Witek pisze:
Spokojnie, FEBI pomyślał o wszystkim. Zestaw naprawczy do stromberga kosztuje około 160 zł. Niebawem go nabęde i będe czekac na agonie teraźniejszych podzespolów. Puki co jestem zadowolony. Przypomne tutaj tylko że na benzynie nie pracował równo, był słaby i dodatkowo spalał przy spokojnej jeździe ok 17-18l paliwa. Co by nie mówić speców od gaźników coraz mniej na dodatek większość z nich poprostu dorabia do emerytury.
Mnie 175 CDTU pali w automacie 11-12 litrów i głupotą byłoby LPG wkładać (moim zdaniem). Z resztą fachowców jest mało, ale jeśli nie znasz takowych, albo, co gorsza nie szukasz, to lepiej kup nowego Fiata Punto

. Ja nie wiedziałem i nie wiem nic o tych gaźnikach, ale mój Stromberg chodzi idealnie jeszcze na oryginalnej iglicy i jak mechanik powiedział, nie ma sensu jej wymieniać na nową, bo wytrzyma kolejne 150 tys, a nowa podróba ok. 50 tys.
Reasumując, myślę, że jeśli kupiliśmy samochody, na których znają się najwyżej emeryci, to ich szukajmy i to im dajmy do naprawy i regulacji swoje auta, a nie mówmy/piszmy, że młodzi spece od LPG lepiej sobie radzą...