silnik chyba najlepszy z CDI. uważać trzeba na chłodnice spalin, bo lubi się rozszczelniać a potem "mechanicy" robią głowice. Układ CR pozostawiam do dyskusji dla "znawców" - ja na walkę z mitami nie mam czasu. Wtrysków CDI się nie wymiania na kolejne, tylko oddaje do testów, i w razie potrzeby wymienia elementy eksploatacyjne tych wtryskiwaczy. Głupota i niewiedza użytkowników, a w zasadzie to serwisów przy przeglądach powoduje wyparowywanie tłoków, przecinanie ich na pół itp. Z obserwacji mogę jednoznacznie stwierdzić że ludzie wreszcie nauczyli się że z takimi samochodami jeździ się na regularne przeglądy do kogoś kto się na tym zna ( nie mam na myśli ASO). Z układami CDI było i jest wiele ciekawych metod diagnostyki i obsługi. Przy zakupie najlepiej podpiąć pod kompa i sprawdzić różnice korekt dawki pomiędzy poszczególnymi wtryskiwaczami, wykonać próbę przelewową, ciśnienie szczątkowe i max w listwie. Po zakupie proponuje oddać do zakładu specjalizującego się w CR, w celu wymontowanie wtryskiwaczy o sprawdzeniu ich na stole probierczym. Pompy CP w MB są ok, czasami mogą się rozszczelnić ale to jest dość rzadkie w porównaniu do układów CR montowanych przez innych producentów (np zacierające się w fordach). Osobiście proponuje wymienić olej w ASB, wedle ASO oleju tego się nie wymienia i nie jest do tego przystosowana sama skrzynia, jednak posiadając maszynę do wpinania się szeregowo przez chłodnicą można to zrobić ( nie ma innej metody mało inwazyjnej wymiany oleju z konwertera). Biorąc pod uwagę to co napisałem to W210 320CDI będzie w stanie przejechać kolejne kilkaset tys km bez jakichkolwiek awarii. A i jeszcze jedno, wtryskiwacze proponuje wyciągać od razu prasą wkręcaną zamiast cewki, nie próbować ściągaczy inercyjnych, montować na pastę do CDI z nowymi podkładkami. Nieprawidłowo wymienione świece, stosowanie jakiś zamienników zamiast Beru bądź Bosh ( mówię o oryginalnych, dostępnych w ASO, bądź Bosch Service) to gwarancja że świece trzeba będzie rozwiercać, ale to już standard
