pawel85 pisze:
Witam
Mam taki sam silnik u siebie,rocznik 98,tez manual 5.
Hmm z tego co mi wiadomo, to pierwsze CDi pojawiły się w 99. ?
pawel85 pisze:
Proponuje za wczasu odwiedzic elektronika i zrobic zabezpieczenie przed spaleniem komputera sterujacego silnikem.U mnie spaleniu ulegly 2 w ciagu 2 dni (było o tym w innych postach)-podobno taka bolączka i wada konstrukcyjna tych aut
O takim czyms nie słyszałem... wiem natomiast, że wadą konstrukcyjną były nieszczęlne wtryski, co prowadziło do "zażygania" bloku silnika a później mogło doprowadzić do zapalenia auta.
No dobra, to może ja przedstawię swoją opinię, może kogoś sprowokuje do riposty...
Moim skromnym zdaniem ten silnik to porażka

to niby diesel i powinien być silny, ale "dół" w tym motorze NIE ISTNIEJE ;\ elastyczność ? Jeździłem kilkoma benzyniakami które były bardziej elastyczne. Na trasie trzeba co chwilę machać V, IV, V, IV i tak w kółko... Na piątym biegu nie można jechać nawet 80 na godzinę (?!) bo samochód "buczy" od razu że mu ciężko i nie chce przyśpieszać, paranoja !
Wszystkie te moje uwagi są dość mocno zaakcentowane a to dlatego, że wcześniej jeździłem dłuższy czas audi A6 2.5 TDi (C4, 95. rok)
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
no i o tym silniczku to mógłbym pozytywne wiersze pisać chociaż pisarz ze mnie żaden

Często robiłem trasę Nidzica- Olsztyn (droga E7, "siódemka) no i tak jak w audi wrzucałem 5 bieg i nie dotykałem skrzyni tak w mercu 2.2 CDI to nie przejdzie :\ każda górka i 80 na godzinę to konieczność redukcji... w audi włączałem tempomat i ładnie jechał całą trasę. Poza tym czuć było ten ciąg od dołu, chociaż turbodziura była, wiadomo. Jedyną przewagę jaką ma ten cdik nad audi to cichsza praca...
No ale ludzie, możecie powiedzieć "młody to głupi", ale jak człowiek jedzie mercedesem i to jeszcze okularem to jednak chciałby, żeby nie objeżdzały go skody octavie, golfy, ople ;\ tylko żeby mieć ten zapas mocy...
Tak siak czy owak mam nadzieję, że ktoś jeszcze się wypowie
