Widzę że odgrzałeś "stare kotlety".
bilo82r pisze:
moze wy macie jakies doswiadczenia z tym zwiazane ktore warto przemyslec
Mamy, mamy a przynajmniej ja mam - 12 letnie. Po raz n-ty piszę to wszystko a i tak wątpię czy uwierzysz. Bo wychodzi na to że tylko u mnie LPG działa bez żadnego problemu.

bilo82r pisze:
Mysle ze problem czesciowo rozwiazałem wstawiajac regulator minimum
Ja rozwiązałem w 100% i działa niezawodnie od ponad 10 lat.

bilo82r pisze:
z doswiadczenia na własnym MB wiem ze rura musi byc skierowana w strone silnika czyli zgieta o 90st
Wcale NIE MUSI. U mnie jest jak fabryka przykazała + "patent" i idealnie działa od wielu lat. Wolne obroty na LPG mają 600 i nie gaśnie. A silnik na Pb ma powietrza ile chce.
bilo82r pisze:
a co za tym idzie niestety pobierane jest ciepłe ogrzewane powietrze
Sam już znalazłeś wadę własnej koncepcji.

bilo82r pisze:
Jestem z tego układu bardzo zadowolony i wiem ze raczej juz nic sie nie da wymyslic w tej kwestii. Pacuje teraz nad dolotem powietrza
Oj da się, da. Wystarczy inna filozofia podejścia do problemu.
Filozofia jest prosta (statkowa - pływałem jako mechanik) - czym prostrzy układ i czym mniej przeróbek tym mniej awarii i nieprzewidzianych komplikacji. Czym więcej elementów i zabezpieczeń tym więcej możliwych kroków regulacji i przyczyn niesprawności.
U mnie ta filozofia działa może dlatego że mam M103 K-JET fabrycznie bez Lambdy, katalizatora i elektroniki. Jest to układ niezawodny ale ma też wadę - jest trochę mniej ekonomiczny.