MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pn lip 21, 2025 1:41 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
Post: pt lut 03, 2012 5:35 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 21, 2008 9:23 pm
Posty: 94
Lokalizacja: Piastów
Styczeń to już trzeci miesiąc jazdy „Amerykanką”. Na początku miesiąca został wymieniony zawór sterujący ogrzewaniem. Wreszcie można cieszyć się komfortem stałej temperatury we wnętrzu utrzymywanej na ustawionym poziomie niezależnie od warunków na zewnątrz. Wyregulowano także zawiasy i zamek ciężko się zamykającego bagażnika – jest zdecydowana poprawa. Niestety szukam dalej przyczyn dostawania się niewielkiej ilości wody do bagażnika. Miałem nadzieję, że pochwalę się brakiem jakichkolwiek usterek, ale codzienna eksploatacja staruszki po dłuższej przerwie powoduje ujawnianie się pewnych dolegliwości.
W trakcie powrotu z Krynicy Zdrój pojawiły się wahania mocy, zwłaszcza przy obrotach ok 3000 wyraźnie odczuwalne jakby przerywana praca turbiny lub jednego z cylindrów. Przyczyna okazała się dość prozaiczna – to nagromadzony przez lata bród i szlam z paliwa zatykał sitko w zbiorniku. Czyszczenie pomogło, silnik odzyskał swą moc w całym zakresie obrotów. Pojawiło się coś jeszcze. W czasie niskich temperatur silnika zwykle rano przy pierwszym uruchomieniu kontrolka grzania świec gaśnie już po 5-10 sekundach, a nie jak miało to miejsce do tej pory po 30-stu sekundach. Na szczęście po zgaśnięciu kontrolki świece żarowe są cały czas zasilane i grzeją – liczę więc sobie cyknięcia zegarka i jak doliczę do 25 obracam kluczyk. Zapala natychmiast. Ale problem pozostaje, nie wiem co to może być – może coś z przekaźnikiem.
W styczniu „Amerykanka” przejechała równo 1500 mil (2400 km) na co potrzebowała 250 litrów oleju napędowego. Średnia 10,4 l/100km jest chyba zadowalająca.
Do silnika musiałem dolać 1 litr oleju.


Załączniki:
Komentarz: Tylny napęd, gwiazda na masce i ośnieżone górskie drogi...
zmniejszacz-pl_871408.jpg
zmniejszacz-pl_871408.jpg [ 34.92 KiB | Przejrzano 3730 razy ]

_________________
450 SLC 1979' "Spacerówka"
280 SE 1979' "Viridis"
300 SD 1979' "Amerykanka"
190 250D 1988' "Śnieżka"
Na górę
Post: pt lut 03, 2012 5:38 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 21, 2008 9:23 pm
Posty: 94
Lokalizacja: Piastów
Podpis poszedł dobry ale foto nieco nie aktualne sorki... [hihi]


Załączniki:
Komentarz: powinno być to foto
DSC02745_zmniejszacz-pl_640346.jpg
DSC02745_zmniejszacz-pl_640346.jpg [ 48.72 KiB | Przejrzano 3730 razy ]

_________________
450 SLC 1979' "Spacerówka"
280 SE 1979' "Viridis"
300 SD 1979' "Amerykanka"
190 250D 1988' "Śnieżka"
Na górę
Post: pt lut 03, 2012 8:14 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr cze 11, 2008 9:06 pm
Posty: 281
Lokalizacja: Kołobrzeg
Świetne zdjęcie [ok]

_________________
C124 E320 - 94'
S211 E320T - 04'
_______________________
www.W124.pl


Na górę
Post: sob lut 04, 2012 9:50 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 26, 2004 12:13 pm
Posty: 2033
Lokalizacja: Warszawa
Musisz czuć się wyjątkowo bezpiecznie wiedząc, że w tak trudnych warunkach karoserię amerykanki chronią zderzaki na teleskopach. [ok]

_________________
S 124 E 28, 269/001 '95
"Gwiazda do czegoś zobowiązuje"


Na górę
Post: pn lut 06, 2012 2:41 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 18, 2007 7:43 am
Posty: 379
Lokalizacja: Poznań
Cem pisze:
Musisz czuć się wyjątkowo bezpiecznie wiedząc, że w tak trudnych warunkach karoserię amerykanki chronią zderzaki na teleskopach. [ok]

dobreeee:):):)

widzę, że mamy amerykanki w takim samym kolorze...
dobrze byłoby, gdyby się kiedyś spotkały :-)

pozdro i wytrwałości:)

_________________
'66 Wartburg 312/1
'69 w114 250CE
'69 w108 280SEL
'77 w116 450SEL 6.9
i inne Pontony


Na górę
Post: pn lut 06, 2012 7:06 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 21, 2008 9:23 pm
Posty: 94
Lokalizacja: Piastów
Zderzaki na teleskopach to naprawdę dobra rzecz. Najpiękniejsze nie są, to prawda (choć się już do nich przyzwyczaiłem) ale jestem spokojniejszy o Amerykankę na parkingach, mam wrażenie, że ich wygląd i rozmiar działa "prewencyjnie" inni kierowcy zachowują większy dystans niż np. do poprzednio używanej Kia Ceed (mającej lakier na zderzakach raczej podrapany)
Też byłbym bardzo rad ze spotkania naszych 116-tek. Kolor ten sam, ale pod maskami dwa różne światy, fajnie było by zrobić porównanie. [hihi]

_________________
450 SLC 1979' "Spacerówka"
280 SE 1979' "Viridis"
300 SD 1979' "Amerykanka"
190 250D 1988' "Śnieżka"


Na górę
Post: czw mar 15, 2012 6:42 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 21, 2008 9:23 pm
Posty: 94
Lokalizacja: Piastów
Czas podsumować sprawowanie się Amerykanki w lutym. Tak jak w styczniu miesiąc zaczął się od wizyty u mechanika. Wymieniono Kick-Down (naprawa zaplanowana) i można teraz w razie co przydepnąć. Ze względu na spadek temperatury poniżej -20 stopni wymieniłem przy okazji olej na półsyntetyczny Mobil 10W-40. Tydzień później pojawił się mały wyciek spod uszczelki pompy wody – w zasadzie to bardziej zapocenie niż wyciek. Jeśli nie będzie się powiększał zrobię to na wiosnę przy okazji regeneracji przekładni kierowniczej. Kontrolka grzania świec znów działa prawidłowo (być może ze względu na dodatnie temperatury powietrza, mam wrażenie, że gaśnie zbyt szybko tylko kiedy jest mróz. Wiem to jest bez sensu, ale tak jest). Najważniejsze, że zawsze po rozgrzaniu świec zapala natychmiast po pierwszym obrocie rozrusznika. Nocuje oczywiście na parkingu podziemnym, gdzie temperatura spadała tylko do -5 stopni.
W lutym „Amerykanka” przejechała równo 895 mil ( 1432km)

_________________
450 SLC 1979' "Spacerówka"
280 SE 1979' "Viridis"
300 SD 1979' "Amerykanka"
190 250D 1988' "Śnieżka"


Na górę
Post: pn kwie 09, 2012 8:15 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 21, 2008 9:23 pm
Posty: 94
Lokalizacja: Piastów
Marzec. W połowie miesiąca spadły gumowe wieszaki tłumika, co objawiało się od czasu do czasu stukaniem pod samochodem na wolnych obrotach. Na razie zostały założone na swoje miejsce i jest OK. Będzie jednak trzeba kupić oryginalne wieszaki i je wymienić. Podróbki (które zapewne aktualnie podtrzymują układ wydechowy) są prawdopodobnie puste w środku, co powoduje ich rozciąganie się, a nawet pękanie. Oryginały mają podobno w środku gumy zalane metalowe łańcuszki. Oglądając jedne i drugie nie widać różnicy. A jednak!
Przebieg marca to 1350 spokojnych i niezwykle komfortowych mil.

_________________
450 SLC 1979' "Spacerówka"
280 SE 1979' "Viridis"
300 SD 1979' "Amerykanka"
190 250D 1988' "Śnieżka"


Na górę
Post: wt lis 06, 2012 5:46 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 21, 2008 9:23 pm
Posty: 94
Lokalizacja: Piastów
Ostatnio było trochę mniej czasu i powstały zaległości, które nadrobię w telegraficznym skrócie.
116-tka jako auto na co dzień spisuje się dobrze, jednak okazało się, że 34 lata swoje robią i auto wymaga częstych wizyt u mechanika. Podkreślić muszę, że choć raz „Amerykanka” napędziła mi stracha, ( na autostradzie w czasie powrotu ze zlotu w Poznaniu olej zaczął się po prostu lać z silnika) to nigdy mnie przez ten rok nie zawiodła i zawsze o własnych siłach wracała do garażu. Przez ten rok przejechałem 12 700 mil, czyli 20 400 km.
Oto skrót wydarzeń:

W kwietniu samochód pokonał 1560 mil, brał udział w Rajdzie Weteranów Szos po Ziemi Mogileńskiej.

W maju Amerykanka odpoczywała większość dni w warsztacie, gdzie trafiła z powodu wycieku płynu chłodzącego. Obawiałem się że to chłodnica, jednak okazało się, że to tylko gumowy łącznik. Ponieważ na wizytę w warsztacie trzeba zawsze czekać ok 2 tygodni zapadła decyzja o regeneracji przekładni kierowniczej, po regeneracji wysiadło wspomaganie, więc leczenie trwało dłużej. Z powodu tego przebieg maja raczej niewielki, za to luz na kierownicy przeszedł do historii.

W czerwcu byliśmy na zlocie w Poznaniu, wracając „Amerykanka” dostała silnego olejotoku z silnika. Na dystansie ok 200 km wykapało jej ponad 1,5 litra. Diagnoza – „puścił” sznur uszczelniający na wale korbowym. Poza tym chłodnica nadal ciekła, tym razem pośrodku, wysiadła też klimatyzacja. Silnik opuścił samochód, został wyjęty wał korbowy, wszystko uszczelnione, wyregulowane i złożone. Założono nowe poduszki pod silnik i skrzynię. Przy okazji odkryto wytarty ślizg napinacza łańcucha rozrządu, który także został wymieniony na nowy. Z chłodnicy doraźnie usunięto jedną najsłabszą sekcję rdzenia, aby dało się jeździć.

W lipcu chłodnica zaczęła cieknąć na tyle mocno, że zdecydowałem się na wymianę całego rdzenia chłodnicy na nowy.

W sierpniu wyjazd w góry, kilka tysięcy km bez najmniejszych kłopotów.

We wrześniu drobiazg: regulacja linki hamulca pomocniczego. Ale niestety przyszła noc, ulewna zresztą, z 13-tego na 14-tego, kiedy auto wyjątkowo spędziło noc pod chmurką (byliśmy poza domem), rano na podłodze za fotelem pasażera były 2 wiadra wody. Podejrzenie padło na szyber dach. Po sprawdzeniu odpływów szyberdachu i próbach wody wykluczono szyberdach jako źródło przecieku, będziemy szukać dalej z przodu.
Pojawił się także wyciek ze skrzyni biegów, nie jest wielki i da się jeździć, ale trzeba myśleć o remoncie skrzyni biegów. To samo przednie zawieszenie, jeszcze jest OK, ale coraz bardziej widoczne jest zużycie elementów gumowych 34 lata robią swoje. Nienaturalne odgłosy dobiegały tylko na szybkich ostrych górskich zakrętach w lewo i to jedynie przy puszczonym gazie, jak gaz lub hamulec były wciśnięte nie było żadnych nietypowych dźwięków.

W październiku zrobiłem konserwację szyberdachu z wymianą uszczelek. Przy okazji udało się zlikwidować przyczyny dostawania się wody do środka samochodu. Pomimo tego że woda zbierała się przy tylnych siedzeniach – przyczyną były 3 dziury w ścianie grodziowej silnika.

W listopadzie ze względu na pogodę samochód pozostaje w garażu, zapadła decyzja o wyłączeniu „Amerykanki” z codziennej eksploatacji w okresie zimowym. Tę zaszczytną funkcję przejmuje „nowa” 190-tka. Amerykanka do codziennej jazdy wróci na wiosnę po remoncie skrzyni biegów i zawieszenia.

_________________
450 SLC 1979' "Spacerówka"
280 SE 1979' "Viridis"
300 SD 1979' "Amerykanka"
190 250D 1988' "Śnieżka"


Na górę
Post: czw mar 21, 2013 7:38 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 21, 2008 9:23 pm
Posty: 94
Lokalizacja: Piastów
"Amerykanka" jest już w warsztacie. Skrzynia wyjęta i rozebrana, będą nowe tarczki i wszystkie uszczelniacze. Zawieszenie też rozebrane, wylatuje wszystko co gumowe lub wyrobione, będą też nowe amortyzatory. Przy okazji -zaczęły się problemy z częściami do zawieszenia. Zamienniki znikają lub wręcz zniknęły z rynku, a na niektóre części w ASO trzeba czekać bo nie trzymają ich na stanie nawet w magazynie centralnym. Ceny poszybowały w górę. Podobno jeszcze 2 lata temu można było wyremontować zawieszenie 116-tki za 1/3 ceny którą przyjdzie mi uregulować za ok. 2 tygodnie.
Cieszę się jednak, że już wkrótce sól popłynie do morza, a Amerykanka będzie woziła mnie codziennie. Trzeba jednak przyznać, do głowy mi wcześniej nie przyszło, że 190-tka to taki wdzięczny i wygodny samochód. Zawsze myślałem, biorąc pod uwagę wymiary tego auta, że będzie dla mnie za ciasny i szukałem W 124. A tu taka niespodzianka - jestem wprost zachwycony Baby Benz. W dodatku zaskoczyły mnie mile koszty eksploatacji, przez zimę zrobiłem nalot 10 000 km spalając ok 700 litrów oleju i to w zasadzie jedyny koszt nie licząc wymiany oleju i filtrów.

_________________
450 SLC 1979' "Spacerówka"
280 SE 1979' "Viridis"
300 SD 1979' "Amerykanka"
190 250D 1988' "Śnieżka"


Na górę
Post: pt mar 22, 2013 7:23 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 26, 2004 12:13 pm
Posty: 2033
Lokalizacja: Warszawa
Mam to samo wrażenie odnośnie Baby-Benz. [ok] Czar pryska jak musisz siedzieć z tyłu. :P

_________________
S 124 E 28, 269/001 '95
"Gwiazda do czegoś zobowiązuje"


Na górę
Post: pt mar 22, 2013 12:24 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 26, 2006 12:19 am
Posty: 2399
Lokalizacja: [EL] Łódź
Cem pisze:
Mam to samo wrażenie odnośnie Baby-Benz. Czar pryska jak musisz siedzieć z tyłu.
U mnie czar pryska także z przodu. Mam 184cm i się zwyczajnie nie mieszczę...
Nie wiem czy to kwestia szyberdachu czy niewysiedzianego fotela, ale albo kładę oparcie i ledwo sięgam do kierownicy, albo pionizuję oparcie i uderzam głową w sufit ;)

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92


Na górę
Post: pt mar 22, 2013 12:36 pm 
Offline
nowy

Rejestracja: pt sie 27, 2010 2:05 pm
Posty: 8
Już niżej się zjechać z fotelem nie da? Mam dokładnie taki sam wzrost i jakoś nie wadze głową o sufit [palacz] Za to za mną mieści się tylko torba z laptopem;/ A najbardziej mnie wnerwia to ze kierownicą kolana obijam.


Na górę
Post: pt mar 22, 2013 12:46 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 26, 2004 12:13 pm
Posty: 2033
Lokalizacja: Warszawa
voytas pisze:
U mnie czar pryska także z przodu. Mam 184cm i się zwyczajnie nie mieszczę...
Nie wiem czy to kwestia szyberdachu czy niewysiedzianego fotela, ale albo kładę oparcie i ledwo sięgam do kierownicy, albo pionizuję oparcie i uderzam głową w sufit ;)


Też mam szyberdach, niewysiedziany fotel, taki sam wzrost, siedzę w miarę pionowo i nie brudzę podsufitki. No chyba, że mam fryzurę na stojąco [clown]. Fotel opuszczony na maxa w dół. A żeby było śmieszniej w stoszesnastce mam tyle samo miejsca nad głową.

_________________
S 124 E 28, 269/001 '95
"Gwiazda do czegoś zobowiązuje"


Na górę
Post: pt mar 22, 2013 1:38 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 26, 2006 12:19 am
Posty: 2399
Lokalizacja: [EL] Łódź
Daliście mi do myślenia - jak tylko się zrobi ciepło wymontuję ten fotel celem dokonania oględzin - może faktycznie nie zjeżdża w doł do samego końca i stąd ten problem...
W każdym razie to moja pierwsza gwiazda w której mi za ciasno :D

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl