QATO pisze:
(...)
Twoj punkt widzenia dalo by sie porownac do zaproponowania komus kto nigdy nie gotowal zeby przyzadzil sobie wykwintna kolacje . Nie pomoze to ze udostepnisz mu swietnie wyposazona i zaopatrzona kuchnie, w 99 przypadkach na 100 efekt bedzie taki ze ten ktos zrobi sobie co najwyzej
Lubie, jak ktos ze mna dyskutuje
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Ale Twoj przyklad jest zly, podam prawidlowy: skoro juz w temacie kulinarnym, to uzywanie kompa z linuxem (czy z windowsem) mozna porownac do gotowania po 'hamerykansku' = idziesz do Geanta, kupujesz tacke z gotowa potrawa, wracasz do domku, ladujesz zawartosc tacki do mikrofali, wciskasz guzik, idziesz sie wysikac, zobaczyc czy pajeczyna urosla, czy nie.. brzdek!! zarcie gotowe.
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
[hehe]
Jak widac, zadna filozofia
![[ok]](./images/smilies/ok.gif)
.. co zreszta udowodnil Rad.ek, instalujac linuxa
Twoj przyklad to juz wyzsza szkola jazdy, gdyby odwolac sie do porownan komputerowych, to takim gotowaniem w linuxie byloby uzywanie tylko i wylacznie konsoli, i softu nie x-owego
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
Widnows tu bedzie gora, bo mozna zalozyc, ze wlasciwie nie ma konsoli
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Cytuj:
jajecznice. Windows , choc mowie to bolem , oferuje pojscie do restauracji, nawet jezeli nie jest to Sheraton to i tak bedzie lepiej i latwiej. Twoje przykladowe dzieci na pewno maja wiele frajdy z linuxa bo nie szukaja konkretnych zastosowan tylko korzystaja z tego co dostaly i tu jest roznica , w przyszlosci to czego im brakuje sobie znajda ale to potrwa. Teraz nie jest problemem zainstalowanie systemu operacyjnego , czy znalezienie sterownikow do urzadzen to juz nie te czasy.
A Ty mi powiedz, co takiego robi zwykly czlowiek, czego nie robilyby dzieciaki..? Uzywa Worda, Excela, poslucha muzyki, nagra plytke - to wsio mozna zrobic bez wielkich umiejetnosci pod linuxem.
Ja wierze w umiejetnosci przecietnego czlowieka - sam ksztalcilem sie w komputerach w czasach, gdy dopiero zaczynaly ukazywac sie jakies czasopisma.. dzis, w dobie internetu, zasob wiedzy i szybkosc jej zdobycia przede wszystkim czyni zdobywanie nowych umiejetnosci latwym, i przyjemnym.
I czemu nie pozwalac ludziom na samodzielne uczenie sie..? Po co stwarzac wrazenie, ze porywaja sie z motyka na slonce? Bo tak to Wasze pisanie mozna odebrac
Panowie - wiecej pozytywnego myslenia
PS. Jak widac, Rad.kowi sie udalo niemozliwe - zainstalowal system. Teraz pozostaje mu dopracowanie tego, co ma - albo znalezienie takiej dystrybucji, ktora bedzie miala wsio co potrzebuje.
Per aspera ad astra!
_________________
Pozdrawiam,
Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73
jareg@mb.org.plhttp://www.mb.org.pl/