Pochwalę się jak bęzie na podwórku
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Naprawdę nie chcę zapeszyć, bo jak narazie to zapłaciłem a nie mam jeszcze ani papierów ani auta i trochę "dygam"
Generalnie jak byłem na miejscu to się nie zdecydowałem, i oddzwonilem gościowi już z PL i zalatwiamy wszystko na odległość, więc tak jak mówię. Nie omieszkam się pochwalić jak przyjedzie

Co do czasu to oceniam na 3-5 lat własnej zabawy. Jednak tym razem idea jest inna trochę niż przy W107. Z MB zaczynałem przygode ze stara motoryzacją i jak go kupowałem to nawet nie wiedziałem jak silnik działa (serio), poprostu wyszedłem z założenia że nie takie rzeczy ludzie robią. W107 zajęło mi 7 lat i niestety po fakcie mogę to nazwać remontem a nie renowacją. Samochód jest w pełni sprawny, bez rdzy, silnik jak żyleta, nowe wnętrze ładny lakier ale to nie jest nowe auto i zawsze już w nim będzie coś do poprawienia. To następne będzie robione na stan fabryczny, z pełną świadomością znaczenia tego słowa. Planowany zakres będzie podobny do tego w pamiętnym wypiaskowanym pontonie
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
, choć auto dużo tańsze i nie ma w nim tematów nie do przejścia

tak jak w MB. Planuję nawet (choć nie wiem czy podołam) grama szpachli na auto nie kłaść tylko wszystko cynować.
Za to muszę się pochwalić że zakupiłem absolutnie najlepszą i najbardziej pożądaną wersję.
Ogólniki, ogólniki. Szczególy będa w lutym
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)