MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr sie 13, 2025 7:18 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt sty 15, 2010 9:13 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 10, 2002 9:54 pm
Posty: 3156
Lokalizacja: prawie Poznań
Digidy pisze:
ja bym kupił tego


S-klasa z R6 to słabe zestawienie, jeżeli auto jest od nowości w PL to ja bym go nie kupił, 20 lat po naszych drogach napewno dało mu popalić, a co do VIN to niby jaki powód jest że go nie można rozwiązać, może to zwykły szczepan jest. ;)

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sty 15, 2010 11:40 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pn sie 17, 2009 11:38 pm
Posty: 19
To autko wisi na allegro już jakiś czas. Był nim zainteresowany kolega trocin:
http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... a&&start=0
Z opisu nie wyglądał zbyt ciekawie...
Trocin, jeździłeś nim wtedy?


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 16, 2010 5:42 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 18, 2009 1:30 pm
Posty: 11
Lokalizacja: Toruń
Też miałem taki dylemat: W126 czy W140.
Mnie przekonało to, że w 140stce można zamontować sekwencję a w 126 nie. Auto potrzebowałem na codzien więc spalanie miało dla mnie spore znaczenie. Nie jest wykluczone, że sprawie sobie w126, bo naprawde robi wrażenie, ale napewno będzie to już auto na weekendy.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w szukaniu tej jedynej ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 12:05 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz gru 06, 2009 11:39 am
Posty: 146
Numer GG: 8145308
Lokalizacja: opolskie
georem pisze:
Digidy pisze:
ja bym kupił tego


S-klasa z R6 to słabe zestawienie, jeżeli auto jest od nowości w PL to ja bym go nie kupił, 20 lat po naszych drogach napewno dało mu popalić, a co do VIN to niby jaki powód jest że go nie można rozwiązać, może to zwykły szczepan jest. ;)



Przed kupnem W126 sporo się naczytałem na temat bezsensowności silnika R6 w tym aucie. Jednak zdecydowałem się na 180 konną wersję z 3 litrowym motorem. I tak przejechałem około 2tyś km od nowego roku i gdzieś w trasie przypomniała mi się dyskusja z forum na ten temat... Przeanalizowałem moje 2000km w W126 i zadałem sobie pytanie: gdzie i jak często korzystałeś z maximum możliwości silnika? I mimo iż większość km robię w trasie, odpowiedź była taka: sytuacje takie mogę zliczyć na palcu jednaj ręki.

Jaki z tego płynie DLA MNIE wniosek? Że posiadanie 5.0 czy 5.6 ma sens praktyczny ŻADEN, raczej dla własnej satysfakcji to prędzej... i z nadmiaru $$... Taką 3.0 da się od biedy po mieście pokulać (swoje łyka, ale sporo mniej niż 5.X) a i w trasie nie jest żadną zawalidrogą, można swobodnie wyprzedzać...

Moim zdaniem 3.0 w W126 spokojnie daje radę, a jak dla kogoś ilość przepalonego Pb nie ma znaczenia, to bez zastanowienia brać 5.6

_________________
Corolla 1,4 VVTI 2001r 97KM - ex
Fiat Coupe 2.0 16V 1996r 138KM - ex
Audi A6 C4 2.0 16V 1994r 140KM - ex
Peugeot 307 SW 2.0 HDI 2002r. 150KM - ex
w126 3.0 180 KM 1986r - na co dzień


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 11:27 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
Digidy pisze:


Kup [zlosnik]

Walidator pisze:
To autko wisi na allegro już jakiś czas. Był nim zainteresowany kolega trocin:
http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... a&&start=0
Z opisu nie wyglądał zbyt ciekawie...
Trocin, jeździłeś nim wtedy?


Ogladalem to auto i odpalilem silnik - IMO parch... nie wart zbyt wiele..., opis z allegro to brednie, np.
Cytuj:
Auto mechanicznie w stanie bdb, blacharsko idealnie,


Doprowadzenie go do porzadku to $$$....

Poza tym, byl do wziecia kilka miesiecy temu za 11k a teraz widze cena wzrosla [zlosnik]

mareczek8484 pisze:
gdzie i jak często korzystałeś z maximum możliwości silnika? I mimo iż większość km robię w trasie, odpowiedź była taka: sytuacje takie mogę zliczyć na palcu jednaj ręki


Wlasnie o to chodzi, zeby nie wykorzystywac max mozliwosci silnika i fajnie jezdzic [zlosnik] Ja jeszcze nigdy nie wykorzystywalem max mozliwosci w SELu a jednak nie bylo dla mnie problemem sprawne wyprzedzenie 2 tirow [zlosnik]
Silnik pracuje sobie w zakresie obrotow do 3k i jedzie tak jak R6 na czerwonym polu [zlosnik]


mareczek8484 pisze:
Jaki z tego płynie DLA MNIE wniosek? Że posiadanie 5.0 czy 5.6 ma sens praktyczny ŻADEN, raczej dla własnej satysfakcji to prędzej... i z nadmiaru $$... Taką 3.0 da się od biedy po mieście pokulać (swoje łyka, ale sporo mniej niż 5.X) a i w trasie nie jest żadną zawalidrogą, można swobodnie wyprzedzać...


Roznica w spalaniu V8 i R6 w S klasie jest tak niewielka, ze mozna ja pominac przy wyborze IMO, bo takie auta maja inne bardziej istotne zalety [zlosnik] 10zl na 100km nie robi roznicy...

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 1:45 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
mareczek8484 pisze:
Jaki z tego płynie DLA MNIE wniosek? Że posiadanie 5.0 czy 5.6 ma sens praktyczny ŻADEN

czy Twoja 3.0 przyspiesza tak samo w zakresie prędkości 130-220 km/h, bo moja robi to na jednym biegu (3cim) -a to jest bezpieczeństwo czynne, czy Twoja 3.0 jeździ dynamicznie pomieście w zakresie do 2tyś obr -zsotawiając nowe 2litrówki? czy Twoja 3.0 ma 3tyś obr przy 150km/h?

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 3:11 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn maja 04, 2009 2:23 pm
Posty: 695
Lokalizacja: Tarnów
zato R6 ma jeda duzo wieksza zalete od V8 - mozna to remontowac :D - bo remont nie wyskrobie Ci calego portwela, czego nie mozna powiedziec o V8 ktory lepiej wymienic niz remontowac :lol:


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 4:05 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt cze 30, 2009 12:18 am
Posty: 100
Janfocus pisze:
mareczek8484 pisze:
Jaki z tego płynie DLA MNIE wniosek? Że posiadanie 5.0 czy 5.6 ma sens praktyczny ŻADEN

czy Twoja 3.0 przyspiesza tak samo w zakresie prędkości 130-220 km/h, bo moja robi to na jednym biegu (3cim) -a to jest bezpieczeństwo czynne, czy Twoja 3.0 jeździ dynamicznie pomieście w zakresie do 2tyś obr -zsotawiając nowe 2litrówki? czy Twoja 3.0 ma 3tyś obr przy 150km/h?


jak ja jeżdżę to wyprzedzają mnie często: passaty, audi, bmw, hondy,
oczywiście roczniki powyżej 2002,


jakoś sie nie spotkałem, żeby ktoś szalał w126 na autostradzie czy w mieście, nawet jak ma 5,6 motor

_________________
W168, W124


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 4:19 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 10, 2002 9:54 pm
Posty: 3156
Lokalizacja: prawie Poznań
Taaaa. a świstak siedzi i zawija w sreberka....... ;)

Piękna dyskusja. [zlosnik]

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 4:30 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
Digidy pisze:
jakoś sie nie spotkałem, żeby ktoś szalał w126 na autostradzie czy w mieście, nawet jak ma 5,6 motor


przeczytaj jeszcze raz, co napisal JanFocus :o
jezdzac do 2 tys obrotow po miescie V8 oglada wiekszosc tego, co jezdzi we wstecznym lusterku. Niskie obroty powoduja, ze jezdzac po emerycku ze zdziwieniem rejestruje czasem jakis ryk hądy czy innego golfa, który po tempie oddalania się spod świateł uznał, że chcę się pościgać.
(wczoraj była corsa Mk1 z wieeeelkim wydechem i pezot 407 diesel, ktory przy zmianie biegow puscil wielkiego, czarnego bąka).

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 7:43 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz gru 06, 2009 11:39 am
Posty: 146
Numer GG: 8145308
Lokalizacja: opolskie
Jakoś nie przekonują mnie te dywagacje na temat obrotów i prędkości. Motor 5,6l nie ma żadnego uzasadnienia w ruchu miejskim (a jak komuś sprawia frajdę zostawianie pod światłami innych aut, to nie wiem, czy do takich wyczynów bardziej nie pasuje np. GOLF VR6 lub 2.0 T niż np. W126)

Jeśli z kolei chodzi o trasę, to zjeździłem całą Polskę wzdłuż i wszerz Peugeotem HDi o mocy 150 koni i naprawdę nie pamiętam sytuacji kiedy brakło by tchu mojej 307 przy jakimkolwiek wyprzedzaniu itp. Peugeot natomiast nie podołał mojej W126, chociaż przy próbach elastyczności szły niemal łeb w łeb. Poza tym nie ma za bardzo gdzie w Polsce w pełni nacieszyć się możliwościami V8, nawet w trasie rzadko kiedy jedziesz więcej niż 120 - 130 km/h. Rozbawiło mnie pytanie: ,,jak Twój 3.0 przyśpiesza od 130 - 220" (czy coś koło tego). No to ja mam pytanie: A niby gdzie ja mam do takich prędkości się rozpędzać??? Mam akurat to szczęście, że mieszkam przy A4 i TYLKO i wyłącznie dla sprawdzenia auta czasem jadę na ,,próby :lol: "

Nie zrozumcie mnie źle - V8 jest szybszy, żwawszy i w ogóle cudowniejszy od R6, tylko moim zdaniem na ,,co dzień" to może być silnik trochę ,,na wyrost"...

_________________
Corolla 1,4 VVTI 2001r 97KM - ex
Fiat Coupe 2.0 16V 1996r 138KM - ex
Audi A6 C4 2.0 16V 1994r 140KM - ex
Peugeot 307 SW 2.0 HDI 2002r. 150KM - ex
w126 3.0 180 KM 1986r - na co dzień


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 9:11 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
Przestan gadac o golfach i pezotach [chory]
Bulgot V8 w S klasie to jest to... Fajnie sie plynie przy malych i srednich predkosciach, a przy dynamicznej jezdzie przyjemnie wgniata w fotel... Np. na obwodnicy Pulaw czy Garwolina przyspieszenie od 110 do 200 na trojce naprawde robi wrazenie [zlosnikok] Wyobraz sobie, ze auto przy 200 dopiero plynnie zapina czworke i zwawo buja sie dalej... ehhh [hihi]

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 10:12 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Najprzyjemniejszą częścią jazdy Mercedesem z silnikiem dużej pojeności jest denerowowanie ludków posiadających nowe Hondy, Passaty,Skody Tidid :-). Ile oni się muszą nawecować tymi 6-ma biegami ile dumy tracą jak wyprzedza ich auto starsze od córki albo żony ;-) Matko jakie to jest przyjemne. Nie ma takiego chłopa co by w sobie nie odnalazł przy pojemności 5l instynktu łowcy i zdobywcy.
Po to właśnie posiada się takiego Merca aby z gracją i niewinnością dziewicy zamiatać wszystko na drodze pozostawiając za sobą tylko szelest lisci.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 10:24 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 09, 2009 4:14 pm
Posty: 64
Lokalizacja: Wrocław
mareczku to w ogóle można by powiedzieć że w126 czy cała s-klasa jest "na wyrost" - po co takie duże auto, jak można się z powodzeniem zmieścić w kompakcie? a tu tylko problemy z parkowaniem, poobcierane rogi - totalny brak uzasadnienia gabarytów...

podobnie po co ci silnik 300 jak 260 z powodzeniem jechalby do przodu? a patrzenie na pojemności tylko pod kątem osiąganej prędkości jest przekłamane bo największą frajdę daje przyspieszanie w zakresie powiedzmy 0-70 km/h a więc moment obrotowy ;)

mam 300-24 i czasem czuję trochę za mało szatana pod maską i nawet nie chodzi o "ucieranie komuś nosa" tylko samą przyjemność płynącą z przyrostu prędkości :) to jest jak narkotyk :P

_________________
300 CE-24 / 1991 / Nautikblau


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 10:28 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
mareczek8484 pisze:
nawet w trasie rzadko kiedy jedziesz więcej niż 120 - 130 km/h

[zlosnik] -zaraz będę musiał napisac że mieszkam blisko niemieckiej autostrady [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

w V8 w mieście najprzyjemniejszy jest moment obrotowy od samego dołu, który pozwala się katapultować z dowolnej prędkości, bez zbędnych odgłosów wyjącego silnika... A ta przyjemność uzależnia [zlosnik]

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl