Witam
Podczas ostatniego wyjazdu pojawil sie problem, z ktorym wczesniej sie nie spotykalem.
Po zatrzymaniu wlaczylem "R" i samochod nie reagowal, biegi do przodu dzialaly bez zarzutu. Stwierdzilem, ze skoro w przod biegi dzialaja to dojade do domu (ok. 320km), ale podczas jazdy i wyprzedzania, auto pozostalo na 3 biegu i nie chcialo wrzucic 4, pozniej proba gazu i redukcja do 2, pozostal na 2 i nie chcial wbic wyzej. Po zatrzymaniu i powolnej probie ruszania przezucil biegi w gore i dojechalem do celu, chociaz przy zmianach biegów w pewnych momentach szarpal.
Najdziwniejsze bylo to, ze jak dotarlem na miejsce i jeszcze raz sprobowalem czy dziala "R" okazalo sie, ze zalaczyl bez problemu i dzialal.
Pomyslalem, ze jutro podjade na sprawdzenie (wydaje mi sie, ze moze to byc streownik hydrauliczny/zacierajace sie zawory), dlatego dzis auto odpalilem i przejechalem sie na probe - oczywiscie biegi zmienial bez szarpniec i wsteczny rowniez dzialal. Po zaparkowaniu wrzucilem na P, pozniej D i nic, nie reaguje ani na D ani na R.
Czy ktoś z Was miał podobny przypadek, co mozna z tym fantem zrobic ?
Przeszukalem forum i nic podobnego w oczy sie nie rzucilo.
Czy jestescie w stanie polecic w Warszawie kogoś do sprawdzenia/naprawy - najwazniejsze aby diagnoza byla sluszna, a nie "skrzynia padla" wymieniamy co sie da

. Oczywiscie relatywnie niskie koszty tez wchodza w gre.
Dzwonilem na Tapicerska - skrzyn nie robia
Wiklinowa - skrzyn nie robia
Broler i Borowski w Piastowie zrozumiale - ale być moze jest ktos inny/rowniez sprawdzony/niezawodny/korzystniejszy finansowo
Pozdrawiam