MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt sie 15, 2025 5:08 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
Post: wt sie 10, 2010 8:33 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Witam

W kwestii porzadkowej: przeczytalem rozne wątki o wisko, tudziez visco, rowniez wszystkie wymienione nizej w tej dyskusji.

Kupilem nowe sprzeglo wiskotyczne firmy FEBI (Bilstein) nr 17846, ktore jest odpowiednikem BEHRowskiego oryginalu 1032000422. Kupilem, bo dwa stare, oryginalne, nie zasprzeglaly wtedy gdy temperatura na postoju szarżowała do ponad 110stopni (ale o tym za chwile).
Pan w sklepie podal mi je pionowo (czysty przypadek), do tego ja, zanim je zalozylem, trzymalem je w pozycji bezpiecznej ustalonej w domu przez ponad dobe.
Wisko przy zgaszonym silniku zimnym kreci sie reka bez problemu, to samo przy rozgrzanym, dopiero co zgaszonym. Natomiast w trakcie pracy silnika, czy to ponizej 40, czy powyzej 100, slysze ten sam huk startujacego odrzutowca. Gazeta zwinieta w rulon grubosci nogi od stolu nie jest w stanie zatrzymac ani spowolnic wiatraka bez wzgledu na temperature, jedyny efekt to jego obszlifowanie.
Tu kolega pochwalił się takim filmikiem i nawet te moje niesprawne nie zatrzymuja sie tak latwo, nie mowiac o nowym FEBI.
Jaka diagnoza?
A tak po prawdzie, to w drugim samochodzie tez mi sie nie udalo zatrzymac wiska pomimo niskiej temperatury silnika, jednak nie ma tego szumu obwieszczajacego, ze wiatrak leci pełną parą...

Teraz temat na deser:
Nowe wisko, niechby nawet zakleszczone, temperatury i nie zbiło.
Ze wzgledu na czyszczenie ukladu chlodzenia mialem wyjety termostat. W takim stanie obserwowalem jak temperatura bez problemu dobija do prawie 120, wlaczenie nawiewu w kabinie i elektrycznych wentylatorow z przodu w ogole nie pomoglo. Krotka przejazdzka z obrotami 3000 tez nie pomogla, a tak naprawde to grzal sie jeszcze szybciej.

Zalozylem termostat i jak reka odjal!! Ponad 90 stopni sie nie wychyla. Ktos to potrafi wyjasnic czym innym niz zapowietrzeniem ukladu? A to byl przeciez powod dla ktorego wymienilem wisko. Czyzby zamienil stryjek siekierke na kijek?

_________________
Pozdrawiam, mMm

E280 T
450SLC 5.0
dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123

Automatom mówię NIE
Śląsk, Gliwice


Na górę
Post: wt sie 10, 2010 10:45 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Na zimnym sprawna wizkoza rozłączy się jak dłuższą chwilę silnik będzie miał ze 2-3 tys. obr. potem włączy się jak powietrze przepływające będzie miało ponad ileś - zalezy od wersji - stopni.
A w kwestii pytania - jak wyjąłeś termonstat to nie zamykał sie mały obieg. Bez termostatu tak czy siak krąży więcej w silniku w małym obiegu. Jeśli jest termostat - po zamknięciu - całe chłodziwo jest kierowane przez chłodnicę. Ciepłe powietrze ogrzewa wiskozę a ta sie włącza.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: ndz sie 22, 2010 2:13 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Na zimnym silniku, po dodaniu gazu, nie da sie zatrzymac wentylatora. Wraz ze wzrostem obrotow silnika wzrasta predkosc wentylatora i cokolwiek bym tam nie wlozyl zostanie albo pociete, albo zeszlifowane, albo rozwale wentylator.



Ja rozumiem, ze wisko ma sie wlaczac od przeplywu powietrza w chlodnicy. Ale tak jak mowilem, bez termostatu silnik sie grzal bez opamietania (rowniez z tym nowym, zbyt mocnym wisko) i chlodnica byla goraca. Tak poza tym to nie widze u mnie zwiazku termostatu z problemem wisko. To tylko taka dodatkowa zagwozdka ;)
Ale przynajmniej wiemy, ze moge wlozyc z powrotem stare wisko.
To nowe mi zjada za duzo MOCY [hihi] .

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
Post: ndz sie 22, 2010 8:57 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Nic nie wkładaj przejedź się z 10 minut na zimnym ale tak aby silnik miał 2-3 tys obr. - wiskoza powinna się rozpiąć. I to znaczy, że jest OK.
Jak już pisałem bez termostatu przepływ cieczy przez chłodnicę jest znikomy.
Zauważ, że termostat otwierająć obieg przez chłodnicę zamyka mały obieg w silniku.
BEz termostatu oba są otwarte, a że przepływ przez chłodnicę jest bardziej ograniczony to tak czy siak płyn krąży w silniku a ten się przegrzewa.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl