Przebijam - 2 zł
A tak na serio - dziś ceny wariują, aut jest zatrzęsienie i weźmiesz za niego dokładnie tyle, ile ktoś będzie chętny zapłacić.
Dobry pomysł z ogłoszeinem w internecie - zgłszają się zwykle ludzie, którzy coś wiedzą o danym modelu i są w stanie przyjechać z daleka, docenić zadbanie, oryginalne części itd. Nie jest to niestety model zabytkowy, tylko - nie obraź się - zwykły "turlak"

który kupi pewnie jakiś taksówkarz na dorobku albo ojciec rodzinie do codziennego wożenia dzieci do przedszkola i nie sądzę, aby pomimo szczerych chęci chciał dać ponad 10 tysi. Auto ma też dosyć konkretny przebieg i nie ma klimy, co dla wielu osób jest istotne.
Ja bym dał ogłoszenie z ceną powiedzmy 12000 i systematycznie obniżał o 300 zł, zobaczysz ile osób zadzwoni i ile zaoferują, i czy cię to usatysfakcjonuje. Tą metodą sprzedałem volvo w najgorszym możliwym okresie tuż po Nowym Roku

w zupełnie przyzwoitej cenie.