Przemo pisze:
Ale muszę trochę pomarudzić:
Mike_THE_GR8 pisze:
Przecież w Polsce obowiązuje ruch prawostronny (chyba, że ja o czymś nie wiem ) i teoretycznie nie wolno wyprzedzać po prawej stronie
Z tego co pamiętam to wg polskiego kodeksu drogowego na drogach dwujezdniowych o dwóch pasach ruchu w jedną stronę (w obszarze zabudowanym) lub trzech (poza obszarem zabudowanym) jest DOZWOLONE wyprzedzanie z prawej strony.
Kiedyś miałem bliską "styczność" z kodeksem drogowym i stąd pamiętam. Chyba że coś się zmieniło w tym temacie.
Dokładnie wygląda to tak: wolno wyprzedzać z prawej strony tam gdzie mówisz, jeśli nie wiąże się to ze zmianą pasa - mówiąc po polsku: jak sobie pomykasz prawym to możesz spokojnie wyprzedzać maruderów. Gorzej, jeśli w celu wyprzedzenia zjedziesz z lewego na prawy, a po wyprzedzeniu powrócisz na lewy - to jest zabronione. Tyle teoria.
Ale ten sam kodeks mówi, że MUSISZ trzymać się prawej strony drogi, na lewy pas zjeżdżająć TYLKO w celu wykonania lewoskrętu czy wyprzedzenia (itp.) - nie możesz stale jechać po pasie lewym. Więc skąd ci ludzie wlokący się lewym i nie reagujący na grzeczne lub nie próby zwrócenia na mnie ich uwagi (lewy migacz, po chwili krótko długimi, ewentualnie krótki klakson, jeśli delikwent sprawia wrażenie śpiącego
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
- raczej ograniczam się do zasygnalizowania kierunkowskazem chęci wyprzedzenia ZGODNIE Z PRZEPISAMI).
Jest jeszcze jedna sprawa która się z tym wiąże - prędkość. Kiedyś widziałem relację z ukarania mandatem jakigoś gościa, który z uporem maniaka jechał lewym pasem tuż przed radiowozem. Jechał z przędkością 70 na ograniczeniu 70. Po zatrzymaniu stwierdził, że przecież jechał z maksymalną dozwoloną szybkością na danej drodze, więc szybciej nikt nie powinien jechać więc on sobie może być na lewym i w ogóle to o co chodzi ??? Więc policjant mu wytłumaczył, że od pilnowania prędkości to są oni, a to, czy ktoś na ograniczeniu 70 chce jechać 70 czy 90 to nie jest sprawa tego gościa, jego obowiązkiem jest dostosować się do obowiązku ruchu prawostronnego. Wynik: 250 PLN mandatu i jakieś tam punkty.
Ogólnie polecam wszystkim magazyn "Drogówka" na TV4 w niedzielne wieczory, w okolicach godziny 22-giej. Można sie tam sporo dowiedzieć, m.in. na co policjanci zwracają uwagę, zanim samochód zatrzymają i na jakie przepisy zwracają uwagę (np. zakaz zawracania na skrzyżowaniu, na którym na sygnalizatorze jest zaświecana strzałka w lewo - to kosztuje 200 PLN

)