Drodzy Koledzy,
korzystając z chwili czasu urlopu, postanowiłem wziąć się do poważnych przekładek w moim 300D. Parę miesięcy temu nabyłem silnik 300D od kolegi
bary123ce oraz most od 116tki 3,5 od kolegi
kubitus
Cały zabieg zajął mi aż 3 dni

niestety były kłopociki.
Przy okazji wymieniłem :
-oleje w moście,
-olej skrzyni
-olej silnikowy TEXACO,
-płyn ATF wspomagania,
-płyn hamulcowy DOT 4,
-siłownik sprzęgła,
-3 gumeczki cięgien do skrzyni biegów,
-poduszkę skrzynki biegów Lemforder
-podporę wału Febi
-2 łączniki gumowo-metalowe Febi (skrzynia i most)
Roboty było co niemiara...szczególnie w dopasowaniu mostu od 116tki do 123. Na szczęście jest to do zrobienia i konstrukcyjnie oba mosty nie wiele się różnią. Największy problem był przy zmianie krzyżaka z mostu 123
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
bez palnika się nie obeszło, nakrętka kontrująca była tak zaklepana że nie szło tego odkręcić nawet dorabianym kluczem z oczkowego nr 22

Po 2,5h udało się nam odkręcić krzyżak.
Aby wpasować most od W116 do W123 należy najpierw przełożyć krzyżak i gumowy tylny wieszak(z W123) , przykręcany do budy. Otwory w tylnej belce pasują bez problemu ale most należy wkładać równomiernie/równolegle, wystarczy że któraś szpilka wejdzie głębiej np o 5 mm i dupa zbita. Most musi być wkładany idealnie równocześnie w każdy otwór------ pasuje jak ulał
Półośki mocowane są w identyczny sposób jak w W123 czyli na zawleczki, należy jeno pamiętać o zastosowaniu podkładek dystansowych zakładanych na trzpień końca półosi wchodzącej w główkę mostu.
Luz jaki zaobserwowałem po zmontowaniu całego mostu był może 0,5mm praktycznie nie wyczuwalny
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Większy luz pojawił się kiedy most zainstalowałem na gotowo w samochodzie. I tu mam pytanie ..dlaczego luz pojawił się dopiero w momencie kręcenia wałem na luzie???? Czyżby to wina skrzyni i wałka zdawczego??O co chodzi?
Generalnie most jest cichy i nie ma efektu wycia w całym zakresie prędkości, jedynie co mnie lekko niepokoi to ten luz przy szybkich zmianach biegów. Luz samych półosi był = 0 szukałem ich dość długo żeby były w dobrym stanie, więc półosie wykluczam.
Czy może przyczyna tkwi w nieodpowiednim wale napędowym?? bo niestety mam od 200/240D.
Generalnie polecam taki swap jeżeli ma się już dość wycia i jęków mostu bo materiały jak i ich wytrzymałość użyte do produkcji tego mostu są na pewno twardsze i bardziej odporne na wszelakie czynniki mechaniczne. Most 116 tki jest cięższy i większy ale da sie go wpakować bez kłopotu.
Po wymianie napędu przyszedł czas na wymianę jednostki napędowej
![[usmiech]](./images/smilies/usmiech.gif)
Silnik, który nabyłem pochodził z wersji T i w swym wyposażeniu posiada dolne amorki mocowane do belki silnika. Niestety nie posiadam belki od kombi więc albo wymienię belkę, albo wywalę amorki. Po wymianie silnika nastał w końcu błogi spokój
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
= normalny klekocik Diesla!!! W poprzednim silniku klepał tłok nr 1 i było to dość głośne i wkurzające mnie strasznie
Po 4 miesięcznym postoju silnika w garażu zapalił od dotknięcia bez zająknięcia...jak zwykle radocha była nie do opisania
![[usmiech]](./images/smilies/usmiech.gif)
Wyregulowałem jeno obroty i obecnie śmiga jak szalony.
Co prawda pierwsze 10km po wyjeździe z sali transplantacyjnej, kopcił jak dziki, chmura dymu że świata nie było widać!!! ale po tych paru kilometrach efekt ten ustał bezpowrotnie
Jakby ktoś miał na zbyciu oryginalny WAŁ do 300D i BELKĘ silnika przystosowaną do przykręcenia amorków silnika , proszę o info
A oto kilka poglądowych...
bebechy W123
bebechy W116
Akcja silnik...
To co należało bezzwłocznie wymienić...
Pozdrawiam Arti
_________________
MB W123 300D 80r. Czarnoksiężnik
MB S123 280TE 84r.-srebrny dawca
MB S123 280TE 83r.-zielonkawy project
MB S123 280TE 82r.-GRÜN Gurke=OGÓR
MB S124 280TE 96r.-BeetrooT
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11764 ... CT7881.jpg