Stomek pisze:
Mnie uczono w technikum samochodowym zupełnie inaczej, ale to było 20 lat temu , więc może inetenet teraz lepiej uczy.
Ja co prawda nie chodziłem do technikum samochodowego, ale wiedzy nie zdobywałem też w internecie

Zresztą... czy szkoła ma tutaj znaczenie?
Stomek pisze:
Pozwól sobie , kto Ci broni przytaczać po innych temat 126p i francuzików. Nie jest tylko tam powiedziane ,że to były samochody o stosunkowo małej wadze i rozwijające często prędkości , gdzie nawet opona/koło nie wymagało wyważenia dynamicznego, poza tym skoro było tak świetne to dlaczego Fiat i VW w czasie trwającej produkcji wycofał się z tego rozwiązania , a i Francuzi tego nie stosują. Rośnie masa i prędkość, rośnie pęd, wielkość wektorowa która ma w sobie między innymi jednostkę SI [N] A gdzie akcja , tam i reakcja...
Nie przytaczam po innych, ale (ktoś kiedyś powiedział, że wszystko co się powiedziało przed "ale" nie ma znaczenia

) źle łączysz wydarzenia. Nikt nie "wycofał się ze złego rozwiązania", tylko wprowadził ułatwienie, mające na celu przyspieszenie działania linii produkcyjnych. Co nie zmienia faktu, że centrowanie nie służy do tego co piszesz

Stomek pisze:
I skoro podtoczenie na piascie (średnica centrująca) jest tak mało ważna to dlaczego jest stosowana w ciężarówkach. Przecież licząc miliony kół razy cięzkie kg naddatku materiału to dla firmy miliardowe straty corocznie. I dlaczego podczas awarii tegoż podtoczenia, serwisanci nie puścili mojego kolegi dalej w trasę , choć mieli całkowicie nowe koło. Bo trzeba było wymienić też piastę.
Ehhh... jakby Ci to powiedzieć.... Masz rację ze wszystkim co mówisz... tylko że nie do końca

To znaczy, wszystko po pierwszym zdaniu jest ok, tylko widzisz... właśnie w ciężarówkach nie robi się takiego centrowania jak mówisz (właśnie w celu redukcji masy, materiału i kosztów). No chyba, że te pięć małych ząbków służących za centrowanie utrzymuje zgodnie z tym co mówisz masę ciężarówki, a 10 wielkich śrub jest dla picu....

Stomek pisze:
Skoro też pierścienie centrujące są mało ważne i stosowane tylko dla ułatwienia montażu, dlaczego w interecie tyle stwierdzeń o niewyważeniu kół oraz jego zaniku po założeniu pierścieni centrujących?
Ej, a mówiłeś, żeby nie powtarzać za internetem... pisałem już dlaczego tak jest - montowanie "na pałę"
Stomek pisze:
Niedawno miałem tożsame połaczenie śrubowe, typowo cierne obciążone średnio 200T (obliczone na ponad 300T) z siłami działającymi poprzecznie do osi obrotu, śruby M27 z momentem 600Nm ulegały prawie idealnemu ścięciu, a to właśnie przez niedokładnie pasowanie podobnie dzałających sworzni centrujących. Przy takich rozmiarach dopiero widać , jak naprawdę działa fizyka.
Nie widzę związku. Nie mówimy o skutkach złego wycentrowania, tylko o przenoszeniu obciążenia przez pierścień centrujący w połączniu felga - piasta
Stomek pisze:
Tak , i oryginalna Penta 8J16 ET 11 została dopuszczona przez TUV do danego modelu, choć wystawała poza rant...
I ATS Barock 7J15ET23 (tez dopuszczony do ruchu w DE) wystaje...
Popatrz na zdjęcia z podpisu, tam ZW2 8,5J17ET53 ( felga tylko i wyłacznie pod dystans) zamontowana jest na dystansie 40mm, co daje ET wynikowe 13. Tył natomiast 9J17 ET59 na dystanie 40mm, wynikowe 19. Auto to białe 123CE. Oliwkowe 230CE stoi na Ronal R9 8J16 ET 11 205/55/16
Proszę Cię wyprowadź mnie z błędu i pokaż mi zdjęcie tych zw2 na wyprostowanych kołach od przodu albo od góry. Chciałbym, żeby było tak jak mówisz, bo chciałbym dać te 8.5 z przodu i 9.5 z tyłu kiedyś u siebie

Swoją drogą w końcu jakaś ciekawa dyskusja się wywiązała
