Bukol pisze:
Przy zasprzęglonym układzie, bez dodawania gazu, opory powstają także w skrzyni biegów. Toć to mechanizm w którym także zachodzi tarcie. Podobnie w moście czy półośkach i przegubach. Zatem hamowanie silnikiem jako nazwa jest pewnym uproszczeniem

Czy się mylę odnośnie tych oporów?
Masz rację (przy okazji witam "starą" gwardię

). We WSZYSTKICH "zestawach" współpracujących elementów gdzie występuje tarcie, a tak jest zawsze (oczywiście w warunkach ziemskich) - występuje opór. Sęk w proporcjach. Zdecydowanie nie liczyłbym na wyhamowanie skrzynią (licząc na jej tarcie/opory wenętrzne), mostem, łożyskami (tam też występuje tarcie, a więc opór) itd.
Dobrym przykładem jest WYŁĄCZENIE sprzęgła (dla niewtajemniczonych, to ten moment kiedy pedał sprzęgła jest WCIŚNIĘTY) - wtedy pomijamy opór silnika. Pokażcie mi chętnego, który rozpędzi auto do np. 100 km/h, skieruje ja na trwałą przeszkodę, a następnie będzie chciał wyhamować wciskając pedał sprzęgła i licząc na tarcie i opory wewnętrzne skrzyni biegów!
Największa siła hamująca powstaje dzięki sprężaniu powietrza w cylidrach! Koniec. Kropka.
Na dowód przytoczę fakt, że w samochodach ciężarowych i autobusach (nie wiem, czy współczesnych, ale sądzę, że tak) była możliwość wspierania układu hamulcowego hamowaniem silnikiem. Działało to tak, że w trudnych warunkach np. przy długim zjeździe z góry, kiedy występowało ryzyko zagotowania płynu hamulcowego, urwania okładzin hamulcowych itp. ręcznie, za pomocą dźwigni w kabinie, kierowca zmieniał fazy rozrządu. Celem zmiany było takie ustawienie zaworów, żeby zasysać więcej powietrza, a jednocześnie mniej go wypuszczać. Dzięki temu rosło znacząco ciśnienie w cylidrach i w wielu przypadkach wystarczało to do toczenia się z góry bez zwiększania prędkości. Bez użycia hamulców!
To obstawanie przy hamowaniu skrzynią wiąże się ze zmianą prędkości obrotowej silnika dzięki zmianie przełożeń w skrzyni. Po prostu, redukując zwiększamy prędkość obrotową silnika i mamy do czynienia z częstszym sprężaniem powietrza w cylindrach. Dzięki temu znacząco zwiększamy opór jaki stawia sprężane powietrze. I hamujemy - nazywając potocznie - SILNIKIEM! Opory w skrzyni są w tym przypadku POMIJALNE!
Jeżeli ktoś (wiemy kto

) jeszcze raz napisze, że hamuje skrzynią, to wyzywam go na pojedynek! Ze ścianą!
Szanowni piszący. Z jednej strony jak czytam niektóre opisy, a szczególnie te połączone ze zdecydowanym, jednoznacznym wyrokowaniem i nieustępliwym stanowiskiem, to mi cyce opadają. Z drugiej jednak strony taka dyskusja może powiększyć poziom wiedzy u wielu otwartych i głodnych tej wiedzy. Jednak, czy wszyscy będą chcieli JĄ przyjąć.......?
_________________
Pozdrawiam
Maciej
MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool
Kosmetyki samochodowe CarChemfb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl