Wojtyla pisze:
Witam
rapa0miłej zabawy na forum
Co do sprawy masz oczywiście Pierburga 2EE troszkę jest on nafaszerowany ale zobacz po dłuższym postoju czy przepustnica wstępna jest zamknięta (to ta którą widać zaraz po zdjęciu pokrywy filtra) jeśli jest wszystko ok. to powinna być zamknięta
pozdro
Drgi kolego przepraszam bo albo ja zle przeczytalem( wtedy prosze poprawic) albo ty piszesz glupoty ze jest zamknieta
W poprawnie dzialajacym gazniku na wylaczonym silniku powinna byc w pozycji pionowej otwartej ,a jak silnik chodzi to w zaleznosci od temp i rozgrzania silnika ciut przymknieta lub troszke mocniej (oczywiscie na wolnych). Przy dodaniu gazu jest ona owszem bardzo mocno zamykana (sluzy jako wbogacenie mieszanki czyli poprostu reguluje wartosc lambda )ale tez nie do konca. <br>
Dodano po 10 minutach.:<br>
zapłon-rozruchrozgrzewaniewolne-rozgrzany <br>
Dodano po 8 minutach.:<br> a to na poparcie mojej tezy
przepustnicaTroszke to zdjecie rozjasnilem zeby bylo widac. <br>
Dodano po 19 minutach.:<br> dla chetnych wiedzy
Cytuj:
~TReneR
PostWysłany: Nie Lut 11, 2007 9:22 pm Temat postu:
Obydwa gazniki zdaje sie maja taka sama elektronike sterujaca; 2EE tez ma podgrzewacz w dolocie i w samym gazniku?:
układ podgrzewania mieszanki:
dolot+przekaznik
podgrz. ukladu wolnych obrotow
MOzesz ~rapa0 sprawdzic jeszcze czujnik lecz watpie zeby wysiadl
sprawdzenie
czujnik <br>
Dodano po 12 minutach.:<br> A jeszcze jedno. JEsli chodzi o to ze silnik sie brudzi to moze byc przyczyna stara odma. U mnie ze starosci (ok 300 tys km) byla bardzo twarda ale niestety dopiero przy ok 500 zrobilem wlasnej konstrukcji przerobke jej (wszystko jest podpiete tam gdzie cza).
Gdy jest ona twarda to ma takie luzy ,sklada sie ona z paru czesci, ze poprostu puszcza na zewnatrz wszystkie opary i przedmuchy.
MOze jeszcze dodam mala przygode zwiazana z odma. Otoz raz pewnego czasu na dzialace wpadlem zeby przerobic wlasnie ow odme. Zrobilem co myslalem i wkoncu czas w droge
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
. Dopoki sie silnik nie rozgrzxal alles bylo SI, az tu lookam w lusterko i kleba dymu. Jakby ktos za mna jechal to by mnie nie widzial
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. To wtedy na pobocze silnik wylaczyc i macha do gory. Pierwszy widok=przerazenie
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
. Prawa strona silnika w oleju(tam gdzie kolektor wydechowy), i jeszcze ten dzwiek kapiacego oleju
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
. Mysle sobie qde uszczela pod glowica albo wogole wszystkie uszczelki popuscily jakie sa i olej wypierdo........ PO czasie zobaczylem ze bagnet jest wysuniety ufffffffffffff. Zrobilo sie cisnienie i wypierd..... bagnetem
![[usmiech]](./images/smilies/usmiech.gif)
a nie jakas tam uszczelka. NO to spokojniej sie zrobil, wkretak do lapy i odkrecic odme.
Silnik zapalilem dolalem olejku i dziala. Pojechalem dalej.
W wyniku tego wypadku altka mialem caleg o w oleju, rury wydechowe tez (stad ten dym) oraz caly wachacz sie zakonserwowal
PO ogledzinach odmy zobaczyle ze taka redukcje co dalem posiadala w sobie zaworek zwrotny ktory poprostu nie puszczal.
Ucieklo gdzies ok 1,5 L oleju oraz wielka plama pod wozem.