Marcin S pisze:
ale o co turbina i kompresor na raz?

Nie bede odpowiadal za setup wlasciciela.
Ale w normalnym swiecie wyglada to tak:
- turbina dziala w momencie kiedy dostanie odpowiednia ilosc gazu napedowego (spaliny z silnika) - czyli dziala wtedy kiedy silnik odpowiednio wkreci sie na obroty. Im wieksza turbina tym wiecej spalin potrzebuje, tym wiecej trzeba czekac az silnik osiagnie odpowiegnio wysokie obroty. Ale za to przy wiekszej turbinie kop jest większy.
- czas oczekiwania na podniesienie obrotow silnika do momentu zadzialania turbiny nazywa sie turbo dziurą, bo w tym czasie naprawde niewiele sie dzieje.
- kompresor to sprezarka mechaniczna i zasilanie pobiera z pasa klinowego (ew. z wałków jak sie ktos uprze) i jako taka bierze energie z silnika. Co prawda oddaje potem wiecej powietrza i ogólnie bilans mocy jest na duzym plusie, to jednak energia ktora pobiera kompresor do dzialania jest duza (gdzies slyszalem ze kompresor w mercedesie slr zabiera 150-200koni do dzialania) i nie do zlekcewazenia. Mniejszy kompresor pobiera mniej energii ale jego wydajnosc tez jest ograniczona.
Z tego co wyzej napisalem skladamy jedno:
kompresor maly (bo na taki na zdjeciu wyglada) dziala w dolnym zakresie obrotow. Juz na dole zwieksza moc, tam gdzie turbina jeszcze sie nie zdazyla rozkrecic. Potem, jak silnik juz wejdzie na obroty to turbina sie wlacza. Wynik jest taki ze w miejsce turbo dziury wchodzi kompresor ze swoim doladowaniem a wszystko zlozone do kupy daje w miare rownomierne doladowanie w calym zakresie obrotow.
Pozostaje tylko pytanie, czy potem te dwa urzadzenia dzialaja razem, czy moze kompresor na wysokich obrotach jest odlaczany (bo napedzany jest za posrednictwem sprzegla takiego jak klima i mozna je rozlaczac), moze jest by-pass - to juz zalezy co tam wlasciciel sobie wymysli.
Podobne rozwiaznie zastosowalo BMW w swoim topowym dieslu o ktorym bylo glosno juz jakis czas temu. Zamiast malego kompresora zastosowali malą turbine, ktora wlacza sie juz przy malej ilosci spalin. Dodatkowym atutem jest turbiny jest to, że nawet kiedy sie slabo kreci to nie stanowi oporu dla powietrza ktore by sie chcialo przez nia przecisnac. Nie pamietam jak jest z kompresorami.