miejscu, a moze i wulgarne nawet jest!
1. To byl zart, ale z zamiarem zwrocenia uwagi na problem.
2. Jesli juz interesujesz sie medycyna, to powinienes wiedziec, ze im dluzej bliznieta zyja, tym wieksze szanse; i jesli nie sa zrosniete jakims waznym narzadem, to szanse na pomyslne zakonczenie operacji sa znaczne - a AniaiBartek nie maja problemu ze wspolnymi narzadami
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
3. Porownanie jak porownanie.. lepsze takie niz zadne. Poza tym, podalem je jako drugie.. pierwszy byl smok
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Cytuj:
I na Ozyrysa(!), i ja chetnie poznalbym p. prezesa, jak i reszta zwyklych smiertelnikow.... z tymze moje zainteresowaine powoli przygasa...
tu dochodzi do glosu zasada "Nie, to Nie".
Na Prezesie swiat sie nie konczy - sa jeszcze inni, rownie ciekawi, a mniej tajemniczy ludzie
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
[oczko]
Proponuje powoli konczyc watek, bo szkoda by bylo, gdyby AniaiBartek nadal orbitowali gdzies dookola reszty towarzystwa
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
A tak moze byc, bo zamiast sprawy problematyczne rozwiazywac w prosty sposob, sami nieco komplikuja (skomplikowali) sobie (i innym) zycie. Oferuje im swoja pomoc w powrocie i w przywroceniu dobrych stosunkow miedzyludzkich... Szkoda by tez bylo, gdyby jakas kolejna zblakana duszyczka zmienila orbite na bardziej odlegla...
Ja ze swojej strony naswietlilem - mam nadzieje, ze wystarczajaco jasno - co najmniej jeden problem, mimo iz wg kol. Oceta problemow nie ma
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)