MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz lip 27, 2025 3:59 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn maja 22, 2006 10:13 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:00 am
Posty: 342
Lokalizacja: Rzeszów
w twoim pytaniu masz odpowiedź, za prawidłowe rozprężenie gazu odpowiada reduktor, ale już przy 40 stopniach powinien prawidłowo pracować.
Zapal go na PB i rozgrzej do 40 -50st następnie przeżuć na gaz i zobacz co będzie.
Jeśli nie zagaśnie znaczy reduktor lub świece są niesprawne

_________________
W 124 200E 1990 Ex


Na górę
 Tytuł:
Post: pn maja 22, 2006 10:49 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 06, 2005 6:04 pm
Posty: 271
Lokalizacja: Słupsk
świece są sprawne bo juz były za mojej kadencji z 3 razy zmieniane, teraz mu podkręciłem obrotyo jaieś 100 to nie gaśnie
pozdr.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr maja 24, 2006 11:06 am 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pt lis 07, 2003 6:17 pm
Posty: 26
Lokalizacja: Warszawa
Miałem tak samo, co światła to gasł. Ja mam BRC, kupiłem reperaturkę: membrana, uszczelki, sprężynki i cała reszta. Koszt ok 150 zeta. Chodzi super. Jak złapie odrobinę temp zaraz przełączam i działa. Stabilizator min mam odkręcony na maxa. Wcześniej był odłączony i też działało. Sprobuję go teraz odłączyc i zobaczę co będzie. Dolot nie zdławiony.

_________________
W115 - 200D '75
W126 - 2,6 SE '88 lpg
Honda CB1000 EX


Na górę
 Tytuł:
Post: śr maja 24, 2006 11:09 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 22, 2005 7:38 am
Posty: 365
Lokalizacja: Jelenia Góra, Wrocław
torp pisze:
Dolot nie zdławiony

jak to zrobiłeś, że dolotu nie zdławił ci mikser? [zlosnikz]

_________________
Pozdrówka,
MB W124 220 TE, MB C140 S420 Coupe


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 23, 2006 8:54 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 06, 2005 6:04 pm
Posty: 271
Lokalizacja: Słupsk
witam, ojciec wzol sie za obroty i pojechal do mechanika ktory wymienil sonde, przeczyscil nastawnik, wyregulowal cos, i wywalil nastawnik obrotow min. efekt jest taki, ze czasami jest dobrze a czasami gasnie, czasami jezdi pol dnia i nic, a czasami gasnie co chwile. Co moze byc przyczyna? myslalem zeby wyjac nastawik obrotow i wsadic tam srube taka jak motuja w gazie i zobaczyc co bedzie sie dzialo, co o tym rozwiazaniu myslicie?
pozdrawiam


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 02, 2008 11:04 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:11 pm
Posty: 31
Witam. kiedsy opisywałem swoja historie z LPG w moim MB, oczywiscie mam na mysli wolne obroty, przygasanie itp. Mysle ze problem czesciowo rozwiazałem wstawiajac regulator minimum, ale z jednym wyjatkiem, a mianowicie podlaczyłem go tak aby podwyzszał obroty, czy tez mieszanke jak kto woli, dopiero wtedy gdy obroty silnika spadaja ponizej 1500obr(poprzez zastosowanie odpowieniego modułu tylko na LPG). Nasuwa sie pytanie a po co?? dlatego ,ze dokonujac regulacji obrotami stabilizatorem minimum tym samym zwiekszamy (otwieramy silniczek krokowy) dawke powietrza zwiekszajac tym samym obroty silnika, a jak ma sie to na LPG nie dopuszczamy do przygasania całego silnika przy zatrzymaniu. Oczywiscie tak jest z tym, ze regulujac, zwiekszajac ilosc powietrza na stałe poprzez stabilizator minimum zapominamy o tym, ze silniczek krokowy pozostaje w takiej samej pozycji przez cały czas niezaleznie czy jedziemy 30km/h czy tez 90km/h i tez cały czas mamy zwiekszona dawke powietrza co za tym idzie zwiekszone zuzycie LPG. Doswiatczyłem to na swoim MB gdzie przed zastosowaniem tego układu spalanie wachało sie w granicy 15l/100km, a teraz wynosi 12l/100km. faktem jest to , ze silnik miał wieksza moc i siłe no i co za tym idzie bardzo widoczne duze spalanie LPG, ale teraz tez nie oszczedze sobie szybkiej jazdy.
Jestem z tego układu bardzo zadowolony i wiem ze raczej juz nic sie nie da wymyslic w tej kwestii. Pacuje teraz nad dolotem powietrza gdyz jest to jak najbardziej priorytet w układzie zasilania na LPG, w przyszłości zastosuje filtr sportowy K&N z tym ze nie jakis stożek tylko oryginalny wymiar pod obudowe filtra ktory kosztuje 200zł. Pozostaje samego dolotu powietrza, gdyz z doswiadczenia na własnym MB wiem ze rura musi byc skierowana w strone silnika czyli zgieta o 90st, a co za tym idzie niestety pobierane jest ciepłe ogrzewane powietrze, moze wy macie jakies doswiadczenia z tym zwiazane ktore warto przemyslec POZDRAWIAM

W124 200 88r golas Automat Nivo


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sty 03, 2008 1:56 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Widzę że odgrzałeś "stare kotlety". [zlosnik]
bilo82r pisze:
moze wy macie jakies doswiadczenia z tym zwiazane ktore warto przemyslec
Mamy, mamy a przynajmniej ja mam - 12 letnie. Po raz n-ty piszę to wszystko a i tak wątpię czy uwierzysz. Bo wychodzi na to że tylko u mnie LPG działa bez żadnego problemu. 8)
bilo82r pisze:
Mysle ze problem czesciowo rozwiazałem wstawiajac regulator minimum
Ja rozwiązałem w 100% i działa niezawodnie od ponad 10 lat. :)
bilo82r pisze:
z doswiadczenia na własnym MB wiem ze rura musi byc skierowana w strone silnika czyli zgieta o 90st
Wcale NIE MUSI. U mnie jest jak fabryka przykazała + "patent" i idealnie działa od wielu lat. Wolne obroty na LPG mają 600 i nie gaśnie. A silnik na Pb ma powietrza ile chce.
bilo82r pisze:
a co za tym idzie niestety pobierane jest ciepłe ogrzewane powietrze
Sam już znalazłeś wadę własnej koncepcji. :)
bilo82r pisze:
Jestem z tego układu bardzo zadowolony i wiem ze raczej juz nic sie nie da wymyslic w tej kwestii. Pacuje teraz nad dolotem powietrza
Oj da się, da. Wystarczy inna filozofia podejścia do problemu.

Filozofia jest prosta (statkowa - pływałem jako mechanik) - czym prostrzy układ i czym mniej przeróbek tym mniej awarii i nieprzewidzianych komplikacji. Czym więcej elementów i zabezpieczeń tym więcej możliwych kroków regulacji i przyczyn niesprawności.
U mnie ta filozofia działa może dlatego że mam M103 K-JET fabrycznie bez Lambdy, katalizatora i elektroniki. Jest to układ niezawodny ale ma też wadę - jest trochę mniej ekonomiczny.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sty 03, 2008 1:12 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:11 pm
Posty: 31
No wlasnie i po temacie, nie masz sondy!!! a wiem , ze układ z sąda jest znacznie lepszy pod wzgledem ekonomiczności(doswiatczenia z innymi samochodami ktore posiadałem takze z sądą na LPG), ale zarazem jest trudniejszy do opanowania i nidgy go nie zamienie na jakis zawór regulacyjny zamiast silniczka krokowego na przewodzie LPG!!! I tu odchodza ci problemy z wolnym obrotami przy twojej instalacji, ale jest jeden wielki minus nie działa ona liniowo. POZDRAWIAM


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sty 03, 2008 5:48 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
bilo82r pisze:
wiem , ze układ z sąda jest znacznie lepszy pod wzgledem ekonomiczności
Mógłbym oszczędniej wyregulować instalację bo teraz mam regulację na moc a nie ekonomikę. Dla świętego spokoju i dla bezawaryjności daruje sobie ten 1 litr LPG więcej. Mógłbym założyć sondę i silniczek krokowy tylko po co? Nie chcę kłopotów. :)
bilo82r pisze:
ale zarazem jest trudniejszy do opanowania
No to męcz się dalej. Twoja wola. :lol:
bilo82r pisze:
I tu odchodza ci problemy z wolnym obrotami przy twojej instalacji, ale jest jeden wielki minus nie działa ona liniowo.
Niech sobie będzie nieliniowa (a może taka ma być???) byle dobrze działała. Ma jednak jeden wielki PLUS - ja bezstresowo jeżdżę a Ty grzebież pod maską. [zlosnik] Już to przeżyłem 12 lat temu i do tego nie wrócę - nawet dla silniczka krokowego. ;)
bilo82r pisze:
nidgy go nie zamienie na jakis zawór regulacyjny zamiast silniczka krokowego na przewodzie LPG!!!
A wiesz chociaż po co jest ten zawór albo silniczek krokowy i jak działa? 8)

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl