Witam,
Jako użytkownik instalacji gazowej w aucie MB W201.024 z silnikiem M102.962 na zasilaniu KE-Jetronic byłem (a może wciąż jestem) skazany na "pewne" niedomagania układu zasilania gazem, jaki został zamontowany w moim aucie.
Problem ten to wolne obroty na gazie.
Zagadnienie było szeroko omawiane na forum, co bardzo pomogło w moim przypadku. Na falujące i zbyt niskie obroty powodujące gaśnięcie silnika, głównie przy hamowaniu z dużych prędkości do całkowitego zatrzymania przy gorącym silniku postanowiłem zamontować stabilizator wolnych obrotów. Niby się polepszyło, ale były momenty, gdy stabilizator zdawało się nie działał i obroty tak spadały, że silnik gasł. Za wyszukanymi poradami na forum stwierdziłem, że winę być może ponosi nastawnik biegu jałowego, który tyle brudu w sobie nazbierał, że się blokuje.
Bez problemu go znalazłem (delikatne czarne kółko):
a następnie wymontowałem:
tutaj w gumowej obudowie mocującej,
Trochę mi się zeszło z wymontowaniem, bo nigdzie nie znalazłem informacji jak regulator jest zamontowany. Jakoś doszedłem do tego, że trzeba go po prostu na siłę umiejętnie wypchnąć z pomiędzy rur kolektora.
Wyczyściłem urządzenie wlewając i wylewając do i ze środka WD-40 aż wypływał czysty płyn. Wyleciało trochę czarnego syfu, znaczy coś rzeczywiście mogło go blokować.
Po zamontowaniu i uruchomieniu silnika od razu poczułem różnicę - silnik dużo szybciej niż przed czyszczeniem wyrównał obroty tuż po uruchomieniu. Podczas załączania biegów i innych zmianach obciążenia zdaje się szybciej reagować i wyrównywać obroty.
Czy swój problem rozwiązałem do końca - przekonam się przy okazji jakiejś dłuższej przejażdżki. Właśnie na trasie miałem największe problemy z gasnącym silnikiem.
Dla tych co temat znają i nie tylko - na koniec kilka fotek samego regulatora, a dla wszystkich użytkowników 'gwiazd' jak najwięcej przejechanych kilometrów.
