Bodzio pisze:
Napiszcie co znajdziecie w moich listach, jak wrócę z Mnichowa to poczytam z nieukrywaną radością.
Staram się Ciebie zrozumieć, ale naprawdę mi nie wychodzi ta sztuka. Może masz takie poczucie humoru, które do mnie nie dociera. Widać jesteś pewny siebie i nigdy nie popełniasz błędów (ortograficzno – gramatyczno - stylistycznych). Jeśli tak to proponuję spróbować sił w dyktandzie lub zrobić konkurencję prof. Miodkowi. Gdyby chcieć poprawiać wszystkie błędy na tym forum to zabrakłoby czasu. Chyba, że masz czasu w nadmiarze to może zostań moderatorem i walcz poprawnością językową (?).
Bodzio pisze:
A dwudziesty czwarty dzień lipca brzmi dużo lepiej niż dwudziesty czwarty lipiec.
Nie zamierzam dyskutować o tym, który zapis tej daty jest poprawny, a który nie. Moim zdaniem doszukujesz się dziury w całym, ale mogę się mylić.
Bodzio pisze:
Maturę mam i jestem z tego dumny.
Od dumy do pychy niedaleko, trzeba być ostrożnym. A jeśli ja nie mam matury tylko dwie klasy szkoły zawodowej zrobione w pięć lat to co? Mam nie pisać na forum? Trochę tolerancji! Myślałem, że mamy już za sobą ocenianie ludzi po ich poziomie wykształcenia, ilości posiadanych MB, grubości portfela czy liczby napisanych postów. Jeśli nie mamy tego za sobą to ja jestem przegrany w każdej z tych „konkurencji”.
Bodzio pisze:
Zamiast dysleksji wolałbym mieć coś mniej rzucającego się w oczy.
Np.? Nikt dysleksji sobie nie wybiera, tak samo jak krzywego kręgosłupa czy wad serca. Oczywiście można próbować to zmienić, ale przede wszystkim trzeba umieć z tym żyć, a takie uwagi jak Twoje, że któreś wady są mniej lub bardziej rzucające się w oczy nie pomagają w tym. Jeśli jesteś tym szczęśliwcem, który mógł sobie wybrać zestaw wad fabrycznych to się ciesz, ale nie nabijaj się z innych, proszę.
Gdy rozmawialiśmy na żywo (o czym prawdopodobnie nawet nie wiesz) zrobiłeś na mnie dużo lepsze wrażenie

...
Ocet pisze:
A ja nie jestem taki pewny czy to nie jest 24 lipiec w życiu kolegi Mitu (Mita? ) Chociaż nie wiem czy nie powinno być czegoś pomiedzy numerem lipca a liczbą 2005...
Zostawmy już tę poprawność językową. W końcu to wątek o spotkaniu, a nie o błędach językowych.
Ocet pisze:
W każdym razie dzikuję w imieniu Warszawiaków za dbałość o poziom.
Nie wiem za co Ocet dziękuje i w czyim imieniu, bo dla mnie drugi post Bodzia był zdecydowanie poniżej dobrego poziomu
![[no]](./images/smilies/no.gif)
.
elvis pisze:
Ja mam pytanie w kwestii formalnej, gdzie dokładnie na Krakowskim Przedmieściu ma odbyc sie spotkanie? Pytam bo nie mogłem znaleźć w poprzednich postach gdzie dokładnie szanowni koledzy sie spotykali.
Najłatwiej będzie Ci trafić, jeśli pojedziesz ulicą Królewską. Dojeżdżając do skrzyżowania z Krakowskim Przedmieściem nie skręcasz ani w prawo, ani w lewo tylko jedziesz na wprost na plac przed kościołem (Wizytki). Właśnie tam się spotykamy
![[ok]](./images/smilies/ok.gif)
.
P.S. Dobrze by było gdyby Moderator zerknął na ten wątek, bo zupełnie niepotrzebnie robi się gorąco.