Podepnę sie pod temat bo i objawy podobne tylko symptomy inne
Przypadłość pojawiła się teraz jak jest chłodniej tj. jak postoi całą noc, lub nawet teraz jak go zostawie do całkowitego wychłodzenia silnika to po zapaleniu potrafi zgasnąć sam, lub po załączeniu D albo po dodaniu gazu. Sprawa jest na tyle dziwna, że po ok. 30 sekundach stabilizuje się i można śmiało już jechać i nic mu się nie dzieje. Zrobiłem diagnostykę HFM-scan i był zapisany błąd czujnika płynu- CLT sensor short circuit. Odpiąłem czujnik i od razu wywaliło błąd: open circut. Wymieniłem czujnik na inny ale błąd po kasowaniu wraca. Poszedłem, o krok dalej- wsadziłem sonde szerokopasmową i obserwowałem jaka jest mieszanka podczas tych felernych sekund po dopaleniu, ku mojemu zdziwieniu okazało sie że AFR dochodzi nawet do 18, w momenice stabilizacji wskakuje ładnie w okolicę 14,7

i oscyluje z niewielką odchyłką +-0.2 zresztą po silniku od razu słychać, że normalnie pracuje. Wiązka była naprawiana już, podejrzewam że normalna praca silnika zaczyna sie w momencie rozgrzania fabrycznej sondy i kiedy ECU dostaje inf. jaka jest mieszanka- wzbgaca ją. Pojadę jeszcze po StarDiagnosis zorientowac się czy pokaze to samo.