Jak ktoś już kiedyś w innym tego typu wątku zauważył, prędkość rośnie, dopóki siła napędowa na tylnych kołach przekracza opory toczenia. W tych ostatnich najważniejszym składnikiem są opory powietrza, które rosną ostro wraz z prędkością (nawet z kwadratem prędkości, zdaje się). Siła napędowa na kołach pochodzi z momentu obrotowego silnika, razy przemiana tegoż momentu przez wszystkie przekładnie, jakie są po drodze, minus opory w układzie przeniesienia napędu (te ostatnie mozna sobie wliczyć do oporów ruchu, bo są w przybliżeniu stałe). Im wyższy bieg, tym niższy moment na kołach --> tym niższa siła napędowa na kołach (pchająca auto do przodu). Dopóki silnik wydoli (moment przy danych obrotach - a ten przy wysokich obrotach lubi sobie spadać!), dopóty auto przyspiesza, niezależnie od tego, czy to piątka, czwórka, nadbieg czy inny czort itd. Oczywiście jeszcze obroty silnika muszą się mieścić w jego możliwościach (vide tematy typu "Ile poleci 240D"

).
Skrzynia generalnie redukuje prędkość obrotową, tzn. obroty silnika są wyższe niż obroty wałka zdawczego skrzyni (i wału napędowego). Ale któreś z wyższych biegów mogą mieć przełożenia np. 1,00 czy np. 0,81 - w tym ostanim przypadku silnik obraca się
szybciej korekta: wolniej-
dzięki Janfocus ![[usmiech]](./images/smilies/usmiech.gif)
, niż wał napędowy, czyli jest to nadbieg.
Natomiast bieg bezpośredni to taki, w którym jest mniej par kół zębatych we wnętrzu skrzyni zaangażowanych w prznoszenie napędu. Skrzynia taka jak w beczce ma trzy osobne wałki, z czego pierwszy (wejściowy wałek skrzyni, ten ze sprzęgła) i trzeci (zdawczy) są umieszczone w jednej osi jeden za drugim. Biegi I-III przenoszone są zawsze z pierwszego wałka na ten drugi, równoległy, a następnie na trzeci. Zatem w przenoszeniu napędu uczestniczą 2 pary kół zębatych. Natomiast bieg IV jest włączany w ten sposób, że spinane są ze sobą wałki pierwszy i trzeci bezpośrednio. Wówczas siłą rzeczy przełożenie wynosi 1 i jest to bieg z konstrukcyjnego punktu widzenia bezpośredni. Troszkę mniejsze są straty na przenoszenie napędu w skrzyni, ale to jest pomijalne.
jakoś tak to wygląda. Przyjmę wszelką krytykę, zarówno merytoryczną, jak i semantyczną.
