MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt lip 22, 2025 9:56 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Autor Wiadomość
Post: pn lis 26, 2012 5:08 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 11, 2007 10:59 pm
Posty: 699
Lokalizacja: Warszawa (WK)
Pewnie pojechał do Niemiec po detergenty.
Ale poczekajmy - może wróci i zdradzi nam, co ma na sobie jak jeździ beką.

_________________
V945 2.3T 97'
Ex: V945 93' "Knudsen"
Ex: W123 240D 78' Englischrot
Ex: 85' Oldsmobile Delta 88 Royale Brougham V8 307ci
Ex: W123 240D 84' 459 maroonbraun
Ex: 86' Chevy Caprice Wagon 5,0 V8 - moja pierwsza miłość...


Na górę
Post: pn lis 26, 2012 5:23 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 01, 2007 10:51 am
Posty: 277
Lokalizacja: Warsiawa
Swoją drogą, wolałbym żeby była to ordynarna krypciocha, jednakże moje bogate doświadczenie życiowe podpowiada mi że to co mnie rusza w tym temacie, to coś innego [zlosnikhihi]

_________________
C123 280CE


Na górę
Post: pn lis 26, 2012 5:29 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Witamy na forum nowego kolegę i miło, że nas znalazłeś i postanowiłes się odezwać.

Przyznam, że w pierwszej chwili pomyślałem, że odstawiłeś się jak stróż w Boże Ciało i już chciałem pytać jak radzisz sobie w tym wdzianku z naprawą K-Jeta w trasie, ale postanowiłem odwiedzić prowadzony przez Ciebie blog no i wszystko stało się jasne.

Koledzy, którzy trzy dni podchodzili do tematu jak pies do jeża i dopiero w poniedziałek pierwszy zdecydował się coś konkretnego napisać, kupują w Lidlu koszule niewymagające prasowania za 39,99, dlatego nie bardzo zrozumieli, że potraktowałeś beczkę jak krawat czy pasek, a ponieważ chyba nie wiedzą, że Twoja pasja to także biznes, to nie udżwignęli też zdania o wizerunku.

Przyznam, że pomysł importu zardzewiałej qpety z Wiednia z przebiegiem pod pół miliona zakrawa na ekstrawagancję, ale jest to wszystko bardzo spójne, bo gdybyś wytargał ją z krzaków w Błoniu lub Tłuszczu, to nie brzmiałoby już to tak efektownie.

W123 produkowano 10 lat w różnych wersjach i różnych cenach. Nie można porównać wypasionej QP z pierwszej serii, na która czekało się w kolejce półtora roku z trzecioseryjną 200, które się już nie chciały sprzedawać. Dlatego 123 powoził i dystyngowany pan w rękawiczkach, i rolnik z Wirtembergii ale i świński blondyn z firanką z dżinsowej kurtce, a dekadę później w Polsce cynksiarz pod hotelem w dżinsach marmurkach, tureckiej skórze i adidasach. Dla mnie moda z epoki 123 to pani w kombinezonie i białych kozakach, no ale każdy przecież postrzega to inaczej, najczęściej przez pryzmat swoich pierwszych spotkań i doświadczeń z modelem. Chyba jednak bardziej pasowałby Ci jakieś angielskie auto, ale w tym nadwoziu i w tym zestawieniu kolorystycznym nie widzę w tym zgrzytu.

Przypomina mi się to kapitalne zdjęcie. Przeglądając beczki na allegro, które mają za sobą 20 lat życia w polskich realiach często zapominamy, że był czas, kiedy 123 mimo, że nie był S-klasą, to był to jednak wysoki poziom.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: pn lis 26, 2012 6:14 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 01, 2007 10:51 am
Posty: 277
Lokalizacja: Warsiawa
Etam.
Koledzy nie siedzą na tym forum, kompulsywnie czekając aż trafi się się coś tak pretensjonalnego jak to.
Np. szlifują łóżeczka dla potomków przez całe weekendy, i chodzić teraz nie mogą. Więc nie mów im nic nawet o podchodzeniu, a już na pewno nie przez trzy dni, bo oni jeszcze przez trzy dni nie będą podchodzili.

No ale fakt faktem, że to nie koledzy wybierają z kogo się podpierdalacie.

_________________
C123 280CE


Na górę
Post: pn lis 26, 2012 10:25 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
Nowy kolega Zaki mimo zaprezentowania niebywale wysmakowanego gustu, nienagannych manier i doskonałego instynktu motoryzacyjnego popełnił niebywałe paux pas.Panowie.
Czy spotykając się na kolacji , szklaneczce szkockiej czy przy brydżu, odmawiamy sobie przyjemności przywitania współtowarzyszy?
Ominięcie tego niemalże rytuału stawia pod wielkim znakiem zapytania mój dalszy udział w tej rozmowie.
Panowie.

Pomijam już sam fakt ujawnienia niebywałej indolencji w oznaczeniu typu pojazdu .
Mercedes W123 w wersji coupe nie istnieje i nigdy nie istniał.
Mamy Mercedes C123, to samo w sobie jest oczywiste.

Drugie potknięcie można uznać, za wypadek przy pracy , który łatwo naprawić.
Pierwsza sprawa wymaga głębszego zastanowienia, przez autora tematu.

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 1:18 am 
Offline
nowy

Rejestracja: śr maja 02, 2012 6:08 pm
Posty: 9
No proszę cisza przed burzą przez te kilka dni. Czekałem, aż się zacznie bo jak można w garniturze w klasycznym aucie i się jeszcze tym chwalić i nie udawać fałszywej skromności. Ano można. Nie każdy lubi w dresie. Dla pewnej grupy osób klasyczne garnitury i klasyczny samochody to jedna całość. Czy Panowie słyszeli o wyścigach Goodwood Revival i garniturach rajdowych? http://www.szarmant.pl/tweedowy-garnitur-rajdowy

Komentarz Kolegi _me: how_ jest bardzo trafny i oddaje idee jaka mi przyświecała przy kupnie auta. Nie jestem ekspertem od motoryzacji, tym bardziej od klasyków. Gdybym dłużej posiedział na forach to na pewno bym tego akurat egzemplarza nie kupił. Tutaj uwaga nie można beczki stawiać go obok krawata. Ona wymaga opieki i troski o czym miałem okazję już wielokrotnie się przekonać. Szczególnie w stanie, jakim była. Kupiłem ją dzięki pewnie fachowcowi, który hmmm, jak to z polskimi fachowcami wycofał się rakiem...w każdym razie ja zostałem w maju z przerdzewiałą beczką i trzeba było coś z tym zrobić. Zdecydowałem się na remont, który trwa po dziś dzień. Swoją drogą zdjęcie świetne. To jest to. Do tego spodnie dzwony w garniturach. Piękna historia mody i motoryzacji.

THC - Oczywiście mój błąd, że się nie przywitałem w odpowiednim wątku. Nie ma dla mnie tutaj usprawiedliwienia.

Co do błędów jeśli chodzi o wagę i oznaczenia - nie jestem pod tym względem ekspertem. Wydawało mi się, że tyle waży i że tak należy ją oznaczać. Nie znałem oznaczenia C123 na coupe.


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 8:28 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
Zaki pisze:
Dla pewnej grupy osób klasyczne garnitury i klasyczny samochody to jedna całość.


To nie mieszaj stylów. Jak już się chcesz ubierać jak aspirujący brytol, któremu marzy sie Saville Row, to było wziąć Jaguara. Wcale wiele więcej by Cię nie kosztował.

A tak jest zgrzyt. Przynajmniej dla mnie. Bo wiesz sam dobrze, że Twój garnitur z latami '70 ma wspólnego niewiele, poza podwójną listwą guzików i - jak podejrzewam - wysokim stanem portek.

Zaki pisze:
Do tego spodnie dzwony w garniturach


Dzwon rozszerza się od kolan. Garnitury miały jednak bardziej "szwedy". Nogawka nie nie jest profilowana do- i od kolan a prosta od bioder.


Tak czy owak, to bezpiecznie wylądowałeś, bo gdybyś kupił beczkę USDM, musiałbyś założyć do zdjęć leisure suit. [zlosnikhihi]


Zaki pisze:
chwalić i nie udawać fałszywej skromności


Ale nie broni nikt chwalić. Ale akurat skromności to by się przydało nieco prawdziwej a nie fałszywej i nieco pokory. Bo ani spójny stylistycznie Twój wizerunek ani znawcą BR123 nie jesteś.

Pokaż więcej zdjęć. [zlosnikok]

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 12:26 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob cze 12, 2004 3:35 pm
Posty: 2505
Lokalizacja: Lublin
Przepraszam, ale się odezwę, co prawda krótko jednak chyba treściwie.

Masz u mnie duży plus za odwagę bo pokazałeś siebie i auto na jednym zdjęciu. Nie do końca przekonuje mnie ukryta w tym pomyśle chęć zwiększenia liczby subskrybentów, ale nawet to mi nie przeszkadza. Sam jestem fanem mody męskiej i uważam, że nic nie pasuje lepiej do mężczyzny niż dobrze dobrany strój i klasyk u boku. Nie wejdę też w polemikę z kolega powyżej czy pasujesz do beczki czy też nie. Kolejność powinna być odwrotna i to auto powinno pasować do twojej osobowości a nie stroju i może mieć charakter zupełnie niezrozumiały dla ogółu, więc potem tego typu wypowiedzi się pojawiają.
Jest dobrze! auto fajne! ale musisz wytrzymać jeszcze ok 50 postów z jadem i ironią - to taki start up (który w rankingów starterów, przebił Playa) i będzie już normalnie.

_________________
"Jestem Książę i pewnych tematów nie drążę..."

Miałem k...tyle aut co niektórzy w podpisie, na drugie popularność, na trzecie szacunek - teraz mam rower


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 1:07 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 01, 2007 10:51 am
Posty: 277
Lokalizacja: Warsiawa
A wydawało mi się, że istnieje granica między blogami o elegancji, modzie i stylu życia, a blogami o tym „jaki jestem elegancki, modny i stylowy”. Z tych pierwszych można się dowiedzieć na przykład, że nie trudno wydać 2000 dolarów za metr australijskiego merynosa 240s. Będąc wyposażonym w tą wiedzę i omamionym 11.6 mikrona omal nie dałem zdjąć miary. Z pomocą opatrzności udało mi się wyjść z salonu Raymond'a nie składając zamówienia, a przecież robociznę mają tam tanią :)
Z tych drugich można obejrzeć sobie fizjonomię autora w wielu sytuacjach życiowych.

_me: how_ pisze:
kupują w Lidlu koszule niewymagające prasowania za 39,99, dlatego nie bardzo zrozumieli, że potraktowałeś beczkę jak krawat

Koledzy poszyli sobie koszule z takiej merceryzowanej bawełny i takiego jedwabiu, że musiałbyś przedefiniować sobie pojęcie bielizny męskiej, ale nie przyszło im do głowy, żeby się tym chwalić na forum o mercedesach.

Myślałem, że najpopularniejszy youngtimer w tym kraju plus gajer na miarę, to nie powód do tego żeby robić z tego jakieś halo.
Okazuję się jednak, że jestem chamskim socjopatą i nie wiadomo o co mi chodzi.

_________________
C123 280CE


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 1:14 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
Jajoski pisze:
Myślałem, że najpopularniejszy youngtimer w tym kraju plus gajer na miarę, to nie powód do tego żeby robić z tego jakieś halo.
Okazuję się jednak, że jestem chamskim socjopatą i nie wiadomo o co mi chodzi.


Ja Ci butelkę chamskiej wódki za to dam, bo już myślałem, że tylko ja tak myślę. [zlosnikok] Ja tu specjalnie przeszedłem, bo wydawało mi się, że największe poruszenie budzą tu wątki w klimacie kolegi munich.W życiu by mi nie przyszło chwalić się ciuchami w ten sposób. Tym bardziej, że tak lansowane tweedy to żaden cud. Sam mam ze dwie takie angielskie kapoty. A mam tylko W124. [hihi]

Poza tym merynosy, tweedy i inne jest już dla motłochu. To jak byś włosienice nosił. Teraz jest trynd na wełnę z wikunii.


Uważam, że ciągnięcie tego wątku będzie w złym tonie. [hihi]

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 2:37 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 01, 2007 10:51 am
Posty: 277
Lokalizacja: Warsiawa
krasuss młodszy pisze:
Ja Ci butelkę chamskiej wódki za to dam

Pozostaje tylko kwestia, czy ziemniaczana, czy zborzowa. [zlosnikok]

_________________
C123 280CE


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 8:44 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 08, 2006 10:04 pm
Posty: 2233
Lokalizacja: Lublin
Jajoski pisze:
czy zborzowa. [zlosnikok]


Że skąd niby?

Temat się rozwija jak bollywodzki dramat, ani w jedną ani w drugą stronę, słabo coś jak na nasze forum. Ja się nie wypowiadałem, bo co prosty człowiek ze wschodu może wiedzieć o nieklejonych garniturach i rękawiczkach, w których szkoda nawet bagnet od poziomu oleju wyciagnac. Nie wiem, czy post tutaj ma byc forma reklamy bloga czy rzeczywiscie poczules bluesa i jeżdzenie C123 nie jest dla Ciebie tylko tanim chłytem marketingowym. Moze to nie ten poziom, ale ja nie czuje sie skrepowany wysiadajac z w sumie klasycznego juz auta w kubotach i bialych skarpetkach, a na ostatnie wesele wcisnalem sie w garnitur ze studniowki, ale jakos patrzac na te zdjecia mam wrazenie, ze sprawdzasz przed lustrem nawet to jak sie ukladaja bokserki w paski tudziez jednolite, bo paski chyba na razie wyszly z mody. Nie przepadam za taką formą autoprezentacji, bo szczerze to oglądając te zdjęcia podświadomie szukałem gdzie się zawieruszyła panna młoda, a tu psikus, bo takowej nie ma [skromny]

Także o ile bedziesz chcial sie czegos dowiedziec o aucie ktorym jezdzisz, to pewnie znajdziesz cos na tym forum. Natomiast jesli chciales sie tylko pochwalic sesja zdjeciowa i odmalowanym klasykiem, to moja krysztalowa kula dobrze nie wrozy.

A tak w ogole tez jestem Roman i tez zawsze chcialem prowadzic bloga, ale kulinarnego.

_________________
..technika idzie do przodu a dla mnie i tak czas sie zatrzymal w 98r..

*C124 E200 94r. brillantsilber *W124 250D 86r. taigabeige *W126 260SE 87r. nauticblau ex*W124 300D 92r. arcticweiss ex *S210 270CDI 01r. antrazitgrun *W202 C180 96r. brillantsilber ex


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 8:55 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
beet pisze:
A tak w ogole tez jestem Roman


Heh ja mam Władek na drugie, normalnie Władysław.

Poza tym wstyd mi za współtowarzyszy reprezentujących stolicę i tych zza Wisły.

Nasz nowy kolega podzielił się niezwykle oryginalną pasją , włączając w nią coś co zna każdy z nas.

Jest to nowością na naszym forum, i doskonale uwypukla brak taktu i zrozumienia pasji nie tylko motoryzacyjnych .Panowie, wstyd .

Bawiąc w okolicy na pewno nie odmówię sobie przyjemności odwiedzenia salonu naszego nowego kolegi.


Zaki pisze:

THC - Oczywiście mój błąd, że się nie przywitałem w odpowiednim wątku. Nie ma dla mnie tutaj usprawiedliwienia.



Błędny naprawiamy , wybaczamy, ale pamiętamy.

Witaj Kolego w naszych skromnych progach.

Kolega Beet nigdy ust nie maczał w wódce z Borzowa?
Co jak co ale szerokość geograficzna w pewnych kwestiach zobowiązuje.

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 9:56 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 01, 2007 10:51 am
Posty: 277
Lokalizacja: Warsiawa
THC pisze:
w wódce z Borzowa


Ten humor mnie leczy :lol:
Ja na tą wódkę papiery mam nawet, ale samobój piękny. :-?

_________________
C123 280CE


Na górę
Post: wt lis 27, 2012 9:58 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 08, 2006 10:04 pm
Posty: 2233
Lokalizacja: Lublin
THC pisze:
Nasz nowy kolega podzielił się niezwykle oryginalną pasją , włączając w nią coś co zna każdy z nas.


To fakt, watpie zeby skaryfikacje robione lutownica oporowa albo rzezbienie w zdzble slomy mogly kogos na tym forum zainteresowac, a szkoda.

THC pisze:
Kolega Beet nigdy ust nie maczał w wódce z Borzowa?
Co jak co ale szerokość geograficzna w pewnych kwestiach zobowiązuje.


Co tak oficjalnie Wladziu? Zonka juz wrocila z sanatorium?

_________________
..technika idzie do przodu a dla mnie i tak czas sie zatrzymal w 98r..

*C124 E200 94r. brillantsilber *W124 250D 86r. taigabeige *W126 260SE 87r. nauticblau ex*W124 300D 92r. arcticweiss ex *S210 270CDI 01r. antrazitgrun *W202 C180 96r. brillantsilber ex


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl