MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam,

jest to mój pierwszy post na forum - w związku z tym chciałem serdecznie przywitać koleżanki i kolegów.

Mam zamiar kupić W123.
Jako że znajomy nosi się z zamiarem sprzedaży swojej beczki, proszę o ocenę czy warto się zainteresować tym samochodem.
Jest to W123 240D z 1980 r. Samochod w ciągłej eksploatacji od 1994 r. u znajomego, z jego relacji z przebiegiem ok. 300 000 km i nie sprawiający kłopotów. Samochód posiada zastępczą tabliczkę znamionową - jednak wszystko jest przeprowadzone zgodnie z prawem przez sąd. Powodów na dzień dzisiejszy nie znam.
Moim zdaniem z auto w miarę zadbane, ładne na zewnątrz, wnętrze na pewno do małych poprawek i gruntownego czyszczenia. Jednak to tylko moje zdanie - laika w Mercedesach - dlatego proszę Was o ocenę.
Miałem okazję zrobić kilka zdjęć, może nie najwyższych lotów, ale akurat w tym dniu nieco aura nie dopisała . Auto nie umyte ani nie wyczyszczone w środku. Jeżeli jest jeszcze coś co powinienem sfotografować i przedstawić na forum to proszę o informację - będę jeszcze mógł w najbliższym czasie zrobić dodatkowe zdjęcia.
Autko będzie do wzięcia za ok 2500 zł, do lekkiej negocjacji.

Poniżej kilka zdjęć, zaś całość na: http://picasaweb.google.pl/tomekb7/W123 ... C0sYKj8gE#

Pozdrawiam serdecznie
tomek

jaka cena ??

Spisz sobie ten przeszczepiony numer, jeśli zaczyna się na WDB to możesz go wprowadzić do dekoderu VIN na tej stronie: http://old.mbclub.ru/mb/vin/?lng=eng zaznaczając FULL VERSION. Pokażą Ci się wszystkie dane na temat auta i możesz sprawdzić co jest zgodne ze stanem faktycznym .
Wydaje mi się, że za taką cenę to chyba warto.
Pozdrawiam <br>Dodano po 13 minutach.:<br> To auto powinno mieć:
411 - mechanical and hydraulic sliding roof (from 01.10.1965 up to 31.10.1993)

466 - central locking system (from 01.04.1970 up to 31.10.1993)

536 - interference suppression without radio set and mechanically operated antenna (from 01.01.1970 up to 31.07.1997)

260 - elimination of model designation on rear lid (from 01.05.1968)

kolor lakieru
caledonia green



Mam nadzieję, że dobrze wszystko rozkodowałem

_________________
http://www.carcovershield.pl/ ochrona przed korozją

411 - posiada, z tego co wiem to lubi czasem przeciekać (mam nadzieję że to niewielki problem do usunięcia),
466 - posiada
536 - jak myślę to chodzi o instalację radiową ale bez radia? jeżeli tak to posiada - antena mechaniczna
260 - tu powiem szczerze nie wiem o co chodzi - jak mógłbyś napisać co to ma być?
kolor - trochę ciemniejszy zielony niż przedstawiłeś (lakier podobno oryginalny)

Jeżeli chodzi o tabliczkę, to nie ma ona wbitego VIN-a tylko numery chyba stacji diagnostycznej która to robiła. Posiadam zdjęcie tabliczki - załączę wieczorem

pozdrawiam

To oznacza auto bez oznaczenia modelu na tylnej klapie.

_________________
http://www.carcovershield.pl/ ochrona przed korozją

Brak oznaczeń na tylnej klapie.

Tak

Według tabliczki powinno być tam 300D, a nie 240D

_________________
" W życiu piękne są tylko chwile "

W poszukiwaniu pierwszego Mercedesa ;)

Wygląda na to, że mój Mieczysław ma sobowtóra
http://img43.imageshack.us/img43/4258/pc064929.jpg
http://img46.imageshack.us/img46/4692/pc064933.jpg

_________________
W123 240D '81

Chciałbym, żeby mój (jak już go kupię) był co najmniej w takim stanie

Bez przesady... tylko z daleka tak ładnie wygląda

W każdym razie życzę powodzenia w zakupie!

_________________
W123 240D '81

tabliczka zastępcza (na silniku) wygląda tak:



na karoserii jest podobna, ale nie posiadam jej zdjęcia.

Czarna (chyba oryginalna) wygląda tak:

Ja bym sie nie pchał w ta beke ze wzgledu na nr itd to sie mija z celem

Jak chcesz mam beczke z mojego podpisu do sprzedania

_________________
W116 280SE `79
S204 220cdi `08

EX:
w123 240D `77
w124 E250
w124 250D `91
S203 220cdi lift

Pomijajac juz, ze jest to ewidentny szczepan (brak tabliczki znamionowej, tabliczka z numerem silnika "od diagnosty", drugoseryje 240 D z tabliczka kodow z pierwszoseryjnego 300 D oraz sajgon w miejscu oryginalnego pola numerowego) to......takie rzeczy tylko w Polsce... .

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol

Dziękuję wszystkim za dotychczasowe uwagi i proszę o dalsze

Wiem, że numery się nie zgadzają, że jest "szczepanem", że ma tabliczki zastępcze, itp - nikt tego przede mną nie zatajał. Jednak to, że wszystko jest zalegalizowane jest dla mnie faktem niepodważalnym i coby nie mówić - ważnym.

Nie mam także zamiaru samochodu rejestrować jako zabytkowy itp. Chcę po prostu jeździć klasykiem, który ma to "coś".

Według mojego nie bardzo wprawnego oka blacha jest w nie najgorszym stanie, bez widocznych oznak większej rdzy - oczywiście do pewnych poprawek, dobrego wypolerowania itp. Nie wiem jak ma się sprawa podwozia, ale to oczywiście będzie do zweryfikowania w momencie, gdy się będzie krystalizować ewentualna finalizacja zakupu. Silnik czyściutki, suchutki bez wycieków (na pewno nie myty) i pracujący i "odpalający" na ostatnich mrozach bez najmniejszych zastrzeżeń.

Co najważniejsze nic nie jest i nie będzie "zatajone" - z Panem który będzie go sprzedawał znamy się juz ładnych parę lat, a w pracy widzimy się co 2-3 dni (z samochodem rownież ).

Stąd też moja prośba - wiem że jedynie na podstawie zdjęć nie jest to łatwe - o możliwie jak najdokładniejszą ocenę czy w aktualnym stanie jest to samochód warty zakupu za niewielkie chyba pieniądze. Oczywiście pomijając kwestie związane z numerami, VIN-ami, itp.

pozdrawiam
tomek

Ja bym te auto kupił tylko jako wół roboczy, a nie jako egzemplarz kolekcjonerski.

Jeśli ma silnik zdrowy, zawieszenie rozsądne i nie ma połowy blacharki zgnitej to bym to brał i zajechał

Ciekawy jest motyw kielichów przednich

Fakt, na kolekcjonerki to on się średnio nadaje

PS. o co chodzi z tymi kielichami?