MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt sie 15, 2025 9:28 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
Post: pt lip 23, 2010 7:57 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Historia jest trochę dziwna i pogmatwana.
A więc tak - kilkanaście tygodni temu kiedy Polskę zalewała woda przejechałem przez stosunkowo głęboka kałużę (w Sopocie zalewa przejazdy i tunele pod mostami). Skutek "odezwał się" teraz - w czasie jazdy "coś" wyje. Z doświadczenia wiedziałem że będzie to łożysko podpory wału (w mojej 115 ze 3 razy to robiłem po tunelach z wodą). :lol: I faktycznie - łożysko zardzewiałe i mocno przyblokowane a guma porozwalana - jak zwykle. Do tego zaczyna wyć w prawym, tylnym kole (też skutki wysokiej wody). OK. Pojechałem do warsztatu i tu pierwszy zonk. Po demontażu Gościu pyta czy ma ustawić wał tak jak był (bo zaznaczył) czy na znaki fabryczne bo jest różnica. Nie miałem pewności co zrobić i nie spodziewałem się kłopotów więc poprosiłem jednak o ustawienie na znaki fabryczne - w razie co przestawimy. Bo raz w okresie mojej eksploatacji wał był rozpinany do wymiany "gumowego kondona" na łączeniu więc pomyślałem że może wtedy nastąpiła pomyłka (bez jakichkolwiek skutków ubocznych).
Po godzinie nowa podpora z łożyskiem wstawiona. Szok przeżyłem na drodze - auto wibruje w okolicach 40km/h. Zjazd do warsztatu i za dopłatą przestawienie wału na pozycję zaznaczoną (przecież przedtem przez 15 lat było OK). I dopiero teraz kino - prócz przy 40km/h także wibracje w zakresie 60-80km/h tak silne jakby facet siedział na dachu i napie...lał młotem pneumatycznym. Absolutnie nie da się jechać. :evil:
Następnego dnia kolejna naprawa - wymiana łączników gumowych wału, sprawdzenie czy nie odpadły blaszki wyważające, dokładne sprawdzenie krzyżaka i powrót do złożenia na znaki fabryczne. Efekt - wibracje zelżały (da się jeździć z głośno grającym radiem i poprawionymi plombami w zębach) :P ale są na tym samym zakresie co poprzedniego dnia.
Wizyty konsultacyjne w innych warsztatach nic nie dały, facet z warsztatu wyważającego wały (spec z dobrą opinią) ma urlop a w innym robią tylko ciężarówki itp.
Według wszystkich zebranych opinii prawdopodobieństwo wygięcia wału przy demontażu/montażu jest minimalne, wszystkie części nowe (oprócz zestawu skręcającego obie części wału).
Miał ktoś podobną sytuację i wie jak z tego wybrnąć?! :roll:
Walczę już tydzień, utopiłem kilka stów a efekt opłakany. POMOCY!!!

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Post: pt lip 23, 2010 8:11 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 10, 2007 9:24 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Świdnica
Tulejki centrująca są na miejscu bo pamiętam z 115 że były takie pierdułki plastikowe ,a ich brak właśnie skutkuje niecentrycznym zamontowaniem wału ? fakt dziwne aby ktoś Ci wygiął wał przy demontażu no chyba że krzyżak też po wodzie padł ale to niby Ci sprawdzili.

_________________
W124 260E
LUBLIN INTRALL 3 4CTi90
W201 1,8E => 200E ex.
VW GOLF 2 1,8 ex.
W201 200E => OM601 ex.
W124 300E ex.
W126 260SE ex.
W201 200E ex.
BMW E32 730i ex.
W115 240D => 250 M123 ex.
VW T3 1,6TD => 1,8 RP ex.
LUBLIN 2,9T 2,4 D ex.


Na górę
Post: pt lip 23, 2010 8:22 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Początkowo (do wymiany podpory z łożyskiem) wał był odkręcany od tylnej gumy i rozkręcany na łączeniu dużą nakrętką więc tulejki były nie ruszane a przedtem chodził perfekcyjnie.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Post: pt lip 23, 2010 9:29 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Podstaw kozły pod wahacze. Odpal silnik i obserwuj gdzie pojawiają sie wibracje jak się gazuje. Jak on pracuje, przy takich efektach to będzie czuć i wdać - do kompletu możesz kupić sobie stetoskop samochodowy. Powinno to rozjaśnić sytuację. Upadek wału na podłogę może w efekcie skutować koniecznością wyważania.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: pt lip 23, 2010 10:03 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
ukaniu pisze:
Podstaw kozły pod wahacze. Odpal silnik i obserwuj gdzie pojawiają sie wibracje jak się gazuje.
W ramach diagnozowania w różnych warsztatach już coś podobnego było. Auto wywindowane na podnośniku obserwowaliśmy od dołu przy wibracjach tych 40km/h. Podświetlaliśmy lampą. Żadnych efektów wizualnych nie było ale wibracje tak. :(
ukaniu pisze:
Upadek wału na podłogę może w efekcie skutować koniecznością wyważania.
Wał NA PEWNO nie upadł. Co najwyżej stare łożysko dostało młotem. Operacje (wszystkie trzy) oglądałem osobiście z małego oddalenia.

P.S. W tym łączeniu wału na nakrętkę jest kilka elementów (tulejka, dystans itp) jako zestaw naprawczy. Czy tu właśnie mogło coś pójść nie tak skoro jest zestaw naprawczy?

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Post: sob lip 24, 2010 9:53 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn lut 04, 2008 5:11 pm
Posty: 205
to raczej mało prawdopodobne lecz zdarzały mi sie takie przypadki po naprawach, po prostu może to nie wał ?, skrzynia biegów lub jeszcze coś innego ?

_________________
W140-500SE-LPG sekwencja
W126-500SE-LPG blos

Gdybym chciał walczyć z każdym idiotą na forum brakło by mi życia.


Na górę
Post: pn lip 26, 2010 8:17 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn maja 04, 2009 2:23 pm
Posty: 695
Lokalizacja: Tarnów
U mnie po wymianie łączników i podpory + jednej tulejki centrującej tez drgania sa. (zaczęło się od lozyska i felg..zacząłem wymieniac elementy wału i teraz lipa) Na 15 kołach minimalne, reczej niewyczuwalne przez zwykłego osobnika.. na 16 do 140 ok, od 140 nie da się jechac ;/ walcze z tym rok i nic.. wał wyważałem i wciąż nic.. 2 komplet opon i felg i nic (chyba ze to wina tego ze felga ma 130g na sobie cięzarków)... W sumie teraz wymienił mi mechanik podpore na nowa (nowa mayle wytrzymała 2 miesiace po czym przy temp przy 0 stopni i mniej, przez 500m był mega pisk.. lozysko było suche , po wlaniu oleju ucichło..) moze to pomoze - nie wiem i prędko nie sprawdzę bo silnik po remoncie więc musi się dotrzec zanim bujne go do 140...


Tak że jestem bardzo ciekaw co zdziałasz u siebie..


Na górę
Post: śr sie 18, 2010 10:05 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 16, 2005 7:20 pm
Posty: 568
Lokalizacja: Szczecin
w-126 pisze:
zdarzały mi sie takie przypadki po naprawach, po prostu może to nie wał ?, skrzynia biegów lub jeszcze coś innego ?

Mi też.Łożysko na wyjściu ze skrzyni.Kolega chce spalić auto a nie napisał czy to sprawdził
ukaniu pisze:
Podstaw kozły pod wahacze. Odpal silnik i obserwuj gdzie pojawiają sie wibracje jak się gazuje
AndyS pisze:
Auto wywindowane na podnośniku obserwowaliśmy od dołu

To nie to samo.A może coś się dzieje z półosią przy obciążeniu?

_________________
R 107 E 45 ,W 123 ???,EX:42MB
Jurek tel: 880-310-005


Na górę
Post: śr sie 18, 2010 10:17 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob kwie 14, 2007 7:22 am
Posty: 101
Lokalizacja: Warszawa
adler1934 pisze:
A może coś się dzieje z półosią przy obciążeniu


dokładnie to samo powiedział mechanik po przejechaniu się moim 124ce, objawy: wibracje w tylnej części przy prędkości powyżej 140 km/h na 5 biegu po odpuszczeniu pedału gazu :) dziwne ale jak trzymam gaz, luz jade na 4 biegu, to nie ma wibracji.

jutro zerknę w mój notesik :) i napisze co było wymienione (dodam, że problem nie został do końca wyeliminowany nadal są wibracje tylko mniejsze)

_________________
W124 coupe 220 "93
W126p coupe :) 650 "87


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl