Marcin S pisze:
ale problem - kupujesz używke - w dobrym stanie!!
zdejmusze podsufitke, odkręcasz stary, jak nei idzie to "młotkiem go" i jakoś go wyjmij, potem następny łatwiej wstawisz.
O używke w super stanie wcale nie jest tak trudno!! , ale najlepiej jak sam sobei wyjmiesz z samochodu - ale napier będziesz lał na niego wode - czy czasem nie cieknie, i już po problemie....
za 600zł ( 300zł słomczyn city kompletny w silnikiem) to się kupuje el. otwierany i chowany od 124* (126)*
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
i jeszcze na malowanie zostanie i na opicie
*powinien pasować, jednak nie sprawdzałem - i nei daje gwarancji że będzie OK
Nie rozumiem

. Chcesz wstawic oryginalny szyber do dachu, ktory fabrycznie go nie mial, ale ma dziure po nieoryginalnym? To niewykonalne.
1. Oryginalny dach jest duzo wiekszy niz dziury po nieoryginalnych.
2. Auto z fabrycznym szyber-dachem ma inna konstrukcje dachu niz auto bez szyber-dachu. Inaczej przechodza wzmocnienia, itd. (dach musi miec miejsce, aby "wjechac" pod podsufitke przy otwieraniu).
Przy pomysle montowania oryginalnego szberdachu do auta ktore fabrycznie go nie mialo pozostaje smutna, ryzykowna i wysoce nierozsadna opcja zmiany calego dachu (spawanie na slupkach
![[no]](./images/smilies/no.gif)
).
Jestem zwolennikiem opcji cynowania. Tylko gdzie znaklezc blacharza, ktory te umiejetnosc posiadl w stopniu wystarczajacym? Dzis w modzie jest szpachla, juz od ladnych "paru" lat.