MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz sie 10, 2025 4:32 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: ndz lip 12, 2009 9:15 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Danski pisze:
Pisząc swoje "lanie wody" wychodzę z założenia, że czytający zauważą coś zawartego między "laniami wody"....dla AndyS postaram się to bardziej przystępnie wytłumaczyć

Szanowny Kolego!
Intencją tego Forum jest pomagać sobie i wyjaśniać problemy oraz wątpliwości dotyczące eksploatacji naszych samochodów (przynajmniej ja to tak rozumiem). Ważne jest żeby ten który przeżył na własnej skórze problemy ostrzegł przed nimi innych oraz podał metody zaradcze. Spory nie są potrzebne.
Skoro tak lubisz operować "przenośniami" i "porównaniami"to ja postaram się podobnie przekazać Tobie o co mam do Ciebie pretensje.

Mleko jedni lubią pić inni nie. Co do walorów zdrowotnych również zdania są podzielone. Więc skoro piszesz o tym mleku to nie udowadniaj że mleko jest złe, szkodliwe a nawet zabija i dlatego nie będziesz go pił. Napisz że TWOIM ZDANIEM mleko MOŻE być szkodliwe i zabijać. Niech każdy sam ma możliwość wyboru i nie będzie indoktrynowany przez Ciebie. Bo mnie mleko wspaniale służy i bardzo go lubię. Mam wielu przyjaciół którzy też lubią i piją mleko. Znam także kolegę któremu mleko zaszkodziło (na własne życzenie) tak bardzo że aż wymienił szklankę. [zlosnik] Zatem pozwól każdemu wybierać bo i szklanki są różne i metody picia też. Bo mleko to nie wódka - trzeba umieć je pić. ;)

Co do polemiki - nie będę dalej jej tutaj prowadził ale uwierz mi że mam wystarczającą wiedzę teoretyczną i praktyczną żeby odwrócić każde Twoje dotychczasowe twierdzenie. Nie widzę sensu męczenia tym sporem pozostałych forumowiczów. Ale jak chcesz nadal polemikę prowadzić pisz na PW - na wszystko bardzo szczegółowo odpowiem. 8)
Danski pisze:
Ach zapomniałem się jeszcze odnieść do tego testosteronu... dla Ciebie może ważne za wszelką cenę jest dać upust "męskości na drodze", ja jednak bardziej doceniam dbałość o swój samochód (a przy okazji i innych uczestników ruchu)... więc będę tankował wyłącznie benzynę... ;)
I tu znowu się pomyliłeś. Ja już "nie mam" testosteronu bo jestem.... za stary. :) A i o środowisko chyba jednak dbam bardziej (o swoim portfelu nie wspomnę).

P.S. Dla niewtajemniczonych: [zlosnik]
Za mleko możemy "podłożyć" LPG a szklanka to samochód. :P

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lip 13, 2009 9:38 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 07, 2009 5:52 pm
Posty: 100
Lokalizacja: Raszyn
...skoro kolega ma taką wiedzę rozbudowaną dotyczącą szkodliwości/nieszkodliwości gazu na silnik to dlaczego jej innym forumowiczom nie udostępnił?
Zresztą to mleko to zły przykład, bo ono rzeczywiście nie każdemu szkodzi. Ja bym bardziej porównał do arszeniku...bo na codzień praktycznie nie widać/czuć różnicy zażywając ten związek, ale po długim okresie spusztoszenie i w końcu agonia murowana.
Wracając do "silnik a gaz": wybierz pierwszy lepszy samochód z salonu w 2 egzeplarzach...do jednego tankuj wyłącznie benzynę do drugiego wyłącznie LPG (nie wspominam o odpalaniu na benzynie bo to oczywiste)...przejedź nimi 100-150 tys. km jednym i drugim...a potem rozbierz silniki...i zwróć uwagę na głowice...
I może wtedy zobaczyłbyś, że czarne jest jednak czarne...
P.S.
AndyS pisze:
Ważne jest żeby ten który przeżył na własnej skórze problemy ostrzegł przed nimi innych oraz podał metody zaradcze

Nie zrobiłem tego? ...ostrzegłem, bo sam na własnej skórze przeżyłem to...metody zaradcze też podałem...
Jeżdziłem niegdyś Chevroletem Astro 4.3...większość czasu bez gazu ok. 300 000km...niestety zatarłem silnik, gdyż olej uciekł w ciągu kilku km przez skorodowaną miskę olejową... zamontowany został fabrycznie nowy silnik... pokusiłem się o instalację LPG... przejechałem na niej ok 40 000 km... (nie wspominam jak pracował silnik itp)...po tym przebiegu oddałem samochód do serwisu (stuki w silniku), gdzie stwierdzono wypalenie zaworów...
Oczywiście wszechobecne są stwierdzenia, że zły typ instalacji, że źle założona, że zły olej ,źłe świece itp... ale skoro jest tyle "ale" (będę się upierał, że nawet jak wszystko będzie na tip top to i tak szkodzi silnikowi) to znaczy to, że nie możemy traktować tego systemu jako niezawodnego i całkowicie bezpiecznego...

_________________
W124 400 E (do kościoła)
Justy 4WD (na grzyby)
XJR 1300 (po bułki)


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lip 13, 2009 11:20 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Danski pisze:
gdzie stwierdzono wypalenie zaworów...

wypalanie zaworów są objawem zbyt ubogiej mieszanki, co świadczy o złej regulacji, niemniej instalacje wyposażone w komputer sprzężone z sondą Lambda same regulują skład mieszanki na podstawie info z Lambdy -dlatego czynniki takie jak zabrudzenie filtrów, drobne nieszczelności dolotu nie wpływają na skaład mieszanki. Z resztą mozna sobie to podejżeć w każdym momencie na PC...
W mojej instalce IIgen z kompem, jedynie wolne obroty wymagają regulacji składu, ale na to też jest sposób...

Śmigam na codzień KE-jetem z lpg i zapewniam że może być bezproblemowy -a jest to jednyne moje auto na chodzie...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lip 13, 2009 5:25 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 07, 2009 5:52 pm
Posty: 100
Lokalizacja: Raszyn
...to może podsunę małą lekturkę: http://www.wojdas.24x7.pl/gaz-lpg.html

_________________
W124 400 E (do kościoła)
Justy 4WD (na grzyby)
XJR 1300 (po bułki)


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lip 13, 2009 7:31 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 14, 2006 8:30 pm
Posty: 566
Lokalizacja: Oberschlesien
Danski pisze:
...to może podsunę małą lekturkę: http://www.wojdas.24x7.pl/gaz-lpg.html



Ożesz ty , powiało grozą [zlosnik]

Większego steku anachronizmów , dyletanctwa , półprawd , i tendencyjnego pseudo inżynierstwa nie widziałem. Każdy znajdzie coś dla siebie. A to że w austrii nie zatankujesz gazu , a to że butla waży 100 kg . Byzydura

Jako że kultywatorzy i piewcy pseudo sensacyjnej prozy tego typu powinni trzymać się razem , przesyłam link do podobnie "merytorycznej zawartości :


http://www.ufoinfo.pl/index.php?id=374 [zlosnik]

_________________
C140 5.0

Ex - S123 200D W124 E200T W126 560SEC ,W123 240D ,W124 230CE ,W124 300D , W123 200D u.v.a. :)


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lip 13, 2009 10:18 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Drogi Kolego
Jak widać nasza polemika przerodziła się jak zwykle w utarczkę ideologiczną o wyższości Pb nad LPG i odwrotnie pomimo że postawiłem Tobie konkretną propozycję.
AndyS pisze:
Ale jak chcesz nadal polemikę prowadzić pisz na PW - na wszystko bardzo szczegółowo odpowiem. 8)
No cóż chyba należysz do grupy ludzi upartych (co nie zawsze jest wadą). :lol:
A chyba tutaj tkwi sedno naszego sporu:
Danski pisze:
...to może podsunę małą lekturkę: http://www.wojdas.24x7.pl/gaz-lpg.html
Ten stek bzdur jak napisał hogben wziąłeś za wyrocznię.
Danski pisze:
ale skoro jest tyle "ale" to znaczy to, że nie możemy traktować tego systemu jako niezawodnego i całkowicie bezpiecznego...
MOŻEMY. Ja i nie tylko ja (bo w Polsce jeździ najwięcej w Europie aut z instalacją LPG) mamy inne zdanie.
Danski pisze:
...skoro kolega ma taką wiedzę rozbudowaną dotyczącą szkodliwości/nieszkodliwości gazu na silnik to dlaczego jej innym forumowiczom nie udostępnił?
Wybierz moją 'ksywkę" w wyszukiwarce i najpierw poczytaj a potem pisz... [zlosnik]
I deklaruje się nadal udostępniać każdemu kto o to poprosi (Tobie też - patrz pierwszy cytat). 8)

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 14, 2009 10:02 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 07, 2009 5:52 pm
Posty: 100
Lokalizacja: Raszyn
hogben...ufo a lpg ;) ...dobrze to porównałeś...uwierzę w ufo jak zobaczę na własne oczy... tak samo uwierzę w brak niszczycielskiej mocy LPG na silnik jak zobaczę na własne oczy...na razie jednego i drugiego nie widziałem ;)
AndyS pisze:
MOŻEMY. Ja i nie tylko ja (bo w Polsce jeździ najwięcej w Europie aut z instalacją LPG) mamy inne zdanie

oj Andy tu niefortunny argument, bo akurat polska motoryzacja (w szerokim tego słowa znaczeniu) stoi jeszcze niestety na niskim poziomie ;) ...a może stoi na niskim bo za dużo LPG...i rzepaku ;)
Ja osobiście mam gdzieś, czy Kowalski, Malinowski i Iksiński jeździ na LPG... jego samochód, jego decyzja...ale wkurza mnie fakt, że właśnie dzięki tylu miłośnikom LPG co drugi samochód (często fajny samochód) w ogłoszeniu jest z instalacją gazu...i szlag mnie trafia , że nie mogę go kupić bo stan jego niestety (delikatnie mówiąć) nie jest perfekcyjny...
P.S.
Myślałem, że forum to jest klubem zrzeszającym miłośników motoryzacji...a dla mnie miłośnik to ten, co nie akceptuje kompromisów i za wszelką cenę dba o samochód utrzymując go w stanie oryginalnym w idealnym stanie technicznym...

_________________
W124 400 E (do kościoła)
Justy 4WD (na grzyby)
XJR 1300 (po bułki)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 14, 2009 1:25 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 1:19 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Nidzica
Danski pisze:
a dla mnie miłośnik to ten, co nie akceptuje kompromisów i za wszelką cenę dba o samochód utrzymując go w stanie oryginalnym w idealnym stanie technicznym...

tutaj ja chciałbym zabrać głos, bo jak widać każdy ma swoją własną definicję w różnych dziedzinach życia

dla mnie ktoś, kto robi coś "za wszelką cenę" to fanatyk

miłośnikiem motoryzacji nazwałbym osobę zainteresowaną samochodami pod różnym kątem, mechanicznym, blacharskim, czysto teoretycznym, znawcy starych modeli itd. itd., dla której to osoby obcowanie z pojazdami po prostu sprawia radość.

Tak analogicznie: ostatnio znalazłem kartę z ćwiczeń które mieliśmy na psychologii, gość rzucał hasło i kazał nam wpisać odpowiednią naszym zdaniem liczbę ("nie dużo zarabiam" - ja wpisałem np. 1000zł, ale ktoś z bogatej rodziny w naszej grupie wpisał ponad 3000 tysiące. "Wrócę za chwilę" - ja wpisałem 10 minut, ktoś z grupy 5 inni pół godziny...)
Także rozumienie miłośników motoryzacji będzie sprawą indywidualną dla każdego i jak znam życie- ta dyskusja lpg-antyLPG nigdy się nie zakończy ;)

_________________
[b]Tatowy MB [W210] 99. rok 2.2CDI[/b]

dlatego tutaj jestem
[quote]"Jazda Mercedesem to tak jakby trafić do nieba- bez konieczności umierania"[/quote]

na co dzień skromny ale dumny posiadacz swojego pierwszego auta:
Opel Astra F 1.4 8v :)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 14, 2009 3:28 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Danski pisze:
polska motoryzacja (w szerokim tego słowa znaczeniu) stoi jeszcze niestety na niskim poziomie ;) )
Mylisz się - stoi na niezłym poziomie adekwatnym do poziomu zamożności społeczeństwa i pazerności państwa. 8)
W 5-cio krotnie bogatszej Anglii na prowincji LPG jest tańsze jak u nas. :-?
Danski pisze:
ale wkurza mnie fakt, że właśnie dzięki tylu miłośnikom LPG co drugi samochód (często fajny samochód) w ogłoszeniu jest z instalacją gazu
Ja osobiście mam gdzieś, czy Kowalski, Malinowski i Iksiński jeździ na LPG... jego samochód, jego decyzja
No to zdecyduj się a potem - uszanuj to i uwierz że można bezproblemowo korzystać z LPG.
Danski pisze:
Myślałem, że forum to jest klubem zrzeszającym miłośników motoryzacji
Jak najbardziej ale zapomniałeś o użytkownikach - dla mnie auto oprócz ikony marzeń to także codzienny środek lokomocji czy narzędzie zarobku (dojrzejesz i do tego). :lol:
Jak będę na tyle majętny żeby się tym nie przejmować to tak jak niektórzy założę kolekcję i jak Ty nie będę akceptował kompromisów.
Kolego Danski [lulu] obudź się - żyjemy w Polsce. [zlosnik] [palacz]

P.S.
Danski pisze:
uwierzę w ufo jak zobaczę na własne oczy... uwierzę w brak niszczycielskiej mocy LPG na silnik jak zobaczę na własne oczy
Zapraszam do Sopot. Zobaczysz na własne oczy stan, pracę i osiagi silnika z LPG po 315 tyś. km z 13-to letnią instalacja gazową, 23-letnimi (oryginalnymi) kablami WN i z olejem nie zmienianym od 22 tyś km. Silnik pow. 40 st odpalany tylko na LPG i z wyłączaną na stałe pompą benzyny. Aparat wtryskowy (pomimo "braku smarowania") żyje i ma się dobrze - oryginał - tak jak klapa przepływomierza. Już to na forum opisywałem - C U D A albo UFO... [zlosnik] [zlosnik]

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 14, 2009 4:56 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 07, 2009 5:52 pm
Posty: 100
Lokalizacja: Raszyn
Maksio masz 100% rację...dlatego napisałem "dla mnie" ;)
AndyS...może rzeczywiście gdzieś wewnętrznie cieżko mi zaakceptować realiów panujących w tym kraju ;)
...ale stosunek do rzeczy materialnych i tych niematerialnych często nie ma nic wspólnego z zamożnością lecz chociażby z mentalnością... trudno orzec, co by było gdybyśmy byli tak bogaci jak przeciętny Szwajcar, czy mieszkaniec Dubaju (jakże inne podejście do motoryzacji)... jak przeciętny człowiek widzi zaniedbanego przechodnia na ulicy to nie wnika, czy on ma kasę, czy nie... poprostu czuje i mówi to co widzi...

_________________
W124 400 E (do kościoła)
Justy 4WD (na grzyby)
XJR 1300 (po bułki)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl