To nie jest tytuł albańskiego filmu porno, tylko skrócony opis dolegliwości mojej gwiazdy
![[palacz]](./images/smilies/palacz.gif)
Objawy są takie:
- po zaparkowaniu prawa przednia felga jest gorąca; do tego tarcza hamulcowa parzy tak, że nie da się jej dotknąć dłużej, niż pół sekundy (dla porównania: w tym samym czasie tarcza przednia lewa jest też gorąca, ale znacznie mniej; felga jest chłodna)
- owa prawa przednia felga jest dużo mocniej, niż lewa, pokryta pyłem z klocków hamulcowych
- auto ściąga w prawo
- hamulce piszczą podczas hamowania, wydaje się, że właśnie głównie z tej strony, ale również podczas powolnej jazdy w korku, z leciutko wciśniętym gazem, z prawego przedniego koła takiż sam pisk, jak podczas hamowania, dochodzi (obserwacja z wczoraj, już po wizycie w warsztacie, o czym poniżej)
- wcześniej (przed wizytą w warsztacie, ale także i po, choć nie w takim stopniu) słyszalne miarowe obcieranie podczas jazdy w owym prawym przednim nieszczęsnym kole (głównie podczas skrętu w prawo, co tłumaczę zmianą płaszczyzny koła i lepszemu odbiorowi dźwięku).
I teraz co zostało zrobione:
- w warsztacie sprawdzono układ hamulcowy (z hamulcem postojowym włącznie), pod kątem niezapiekania się zacisków i ogólnej, prawidłowej pracy
- tarcze i klocki bądź nowe, bądź niedawno wymieniane
- geometria zrobiona niedawno (jak ściągała w prawo, tak ściąga)
- luz na łożysku skasowany wczoraj wieczorem (jakby nieco zmniejszyło się ściąganie w prawo i znikło, a w każdym razie solidne ścichło owo miarowe obcieranie).
Może ktoś z Was ma jakieś sugestie, czym się teraz zająć? Łożysko jest kaputt i pomimo skasowania luzu tak się już wychetało, że nieprawidłowo pracuje (jakkolwiek żadnego luzu na podniesionym kole nie zaobserwowałem po skasowaniu - z pół obrotu poszło, jak nie więcej)? Z góry dzięki za ewentualne wskazówki.