DJ MAKU pisze:
Coś mi się przypomina, że po klimie, to tam zostało wspomnienie...
bagry, on nie jest zły, wręcz przeciwnie, cieszę się więc, że trafił w dobre ręce, ja bym go prawdopodobnie kupił za te cztery gdyby miał chociaż jeden amerykański zderzak jako taki, albo gdyby to nie był automat, bo akurat dziewczyna mówiła mi przez tel. że czasami trzeba mu np. odpuścić gazu, żeby przerzucił na wyższe i tym podobne, czyli jak to się mówi już "dzieje się" i trzeba będzie wokół tego pochodzić...
I jednak moim zdaniem nie nadaje się raczej ona na dłużej bez inwestowania. Nadwozie niestety wymaga trochę roboty, żeby za pół roku nie robić wiochy na ulicy. Tradycyjnie np. podszybie z lewej strony, trochę (mocno) pas tylny, lewy tylny błotnik (koparka podczas remontu ulicy, pewnie wiesz...), porzygał się już prawy przegub przy kole, zadziwia mnie również to co piszesz o oponach, bo jak ja go oglądałem, to to były kapcie na dzień dobry do wymiany i coś nie chce mi się wierzyć że teraz zafundowali jej nowe zaraz przed sprzedażą (zresztą po fotce widzę, że nie
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
).
Ale w sumie nie jest źle, jeżeli chociaż z przodu szyby działają, to jest wręcz dobrze
Ja się na nią od półtora roku gapiłem przejeżdżając, więc jak zobaczyłem kartkę na szybie to od razu podjąłem temat i przez chwilę byłem mocno napalony, ale niestety bliższe oględziny zweryfikowały mój entuzjazm, na części brać było moim zdaniem trochę szkoda i trochę drogo, dupowóz już mam, a doprowadzenie je do stanu 'full USA' będzie już raczej nieopłacalne, więc podejrzewam, że pewnie nie będziesz tego robił...
DJ, dzięki za obszerny komentarz, o koparce nie wiedziałem - ale błotnik oczywiście podmalowany, jak i inne elementy

Tak czy inaczej, blacharsko nie jest przecież słaby. Parchy są jednak dziur żadnych nie zarejestrowałem

Zresztą looknijcie na zdjęcia, która beczka z takim przebiegiem ma takie podłogi?!
Auto raczej sprzedam - niech ktoś je sobie kupi i cieszy się ale wcześniej pohulam trochę, bo jak dla mnie, mimo, że wóz lekko zardzewiały, to trzyma linię, USA-koła robią wrażenie na Ziomkach z okolicy, środek jest niemal lux i nieprzeciętny, a silnik odpala jak dobra benzyna - "od ręki" przy -8st C !
Takie wynalazki jak, elektronicznie sterowane nawiewy działają, niektóre amerykańskie bajery również (zawsze świecą przednie migacze, brzęczy klucz w stacyjce na postoju, świeci się kontrolka jak nie zapinam pasów, itd.). Centralny z pajlot działa - bardzo wygodne!
Biegi przelatują świetnie (zeeero szarpnięć), tyle że kickdown zje...ny ale dla mnie - emeryta jest ok. Auto przy 140km/h jedzie prosto, pohulałem trochę po zakrętach, nic nie wyje, zbieżność ok. Most chyba ok, nic nie słychać - wszystkie moje beczki miały czy mają "ciche mosty". Pewnie warto wyważyć koła ale to przy naszych dziurach zawsze warto zrobić.
Miałeś rację, zagłówy tył mają nieco inny kolor - ja bym się nie połapał, szacun za uważność, DJ
Wszystkie opony są z jednej stajni, równe, w mojej opinii co najmniej dobre - w każdym ogłoszeniu tak bym napisał.
Wydaje mi się, że auto jest nie do zdarcia, raczej do codziennej eksploatacji, niż do głaskania ale biorąc pod uwagę to, co Forumowicze i nie tylko wykrzesują z beczek za 2 koła wytarganych z ogródków, to ten, mój W123 300, jest TOP ZUSTAND! Wkleję jeszcze kilka fot, np dashbord'u - jest idealny! Podłoga z przodu, również lux - nie grzebana. Tylko podłoga za kierowcą jest nieco potraktowana ?żywicą, no ale, gdzieś musi być rzeźba

Podłoga bagażnika, również bez zastrzeżeń. Blacharsko (o ile się znam), to likwidacja parchów, naprawa podłogi za kierowcą, lakiernik i beczka będzie piękna. Oczywiście to wymaga konkretnej kasy i zaangażowania.
Podsumowując, oprócz zapłacenia OC i przeglądu - nic nie zamierzam robić - tylko hobbistycznie hulać i za jakiś czas sprzedawać. Może nawet obskoczę nią na zlot jakiś, zeby się wreszcie poznać

I jeszcze o automacie - dla mnie to największy atut tego auta - rzuć proszę okiem na mój Signalrot
viewtopic.php?f=24&t=52256 - jest świetny - nikt nie zaprzeczy, serce mnie boli, bo zaraz ktoś go kupi, gdyby to był automat, byłby na zawsze w mojej kolekcji
Pzdr.,