W140 z obojętnie którego roku daje radę aż nadto.
Mi osobiście najbardziej podoba się III seria z jednobarwnym lakierem .
Od strony technicznej pierwsza seria ma wiązki w wadliwej izolacji i stary typ układu zapłonowego.
Do M119 kpl. kable świece kopułki palce to nawet 1500zł .W nowszych jest 8 cewek po 80zł szt.
Ale I seria nie jest przeładowana elektroniką, typu podczerwień , partronik , czy automat V bieg .
Za to w drugiej i trzeciej nie ma kabli ani wadliwej wiązki.
Pierwsze roczniki maja swój klimat prostego elektrycznie wielkiego 124:)
Nowszych bałbym sie właśnie elektroniki , wyświetlaczy w licznikach itp.
O rdzy nie słyszałem od 91 do 99 raczej we względnie dbanym nie wystąpi to nie w210.
Silnik tylko V8 i tylko 5.0L 4.2 pali tak samo a czuć że ma jednak mniejsza moc.
Koncentruj się tylko na stanie całości i na działaniu wypasu sterowanego pompką.One są mega drogie nawet tysiąc za używkę.
Skrzynia racja lepsza czwórka .Odpuszczać nawet minmalnie grzebanie ze śladami jakiś ingerencji itp.Ma być dziewica może byc podstarzała:)
Jeśli zadbane nie jest tak wkurzające awariami jak bmw czy audi .
Nie bałbym sie nawet 400 000 km jeżeli byłby ładny stan ogólny .
Tak do 200 000km jeżeli jakiś prosiak tym nie jeździł powinna byc jak nowa wewnątrz.
Mój ma 370 000km i mogę pokazać zdjęcia nie ma się czego wstydzić , a nie molestuje jej codziennie chemią. Używam.
600 za dużo cięzkich tematów pod maską .
Lexus ma swój klimat o ile komuś pasuje japoński styl .
430 drugiej generacji daje radę .
Nic nie padnie poza pneumatyczną zawiechą .
Wolałbym jednak w140 .
Audi to tylko tyle że prowadzi się najlepiej w tym zestawieniu.
Lachony najbardziej lecą jednak na eskę , a geje na lexusa

Szukaj w140 .A jakby co to pytaj bo już opanowałem ten rydwan w całości.