AndyS pisze:
Widze że powoli wymiana poglądów z Szanownym Kolegą Pioterkiem nabiera cech utarczki "słownej" dlatego po zastanowieniu się skomentuję tylko jedną część wypowiedzi:
No widzę, że odpowiedź Twoim cytatem z poprzedniego posta Cię uraziła, ale po to był emotikon na końcu, żebyś zrozumiał przesłanie "kto mieczem wojuje..."
Nie o utarczki mi chodzi a o zrozumienie problemu.
AndyS pisze:
Logika, wiedza techniczna i doświadczenie podpowiada mi takie różnice:
1. Tarcza (absolutnie tylko teoretycznie) może być krzywa fabrycznie.
2. Tarcza (w praktyce) może - nazwijmy to - "krzywo pracować" na skutek złego montażu (jak sam piszesz)
1. Absolutnie nie - nie tyllko teoretycznie tarcza może być krzywa fabrycznie - praktycznie też tak może być i to są fakty. Dzisiaj raczej to jest rzadkie lub wcale nie występuje, ale to nie teoria.
2. Tak, tylko weź pod uwagę to co napisałem w poprzednim poście - po dłuższej pracy krzywo zamontowanej tarczy nastąpi jej wytarcie w dwóch miejscach: z jednej strony od zewnątrz i po przeciwległej stronie od wewnątrz - wtedy będzie już krzywa. To tak jakbyś jeździł z guzem na oponie - w miejscu guza nie będzie bieżnika.
AndyS pisze:
Zgoda, pracowała krzywo ale była prosta!
Moje doświadczenie odróżnia takie niuanse słowne w sformułowaniach dlatego doskonale odróżniam krzywą tarczę od prostej tarczy która sprawia wrażenie krzywej na skutek złego montażu. Więc dlatego napisałem (zresztą z dozą humoru - vide emotikon):
Ale której części mojej wypowiedzi nie rozumiesz? Pracowała krzywo, była prosta, ale od pracy "krzywo" po około 2000 km zużyła się nierówno i zrobiła się krzywa.
Co w tym dziwnego? Klocki często trą o tarczę nawet jak nie hamujesz, tymbardziej jak pracuje z lekkim biciem - wtedy miejsca styku się szybciej wytrą no nie?
AndyS pisze:
Niektórych drażnią błędy ortograficzne - mnie przeszkadzają określenia i sformułowania techniczne wprowadzające w błąd oraz brak zrozumienia dla próby zwrócenia na to uwagi. Nadal twierdzę że jest zasadnicza różnica między krzywą tarczą a pracującą krzywo.
Mnie też drażnią błędy ortograficzne i nie lubię nikogo wprowadzać w błąd, ale przypadek opisany przeze mnie nie jest jakąś fikcją i wprowadzaniem w błąd. Zwróciłeś mi uwagę - ok, nawet przyznałem Ci rację, bo faktycznie jest to możliwe. Chciałeś wyjaśnień - wyjaśniłem. Przemyśl sprawę, bo nie ma o co kruszyć kopii. A różnica między krzywą tarcza, a pracującą krzywo jest - tylko to nie jest sednem sprawy, którą chcę Ci rozjaśnić.
AndyS pisze:
Myślę, że nie będę dalej polemizował. Nie chcę nikomu "zadać muchomora" - po prostu mam takie podejście do sprawy - troche zawodowe (marynarskie). W moim zawodzie nieścisłość może oznaczać katastrofę i utratę ludzkiego życia dlatego lepiej wiedzieć co się mówi lub pisze.
W moim zawodzie też tak może być i wiem co piszę. Może niejasno wytłumaczyłem, albo źle mnie zrozumiałeś, ale jaśniej już nie potrafię.
No i nie lubię jak się ze mnie robi barana.