MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pn sie 04, 2025 1:15 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: sob kwie 19, 2008 9:21 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 07, 2008 5:11 pm
Posty: 52
Witam

Mam taki oto problem.
Auto mamy dopiero 2 tygodnie więc przyznaje nie doplinowałem stanu płynów.

Wczoraj auto było na regulacji gazu i przy okazji mechanik zwrócił mi uwage że w zbiorniku wyrównwczym właściwie nie ma płynu chłodzącego.

Nie wiem czemu, ale zostawił zbiornik otwarty i kontynuował naprawę. Wiadomo grzebanie w instalacji gazowej to ciągłe żyłowanie silnika na wysokich obrotach, po chwili widze dymek ze zbiornika płynu chłodzącego, a jeszcze chwile później płyn zaczał wyskakiwac ze zbiornika jak fontanna.

Jednym słowem zaczał bulgotać. Mało to pewniem było bezpieczne ale mechanik rzucił sie z korkiem na tą fontanne i zbiornik zakręcił bez gaszenia silnika :)

Przemilczelismy tą kwestie, dolałem właściwie cały litr płynu (pisało na nim że mieszalny z innymi), ale jak przyjechałem wieczorem i jeszcze kombinowałem z gazem pod maską (mniejsza o to) i doprowadziłem do zgaszenia silnika stojąc przy masce, jeszcze pare sekund słychać było takie bulgotanie jak w czajniku

Czy płyn chłodniczy sie gotuje? jeśli tak to dlaczego? Wody tam chyba nie ma skoro jeszcze niedawno były mrozy i auto jeździło?

Najważniejsze!!

Ani przy tym ekscesie u mechanika, ani kiedykolwiek w czasie jazdy temperatura cieczy nie przekracza 90 C.
Nie wiem może pomiar jest błędny? Wskazówka na pewno działa bo widać zawsze proces rozgrzewania silnika



edit: moze wlasciciel nie zmieniał płynu od wielu lat i dlatego sie gotuje? ale dlaczego wskazania temperatury są ok?


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 19, 2008 10:35 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
Przy otwartym korku panuje niższe ciśnienie w układzie chłodzenia,
a w takiej sytuacji szybciej dochodzi do wrzenia.
Z tego powodu nigdy nie wolno odkręcać korka chłodnicy jeśli silnik jest gorący.

Jeśli pomieszałeś płyn chłodniczy oparty na glikolu etylenowym, z tym opartym na glikolu propylenowym, to mogło spowodować takie objawy jakie opisałeś,
jeszcze zanim temperatura płynu dojdzie do tych 80C
Płyny są mieszalne, ale w obrębie jednej bazy, czyli albo glikol etylenowy, albo glikol propylenowy.
Ja kiedyś zmieszałem dwa rodzaje płynów i utknąłem na autostradzie.

Inna możliwość, to uszkodzona uszczelka pod głowicą.

Rada: Jeśli nie wiesz co masz w układzie chłodniczym, to zlej wszystko i zalej jednym rodzajem płynu.

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.
MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca
Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 19, 2008 10:39 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 10, 2008 7:42 pm
Posty: 173
Mogło by to też być skutkiem zapowietrzonego układu chłodniczego;)

_________________
Wiedza o MB nie mała i ciągle poszerzana... z miłości do 126.
Mercedes Vito 2,3D (80KM)
IVECO 5912 2,8 TDI
RENAULT Master 2,5 DCI
RENAULT Megane 1,6 16V + gaz ( kur... nie do zdarcia ;) )
Opel Astra 1,7 D(rezynka) ;];]


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 19, 2008 8:39 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 07, 2008 5:11 pm
Posty: 52
Witam

Byłem dzisiaj w serwisie i padła diagnoza - uszkodzony termostat. Mają to zrobić w poniedziałek.

Dzieki za odpowiedzi. Może faktycznie pomieszałem różne płyny...

edit: i jeszcze jedno, korek wlaściwie nie daje sie porządnie zakręcić..


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 19, 2008 8:52 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
Termostat?
Dziwne, bo napisałeś, że temperatura nigdy nie przekroczyła 90C.
Jakoś domyślnie przyjąłem, że chodzi Tobie o 80C, bo 90 na skali nie ma.
Jeśli temperatura nie przekraczała 80C, to termostat się otwierał do końca.
Długo na nieotwartym lub tylko przymkniętym termostacie byś nie pojeździł
z właściwą temperaturą.
No, ale auta na oczy nie widziałem.
Mechanicy diagnozę postawili bez wyjęcia termostatu?

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.

MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca

Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 19, 2008 9:40 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 07, 2008 5:11 pm
Posty: 52
no właśnie tez mowilem gościowi że temperatura nie przekraczała tego wskazania to koleś stwierdził że to wina licznika.

Diagnoza została postawiona stojąc przed serwisem przy otwartej masce i zgaszonym silniku...


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 19, 2008 10:10 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
Jak wyjmą stary termostat poproś, żeby Ci go dali.
W domu wrzuć go do wody i zagotuj, zobacz jak się otwiera.
Jeśli otwiera się do końca zanim woda się zagotuje,
to jest sprawny.

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.

MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca

Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 07, 2008 3:19 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 07, 2008 5:11 pm
Posty: 52
Witam,

Sprawa skonczyla sie tak że sprawdzili termostat i uznali że jest okey.

Teraz mama jest autem na wakacjach i dzwoniła do mnie że pojechała gdzieś tam i po zgaszeniu znowu było słychac bulgotanie...

ręce mi opadają.
Tym razem nie wiem "co na to" wskaźnik temperatury wody bo mama przeciez na takie rzeczy nie zwraca uwagi..


auto jutro bedzie w domu to podjade z tym do mechanika

Najlepiej bedzie chyba wymienić ten płyn chłodniczy


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 07, 2008 4:02 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 18, 2007 11:01 am
Posty: 568
Lokalizacja: Szczecinek, Warszawa
Na pewno zmień cały płyn. Przy okazji od razu zalej preparatem do czyszczenia układów chłodzenia (wcześniej upewnij się, że masz szczelny układ - sprawdź, czy nie ma zacieków przy różnych połączeniach - zwróć uwagę na trójnik w okolicach pod silnikiem wycieraczki, widać go po zdjęciu pobudowy filtra powietrza). Pisałeś coś o korku. Upewnij się, że trzyma ciśnienie. Temperatura powinna trzymać się nieco ponad 80, chyba, że stoisz w korku, to dojdzie do 100 i wentylator powinien zbić ją szybko do ok 90. Sprawdź połączenie przy czujniku temperatury w głowicy. Jak styk jest słaby, to licznik może kłamać i zaniżać. Z tego, co pisałeś, termostat masz dobry. Nie idź w koszty z mechanikami. Wszystko możesz zrobić sam. Na koniec odpowietrz i powinno być git.
Pzd.

P.S.
Jak się boisz o powrót mamy, to możesz poradzić jej, żeby nie ustawiała sobie najzimniejszego powietrza na kabinę.

_________________
MB - Jasne jak drut/
- "ABC alfabetu"
- Bolid Młodzieży Wiejskiej E38 740iA ;było: MB 190 '86 2.3


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 07, 2008 4:38 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 07, 2008 5:11 pm
Posty: 52
Tak w sumie powodem moze byc zbyt niski poziom wody prawda?
oczywiscie mama tego nie sprawdzi to jest stosunkowo niedaleko moge wsiac w auto i podjechac

doleje mu jakby co wody demineralizowanej i zamkne dobrze korek, popiluje go po okolicy i zobacze czy bulgocze

jak tak to umówie go z mechanikiem.

niestety nie poczuwam sie do takich robót, nie dysponuje nawet garażem, ani podnosnikiem (mieszkam w bloku) nie mam tez narzedzi

ze swoim autem cierpie na te same problemy.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 07, 2008 11:23 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 18, 2007 11:01 am
Posty: 568
Lokalizacja: Szczecinek, Warszawa
U mechanika musisz wiedzieć, co chcesz, żeby zrobił, bo inaczej całe życie będziesz wymieniał dobry termostat na nowy termostat.
Jak temperatura nie skacze za wysoko, to nie ma co się niepokoić. Mama może spokojnie wracać.
Pzd.

_________________
MB - Jasne jak drut/
- "ABC alfabetu"
- Bolid Młodzieży Wiejskiej E38 740iA ;było: MB 190 '86 2.3


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 07, 2008 11:58 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Ja przypuszczam, że problem wygląda następująco:
Gdzieś jest nieszczelność i po dolaniu płynu jak się wytworzy w układzie ciśnienie płyn znika jakąś dziurką. Jak płynu jest mało to dzieją się cuda...
Dolać i jechać a potem poszukać gdzie cieknie i z jakiego powodu.
Na wodzie najlepiej (pomimo wszystko) gotować herbatę. Uszczelki i blok szybko rdzewieją, pojawiają się też nieszczelności od lat zaklajstrowane szlamem z płynu.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 08, 2008 12:20 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 18, 2006 9:02 pm
Posty: 3164
Numer GG: 4094058
Lokalizacja: Warszawa--> Leoncin
Aja proponuje zmienić cały płyn na coś dobrego, zmienić korek zbiorniczka wyrównawczego na nowy i sprawdzić co stanie się wtedy
Prezeslaw pisze:
Jak temperatura nie skacze za wysoko

A napewno nie skacze?? Bo a nóż zawiesza się wskaźnik czy coś w tym stylu...

_________________
Chrome N Paint Custom Shop
Lakiery House Of Kolor / Felgi Dayton Wire Wheels


Cadillac DeVille Lowrider
Chevy '64 Impala SS Lowrider
C123 280CE
S124 250D
Lincoln Town Car -ex
C124 300CE 24V -ex
W126 420SEL Cali. -ex
W123 240D '84 -ex
W123 200D -ex


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 08, 2008 12:27 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 18, 2007 11:01 am
Posty: 568
Lokalizacja: Szczecinek, Warszawa
No o wskaźniku też już pisałem. Tam raczej nie ma co się zawieszać (chyba, że sama wskazówka, ale to raczej rzadkość). Tak, jak mówił Ukaniu. Dolać herbaty i jechać [zlosnik]
(do mechanika rzecz jasna).

_________________
MB - Jasne jak drut/
- "ABC alfabetu"
- Bolid Młodzieży Wiejskiej E38 740iA ;było: MB 190 '86 2.3


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 08, 2008 12:37 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 10, 2002 9:54 pm
Posty: 3156
Lokalizacja: prawie Poznań
ukaniu pisze:
Na wodzie najlepiej (pomimo wszystko) gotować herbatę. Uszczelki i blok szybko rdzewieją, pojawiają się też nieszczelności od lat zaklajstrowane szlamem z płynu.


Co do wody to NIGDY sie jej nie stosuje, Mercedes może osiagac nawet 120-130 stopni podczas normalnego eksploatowania, na przykład jazdy w korkach, a temperatura ok. 100 jest normala podczas jazdy po mieście jak mamy 30 stopni w cieniu i wtedy woda lub kiepski płyn się będzie gotował i tyle. Bez sprawdzenia jakosci płynu możemy sobie gdybać do............ Sprawdzić jakość płynu możemy u każdego dobrego mechanika.

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl