dantg pisze:
- błotnik prawy wstawiony prawdopodobnie na klej (!)
Chyba sam w to nie wierzysz.
dantg pisze:
- wymieniony nie wiadomo dlaczego jeden amortyzator - lewy - prawego prawdopodobnie bali się odkręcać żeby błotnik nie odpadł od fartucha
Zwykła demagogia i dorobienie teorii.
dantg pisze:
- deska rozdzielcza prawdopodobnie z taxi - nie z tego modelu
Deski od taksy to chyba nawet na zdjęciu nie widziałeś.
dantg pisze:
- kierownica od W124
Sprawdzałeś numery?
dantg pisze:
- ciężko otwierający się szyber - przyrdzewiał do prowadnic (!)
Kolejna bzdura nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.
dantg pisze:
-zegary montowane na ścisk ale niestety od niebieskiej deski do czarnej ni w ząb nie wstawisz jak są za duże do tego nie od tego modelu
Myślę, że to zdanie trzeba podkleić jako bzdura totalna roku 2010.
Wyłóż nam tu znawco czym różni się obudowa zegarów od różnych wersji silnikowych i jaki ma ona związek z kolorem deski.
dantg pisze:
-tak zwane "jajka" pod bagażnikiem były uszkodzone czyli zapomnijmy o podciśnieniu
Tak zwany zasobnik podciśnienia, i zapomnieć mogłeś o centralnym zamku, gdybyś zapomnieć mógł o podciśnieniu nie pracował by raczej wcale ten silnik.
Zastanawia mnie skoro taki z ciebie szpec, to po co tukłeś się taki kawał drogi, a nie wychwyciłeś na zdjęciach chociażby tych zegarów z niebieskiej deski i nie z tego modelu w dodatku?
Tych 5mm odstających błotników klejonych czymś tam co uważasz za gorsze, a nie tym co uważasz za lepsze, żeby nie dzwoniły heh.
Wydaje mi się , że sporo sobie dokręciłeś do tej nieudanej wyprawy napalonego miłośnika i wybitnego znawcy kombi, zwłaszcza ,że atakujesz w dwóch tematach na raz.
Ta tylna wycieraczka to na pewno ma się włączać przy wbiciu R?