Jarzyna-W201 pisze:
(...) Niektórzy mówią, że te silniki nie są zaprojektowane pod syntetyki
Uwierzyłbym jakby było to na piśmie a ja nie widziałem.

Może jest ktoś kto widział - niech się odezwie.
Myślę że jak projektowano ten silnik to syntetyki raczej były jeszcze egzotyką (np. w sporcie) i bardzo drogie więc ich stosowanie było faktycznie mało prawdopodobne. Ale czy dzisiaj choćby do ASB nie zamieniamy starszego i "gorszego" oleju Dexron II na Dexron III. I nic się nie dzieje (chyba że zmieszamy).
Jarzyna-W201 pisze:
(...) nie ma sensu ich lać.
Z ekonomicznego punktu widzenia - być może nie. Z technicznego - TAK. Mogę przyznać że do większości silników wystarczy mineralny a syntetyk jest luksusem. Po prostu zamieniamy gorszy (choć wystarczający) na lepszy. I tak silnik będzie smarowany a ja twierdzę że duuużo lepiej.
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Szczególnie przy niższym ciśnieniu oleju i wyższej temperaturze. A już silnik z turbo według mnie powinien pracować tylko na syntetyku (ze względu na smarowanie obciążonej turbiny).
Nie wiem skąd się biorą teorie że nowszy technologicznie olej o dużo lepszych parametrach nie można wlać do starszego auta. Ja z racji swojej wiedzy zawodowej spróbowałem i używam do wszystkich pojazdów jakie mam - Mercedes W126, W115 (sprzedany)

Fiat

(żony),

szybka łódż motorowa, skuter wodny (obowiazkowo). Nawet do małego skuterka Honda (ale starego - 1990 - a kto w tym czasie myślał o syntetyku do dwusuwów!) nie leję Mixolu tylko syntetyk. I wszystko jeździ bezawaryjnie a oto chyba chodzi....