Jego sprawa

Ja dorabiałem stalowe i miały zaletę, wyglądały jak oryginały. Niestety miały minus, paskudnie się formowało i generalnie wolałbym to robić, przy rozmontowanym podwoziu.
Dlatego kiedy wymieniam przewody w autach bez poważniejszych rozbiórek to wolę miedziaki, może są brzydkie jednak działają jak każde i bajecznie się je układa, nawet ósemki do ASD etc. Dodatkowo można kupić w osłonie (dedykowane do LPG) i wtedy nie rzucają się w oczy. Mit drutu dławiącego w przewodach to też bzdura i zakłada się zwykłe

Mnie jedynie intrygował temat tych grubych, pewnie za jakiś czas będę szukał na gwałt, ale na dzień dzisiejszy chętnie bym posłuchał jeśli ktoś ma fachmanów, którzy takie coś dorobią

Nowy taki przewód to kilka stówek w ASO
![[hihi]](./images/smilies/hihi.gif)