MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr lip 30, 2025 7:55 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: ndz sty 03, 2010 9:46 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 03, 2007 10:36 pm
Posty: 866
Lokalizacja: Gdańsk
Jeżeli temat już podobny był to poproszę o skierowanie mnie tam ale używałem googli korzystając z rady Huzara z tego tematu i podobnego nie znalazłem.

Postaram się teraz opisać sytuacje jak najdokładniej można.

Po pierwsze kontrolka grzania świec w moim aucie od zawsze gasła dopiero po przekręceniu kluczyka i odpaleni silnika. Nigdy wcześniej sygnalizując gotowość świec.

Ostatnio auto nie chciało mi zapalić. Rozrusznik się kręcił ale nie mógł hmmm... wejść na wyższy poziom (nie mam pojęcia jak to opisać, słaby jestem w te klocki). Po podłączeniu się kablami do aku innego auta różnicy nie stwierdzono. Pomyślałem, że może świece nie grzeją ale ostatnio wymieniałem jedną, która była przepalona i reszta też działa. Jednak okazało sie, że najprawdopodobniej świece nie dostają prądu. Podłączyłem kabel rozruchowy do plusa na aku i do świecy i te najwyraźniej się zagrzały (skoro jedna dostaje prąd to wszystkie się grzeją tak?) lecz silnik dalej nie odpalał. Co prawda kręcił już bardziej ochoczo, jakby bardzo chciał odpalić i nie daleko mu do tego było ale jednak spełzło na niczym.

Pomyślałem, że może bezpiecznik jakiś jest przepalony ale w skrzynce bezpiecznikowej wszystkie wyglądają w porządku. Więc wg mnie jeden z problemów polega na tym, że świece jakoś nie dostają prądu - co może to powodować? Jakiś spalony przekaźnik? Poluzowany kabel?

Czy świece żarowe w Dieselu można zalać? Pytam bo niestety zalałem ostatnio pokrywę zaworów olejem...

Zakładając, że to co mowie ma jakiś sens i naprawi się grzanie tych świec pozostaje problem nr 2 czyli dławienia się tego silnika, swego rodzaju kaszlenia. Ostatnio taki problem się pojawił jak Merc miał jeszcze letnie paliwo i wytrąciła się parafina. Teraz ma już zimowe jak się należy. Paliwo słabej jakości raczej wykluczam, podobnie zaciągnięcie jakiego syfa z dna baku (ostatnio non stop na rezerwie) bo profilaktycznie wymieniłem oba filtry paliwa. Natomiast zastanawia mnie czy może pompa paliwa działa jak należy. Czy możliwe jest żeby i ona była zalepiona parafiną, która nie ma jak rozpuścić się w ON? Jak sprawdzić działanie takiej pompy? Odkręcić wąż, którym się ona kończy, odpalić auto i patrzeć czy rzyga paliwem?

To chyba wszystko co wiem i robiłem. Teraz piłeczka jest po Waszej stronie :)

_________________
Ex: Mebel, (Disco) Karawan, Bezdomny, Tweety, Kalarepa, Kabaczek


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 03, 2010 10:21 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 26, 2008 7:19 pm
Posty: 419
Lokalizacja: Poznań
Prąd do świec idzie przez przekaźnik powinienieś słyszeć jak przekaźnik się wyłącza po chwili od przekręcenia kluczyka,możesz także podłączyć żarówkę do zacisku od świecy i do masy po przękręceniu zapłonu powinna świecić (o ile dochodzi prąd)

zalanie świec chyba nie wchodzi w rachubę ,po za tym zalanie świec to raczej w benzynie i to od strony cylindra następuje nie z zewnątrz.

co do duszenia to nie mogę pomóc ,ale jak miałem 115 to swego czasu gdy przestała mi zapalać z filtra wyciągnołemświeczkę (tylko bez knota :) )i po tym zabiegu problemów już nie było więc to nie będzie chyba parafina.

Opisz dokładniej kiedy się dławi przy jakiś obrotach na jakim biegu czy np. jak chcesz dodać gazu na luzie

_________________
280 SLC 80rp


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 03, 2010 10:42 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 03, 2007 10:36 pm
Posty: 866
Lokalizacja: Gdańsk
Gajowy pisze:
Prąd do świec idzie przez przekaźnik powinienieś słyszeć jak przekaźnik się wyłącza po chwili od przekręcenia kluczyka,możesz także podłączyć żarówkę do zacisku od świecy i do masy po przękręceniu zapłonu powinna świecić (o ile dochodzi prąd)

Zamiast żarówki użyłem miernika i wg jego wskazań (o ile robiłem to dobrze) prądu nie było. Jeśli chodzi o przekaźnik to... gdzie on jest/który to?:oops:
Gajowy pisze:
zalanie świec chyba nie wchodzi w rachubę ,po za tym zalanie świec to raczej w benzynie i to od strony cylindra następuje nie z zewnątrz.

Tak podejrzewałem, jedna teoria z głowy.
Gajowy pisze:
co do duszenia to nie mogę pomóc ,ale jak miałem 115 to swego czasu gdy przestała mi zapalać z filtra wyciągnołemświeczkę (tylko bez knota :) )i po tym zabiegu problemów już nie było więc to nie będzie chyba parafina.

Opisz dokładniej kiedy się dławi przy jakiś obrotach na jakim biegu czy np. jak chcesz dodać gazu na luzie

Nie zrozumiałeś, przez "duszenie się" miałem na myśli problemy przy samym odpalaniu (auto nie "zagadało" więc w ogóle nie jeździ), kiedy silnik się już telepie jakby chciał odpalić ale nie może postawić tej kropki nad "i".

_________________
Ex: Mebel, (Disco) Karawan, Bezdomny, Tweety, Kalarepa, Kabaczek


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 03, 2010 11:11 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 26, 2008 7:19 pm
Posty: 419
Lokalizacja: Poznań
Czyli robi dududuuduuduududududududu i nic ?
w ropniakach słaby jestem ale możesz sprawdzic czy paliwo dochodzi sciągając ostatni przewód z wtrysku(przelewowy) jeżeli pojawi sie paliwo to znaczy że do wtrysków dochodzi.

z przekaźnikiem nie pomogę ,ale zapewne znajdzie sie szybko specjalista od Diesla.

Na początek przekaźnik i sprawdź świece ,po odkręceniu zasilania możesz miernikiem każdą świecę przedzwonić (miejsce podłączenia prądu i masa) jak ma przejście to powinna grzać.mam nadzieję że jak podłączyłeś je na "krótko" to nie trwało to za długo mogły sie przepalić. :(

_________________
280 SLC 80rp


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 03, 2010 11:15 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sty 20, 2007 1:26 pm
Posty: 139
Lokalizacja: Krakoff
Telepie go cały czas czy tylko po odpaleniu jak jest zimny?

_________________
W126 300SDL "Lucy"
W123 240TD Zimowóz RIP


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 04, 2010 1:04 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 10:40 pm
Posty: 621
Lokalizacja: pogranicze DLW i DJE
LiveLetDie pisze:
Jeśli chodzi o przekaźnik to... gdzie on jest/który to?:oops:
[

Przekaźnik świec żarowych wygląda mniej więcej tak:
Obrazek
Powinien być umiejscowiony na przednim lewym nadkolu pod maską.
Oczywiście zakładam, że świece masz podłączone tak, czyli równolegle:
Obrazek

Jeżeli nie ma napięcia na świecach żarowych to od tego trzeba zacząć. Silnik z komorą wstępna nie zapali jeśli układ podgrzewania jest niesprawny, choćby nie wiem jak dobrze kręcił.

Odnośnie sprawdzania pompy zasilającej, to sposób ze ściąganiem rurki przelewu może, ale nie musi zadziałać, zależy ile paliwa dostają w tym momencie wtryskiwacze (jaka jest dawka paliwa, czyli jak mocno wciskasz gaz przy uruchamianiu). Generalnie jeśli wina stałaby po stronie tej pompki to pomóc (przynajmniej na chwilę) powinno podpompowanie pompką ręczną, ale to nie da efektu od razu, najpierw musi się odpowietrzyć pompa wtryskowa i przewody wysokiego ciśnienia. Generalnie ja to robiłem na zasadzie "jeden kręci, drugi pompuje", ale przy obecnych mrozach to raczej dobry sposób na rozładowanie akumulatora.

A jeszcze jedna sprawa: jak wciskasz gaz przy odpalaniu zazwyczaj? Naduszasz do końca czy nie? Czasem jest tak, że wciśnięcie gazu do oporu przy odpalaniu powoduje efekt odwrotny do zamierzonego, ponieważ jest wtedy zły stosunek paliwa do powietrza w mieszance.
Ja u siebie wciskam do oporu, ale np. u mojego brata w 200D to dociśnięcie to oporu powoduje, że na zimno pali znacznie ciężej, trzeba długo kręcić, podczas gdy jak wciskasz 'na pół gwizdka' to zapala o wiele łatwiej.

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT


Na górę
Post: pn sty 04, 2010 1:09 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn sty 12, 2009 11:51 am
Posty: 123
LiveLetDie pisze:
Po pierwsze kontrolka grzania świec w moim aucie od zawsze gasła dopiero po przekręceniu kluczyka i odpaleni silnika. Nigdy wcześniej sygnalizując gotowość świec.

pierwsza oznaka kłopotów z przekaznikiem
Cytuj:
Ostatnio auto nie chciało mi zapalić. Rozrusznik się kręcił ale nie mógł hmmm... wejść na wyższy poziom (nie mam pojęcia jak to opisać, słaby jestem w te klocki).

niemoze samozapłon nastapić słaby rozrusznik lub padły świece/brak prądu
Cytuj:
Po podłączeniu się kablami do aku innego auta różnicy nie stwierdzono. Pomyślałem, że może świece nie grzeją ale ostatnio wymieniałem jedną, która była przepalona i reszta też działa. Jednak okazało sie, że najprawdopodobniej świece nie dostają prądu. Podłączyłem kabel rozruchowy do plusa na aku i do świecy i te najwyraźniej się zagrzały (skoro jedna dostaje prąd to wszystkie się grzeją tak?) lecz silnik dalej nie odpalał. Co prawda kręcił już bardziej ochoczo, jakby bardzo chciał odpalić i nie daleko mu do tego było ale jednak spełzło na niczym.

były dwa rodzaje świeczek jedne połaczone linią a świeczki miały na końcówce taką jakby petelke,drugi miał oddzielny kabel do kazdej swiecy i te miały świeczki których końcówka wyglądała jak tępy ołówek-łatwo rozpoznać(mieszanie tych typów też powodowało problemy bo mają inne napięcie pracy)
na oko masz nowszy typ bo była poprawa po podgrzaniu jednej świeczki
Cytuj:
Pomyślałem, że może bezpiecznik jakiś jest przepalony ale w skrzynce bezpiecznikowej wszystkie wyglądają w porządku. Więc wg mnie jeden z problemów polega na tym, że świece jakoś nie dostają prądu - co może to powodować? Jakiś spalony przekaźnik? Poluzowany kabel?

do przekaznika swiec wchodza kable
15-ze skrzynki bezpieczników
50-ze skrzynki
w tych dwóch terminalach sprawdz bezpieczniki
30 ze stacyjki
potem wyciagnij z przekaznika złacze 4-pinowe 1 i 2 przy przekreconym kluczyku powinny mieć plus 3 to lampka świec 4 masa
gruby pojedynczy kabel 30-ze stacyjki powinien tez mieć plus
Cytuj:
Czy świece żarowe w Dieselu można zalać? Pytam bo niestety zalałem ostatnio pokrywę zaworów olejem...

nie

Cytuj:
Zakładając, że to co mowie ma jakiś sens i naprawi się grzanie tych świec pozostaje problem nr 2 czyli dławienia się tego silnika, swego rodzaju kaszlenia. Ostatnio taki problem się pojawił jak Merc miał jeszcze letnie paliwo i wytrąciła się parafina. Teraz ma już zimowe jak się należy. Paliwo słabej jakości raczej wykluczam, podobnie zaciągnięcie jakiego syfa z dna baku (ostatnio non stop na rezerwie) bo profilaktycznie wymieniłem oba filtry paliwa. Natomiast zastanawia mnie czy może pompa paliwa działa jak należy. Czy możliwe jest żeby i ona była zalepiona parafiną, która nie ma jak rozpuścić się w ON? Jak sprawdzić działanie takiej pompy? Odkręcić wąż, którym się ona kończy, odpalić auto i patrzeć czy rzyga paliwem?

ja sprawdzam pompe wykrecajac wtryski,ustawiam je na podstawce i patrze czy prawidłowo działają jeśli nie zamieniam miejscami by wprawdzic czy to nie sam wtryskiwacz
pompa moze sie -przytkać ,zapowietrzyć albo poprostu już być zuzyta

szarpie tylko na zimno czy na rozgrzanym też ? podkrecałeś lekko obroty ?
dymił ? biało szaro niebiesko czarno ?czy czuć było rope w spalinach ?
usterek jest mało do wyboru w dieslu:
pompa wtryski pierscienie zawory swiece rozrusznik paliwo
te silniki chodza nawet pod wodą(o ile dostają powietrze i paliwo-sprawdzone ;D ) takze niemartw sie na moje oko na dzień dzisiejszy czeka cie wymiana przekaznika swiec
a jak bedziesz miał pytania dalej to pisz
jak bedziesz potrzebował schematu do swiec to wyślij maila na priv podesle co trzeba

_________________
W123, 300D, 5 biegowy manual, 1977
W123, 200D, 3 biegowy automat, 1980- ex
Volvo 460 1,9TD 1996
Ford Escort 1,4 1991
Tarpan Honker 300D 1991 -serce z merca :D


Na górę
Post: pn sty 04, 2010 8:59 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 03, 2007 10:36 pm
Posty: 866
Lokalizacja: Gdańsk
DJ MAKU pisze:
Przekaźnik świec żarowych wygląda mniej więcej tak:
Powinien być umiejscowiony na przednim lewym nadkolu pod maską.
Oczywiście zakładam, że świece masz podłączone tak, czyli równolegle:

Tak są połączone równolegle. Jakby nie były to byłby efekt jak na lampkach choinkowych czyli jedna nie działa = nie działają wszystkie? U mnie jedna była nie sprawna i auto paliło nadal.
DJ MAKU pisze:
A jeszcze jedna sprawa: jak wciskasz gaz przy odpalaniu zazwyczaj? Naduszasz do końca czy nie? Czasem jest tak, że wciśnięcie gazu do oporu przy odpalaniu powoduje efekt odwrotny do zamierzonego, ponieważ jest wtedy zły stosunek paliwa do powietrza w mieszance.
Ja u siebie wciskam do oporu, ale np. u mojego brata w 200D to dociśnięcie to oporu powoduje, że na zimno pali znacznie ciężej, trzeba długo kręcić, podczas gdy jak wciskasz 'na pół gwizdka' to zapala o wiele łatwiej.

Jest tak: mój wóz jak rasowy szczepan nie ma regulacji obtotów w kabinie (tego motylka) - latem nie stanowi to najmniejszego problemu, w sumie w zimie też nie zaduży aż do ostatnich mrozów kiedy trzeba było mu nieco depnąć ale nigdy nie było pedal to the metal przy uruchomieniu.

hecto pisze:
do przekaznika swiec wchodza kable
15-ze skrzynki bezpieczników
50-ze skrzynki
w tych dwóch terminalach sprawdz bezpieczniki
30 ze stacyjki
potem wyciagnij z przekaznika złacze 4-pinowe 1 i 2 przy przekreconym kluczyku powinny mieć plus 3 to lampka świec 4 masa
gruby pojedynczy kabel 30-ze stacyjki powinien tez mieć plus

To ja bardzo poproszę o ten schemat na PW :)
hecto pisze:
ja sprawdzam pompe wykrecajac wtryski,ustawiam je na podstawce i patrze czy prawidłowo działają jeśli nie zamieniam miejscami by wprawdzic czy to nie sam wtryskiwacz
pompa moze sie -przytkać ,zapowietrzyć albo poprostu już być zuzyta

Skorzystam z rady jak uporam się z prądem na świecach
hecto pisze:
szarpie tylko na zimno czy na rozgrzanym też ?

Jak wcześniej napisałem - nie mam pokrętła regulacji i dlatego chyba auto ma tendencję do telepania się na zimnym, rozgrzany nie ma tego problemu.
hecto pisze:
podkrecałeś lekko obroty ?

Nie, może warto to zrobić, tylko czy wtedy jak już się rozgrzeje nie będzie łapał za wysokiej temperatury?
hecto pisze:
dymił ? biało szaro niebiesko czarno ?czy czuć było rope w spalinach ?

Ropy nie czułem. Dymowi się nie przyglądałem ale raczej nie był jakiś odmienny od tego do czego się przyzwyczaiłem.
hecto pisze:
jak bedziesz potrzebował schematu do swiec to wyślij maila na priv podesle co trzeba


Wielkie dzięki za pomoc Panowie!

_________________
Ex: Mebel, (Disco) Karawan, Bezdomny, Tweety, Kalarepa, Kabaczek


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 04, 2010 9:49 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn sty 12, 2009 11:51 am
Posty: 123
eee jak tylko na zimnym to normalne :D
mozesz na lince gazu troche naciagnac jak niemasz pokretła ale nie za duzo-ogólnie jest od tego pokretło
schemat poszedł na maila

_________________
W123, 300D, 5 biegowy manual, 1977

W123, 200D, 3 biegowy automat, 1980- ex

Volvo 460 1,9TD 1996

Ford Escort 1,4 1991

Tarpan Honker 300D 1991 -serce z merca :D


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 04, 2010 9:52 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 04, 2005 11:31 am
Posty: 1777
Lokalizacja: Łobez [ZŁO] [GLE] - rezydent
Jak z pierdołami to dzwonisz i zawracasz gitarę, jak coś poważniejszego to zapominasz - nie ładnie.
Jesteś pewny w 100% wszystkich świec? Jak były te duże mrozy ostatnim razem, moje auto stało. Jak było już tylko -4 postanowiłem je odpalić i pojeździć - nie udało się to bo auto nie chciało odpalić i miało identyczne objawy jak Twoje tyle, że kontrolka grzania raz się paliła raz nie a przekaźnik wyłączał się tuż po przekręceniu kluczyka. Auto zanim nastały mrozy i nawet latem po chłodniejszej nocy czy kilku dniach stania odpalało dość topornie i jakby nie na wszystkie cylindry od razu - objawy te zrzucałem na jazdę na rzepaku a przyczyna okazała się zupełnie inna. Skonsultowałem się z Me:howem który zasugerował, że skoro przekaźnik się od razu wyłącza to najprawdopodobniej wszystkie świece są do bani i nie ma on przez co prądu podawać. Było to mało prawdopodobne ale po wykręceniu świec okazało się to co Me:how przypuszczał - cały komplet świec był do wymiany - zamontowane miałem oryginalne Beru z tym, że spośród pięciu dwie podłączając "na krótko" zaczynały się żarzyć dopiero po jakiś 20 sekundach, trzy pozostałe nie grzały wcale. Niestety nie udało się jednej wykręcić co muszę zrobić w tym tygodniu koniecznie. W każdym razie po wymianie czterech kontrolka działa jak należy a auto odpala z półobrotu. Cieszy też fakt że auto odpalało bez świec :)
Dlatego sugeruję sprawdzenie wszystkich świec raz jeszcze, a przekaźnik też sprawdź chociażby dlatego żebyś wiedział gdzie jest.

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 04, 2010 9:52 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 03, 2007 10:36 pm
Posty: 866
Lokalizacja: Gdańsk
filippo pisze:
Jak z pierdołami to dzwonisz i zawracasz gitarę, jak coś poważniejszego to zapominasz - nie ładnie.

Bo sobie lubię z Tobą popitolić o bzdetach a to miałem nadzieję ogarnąć sam :P

A da się jakoś bezinwazyjnie zamontować jakiś substytut motylka? Mam niepopękaną deskę od benzyny i nie chcę jej dziurawić nie potrzebnie.

Dzięki za schemat, spróbuje to ogarnąć popołudniu.

_________________
Ex: Mebel, (Disco) Karawan, Bezdomny, Tweety, Kalarepa, Kabaczek


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 04, 2010 2:48 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 10:40 pm
Posty: 621
Lokalizacja: pogranicze DLW i DJE
Ja też nie mam motylka jak widać na tamtej fotce i też nie mam ochoty dziurawić deski, do tej pory nie znalazłem sposobu jak go gdzieś sprytnie zmieścić.
U mnie za wolne obroty odpowiada jak widać wkręcona tam śrubka M8 z odpowiednią ilością cienkich podkładek, ale na zimno też muszę przytrzymywać pedał gazu przez pewien czas, no chyba, że po starcie od razu ruszam...

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 04, 2010 5:26 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 03, 2007 10:36 pm
Posty: 866
Lokalizacja: Gdańsk
Kryzys zażegnany a było to tak.

Za brak prądu na świecach odpowiadał przerwany bezpiecznik pod postacią zwoju kilku kabelków, swego rodzaju warkocza. Zastąpiony tymczasowo poniższym drucikiem spełnia swoją rolę zawodowo. Zakupiony został bezpiecznik świec żarowych z prawdziwego zdarzenia. Kwota 2,5 zł, którą na niego wydałem, jest więc odpowiedzialna za działanie/nie działanie świec i co za tym idzie całego auta. Dla tych, którzy staną przed podobnym problemem wyjaśniam, że ten bezpiecznik to ok 2 cm długości blaszka z dwoma wycięciami.

Dalej o świecach. Grzeją jak nigdy. Auto łapie w końcu temperaturę bardzo szybko. To co zastanawia to to, że świece nie mają żadnych pętelek - są (jak to ujął kolega Filippo podczas rozmowy nie o pierdołach) "palcowe" a mimo to wciąż spięte są mostkowo a nie tak, że jeden gruby kabel rozgałęzia się na 5 mniejszych. Rzeźba jak z Muzeum Abstrakcjonizmu?

Obrazek

Pod zaznaczoną zaślepką znajduje się ów bezpiecznik odpowiedzialny za grzanie świec (to tak dla wiadomości tych, którzy kiedyś może natrafia na podobny problem i będą tu szukać pomocy).

Obrazek

Na zdjęciu pozostałości ww "warkocza" i tymczasowy drucik, w kórego miejsce powinien iść bezpiecznik osadzając się na obu tych śrubach.

Tak czy siak świece przestały być już problemem ale auto dalej nie gadało.

Podejrzenia padłu na pompy paliwa. Jednak i one okazały się sprawne. Co ciekawe podczas sprawdzania czy paliwo leci do wtryskiwaczy auto odpaliło! Co prawda pochodziło jakąś sekundę czy dwie i zgasł ale zapalił. Czy to normalne że pomimo tego że dostawał powietrze zagadał? To dobrze o nim świadczy? Czy to norma? Winny okazał się byc najwyraźniej węzyk przepływowy, wymiana jednego z nich sprawiła że usłyszałem tak upragniony i wytęskniony charakterystyczny klekot... :)

Happy End jak z bajki Disney'a

Przy okazji mam do Was pytanie co sądzicie o tych świecach oraz o podłączeniu wężyków przepływowych - tak były. Czy to normalne? Nie powinny iść na przemiankę jak przy ostatnich cylindrach? U DJ Maku wygląda to inaczej...

Obrazek

Aha. Lampka grzania świec wciąż nie gaśnie...

Tak wygląda mój przekaźnik. Śmierdzi mi rzeźba ale od spodu ma numery części Mercedesa i gwiazdkę.

Obrazek

_________________
Ex: Mebel, (Disco) Karawan, Bezdomny, Tweety, Kalarepa, Kabaczek


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 04, 2010 5:39 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 26, 2008 7:19 pm
Posty: 419
Lokalizacja: Poznań
No to miło że wspólnymi [zlosnik] siłami naprawiłeś usterki.
znam ten system bezpieczników nawet z instalacji 220V ale gwoździe są bardziej wytrzymałe niż druty :P .

_________________
280 SLC 80rp


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 04, 2010 5:49 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 03, 2007 10:36 pm
Posty: 866
Lokalizacja: Gdańsk
Gajowy pisze:
No to miło że wspólnymi [zlosnik] siłami naprawiłeś usterki.

Jak do tej pory coś tam musiałem przy aucie robić ale nic nie sprawiło mi takie satysfakcji jak rozwikłanie tego problemu.

Dzięki Panowie!

_________________
Ex: Mebel, (Disco) Karawan, Bezdomny, Tweety, Kalarepa, Kabaczek


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl